Lancia Klub Polska

Kocham swoja Kappe ale oslabia mnie jej awaryjnosc dlatego moze kupie sobie taka z 2000-2001 roku w JTD
Byc moze kupilem kiepski egzemplarz

Ja swoją bardzo lubię, a kocham to swoją żonę i syna.
Lancia jest super, włoski sznyt i nie trzeba nic więcej pisać.

a ja lubie swoja Lybre bo ona ma cos czego nie ma np.niemiec albo jakies inne pasci i ludzie ja spostrzegaja na drodze a na okazji nie ma kobiety ktora nie chciala by sie nia przejechac

Cześć!
-za to,że wzbudza zawiść
-komfort i brzmienie 5-cylindrówki
-to co wszyscy za niepowtarzalność
-wnętrze,spędzam w nim spoooro czasu - taxi
-że jest udanym egzemplarzem 29,5kkm bez zagadek

pozdrawiam

Ja swoją Muse lubię za nietuzinkowość i za skupianie ciekawskich spojrzeń innych kierowców. Co ciekawe większość klientów ode mnie z pracy w małym miasteczku gratulują mi odwagi... Ciekawe czemu.

ja swoją lubie za wyglad,osiągi,komfort i bezpieczeństwo

"Kaczmar" pisze:ja swoją lubie za wyglad,osiągi,komfort i bezpieczeństwo

Takie proste, niby oczywiste, a jakie prawdziwe!

Za to że jest jedyna w swoim rodzaju

Panowie, ale Wy kochliwi jesteście

Lubie swoją Theme mimo że dwukrotnie już chciałem ją sprzedać zawsze wtedy jak na zlość odpłacała mi się jakąś awarią, jakby miała dusze i uczucia Lubie ją za dobrego kopa, z duży bagażnik (zwłaszcza żona za to lubi )

Zawsze szczególnym uczuciem darzyłem samochody.
Kochałem jak jeździły bezawaryjnie, kłóciłem się z nimi jak odmawiały posłuszeństwa, wściekałem gdy jakaś bzdurka mnie wyprowadzała z równowagi aby za chwilkę wybaczać i cieszyć się z przebywaniem z moim pojazdem.
Teraz mam Lancię czyli kobietę. Na nią też się raz wydarłem, kurcze spać nie mogłem i poszedłem ją przeprosić.
Od razu jakby lepiej zaczęła jeździć.
Za to zalałem jej lepsze paliwko aby wtryski przedmuchać, myję ją bardzo często i nawilżam różnymi środkami do pielęgnacji.
To uczucie jest wyjątkowe.
Ale jak mnie zdradzi lub odmówi posłuszeństwa to nie ma zmiłuj to porzucę z bólem serca.

Za nic samochód i tyle , fakt, używając tej marki na codzień - zawsze musisz być czujny i gotowy na wszystko niestety powoli zaczynam z tego wyrastać

Ja swojej sowicie zrobiłem dobrze , ( jak to się mówi w cwaniacko - młodzieżowym slangu , zrobiłem jej grubo dobrze ) i mam nadzieję mieć dłuższy czas spokój

ja nie lubię...!! JA KOCHAM MOJĄ LUcynKĘ :D:D

i co z tego że w ciągu 4 miesięcy rozebrałem prawie wszystko i wymieniłem tyle części że płakać się chce...

ale to wszystko nie liczy się:D LANCIA 4 ever

I teraz mi wytłumaczcie jak mają się Wasze wypowiedzi o niezawodności Lanci tu
do tego co wypisujecie o wymianie połowy samochodu tutaj.