turbo ma wplyw na moc caly czas bo po to jest ta zmienna geometria, ale dzieki turbinie odczuwasz najwiekszy moment ok 2k rpm, ale jezeli masz problem do 2k a pozniej ciagnie bardzo dobrze to znaczy ze silnik juz nie domaga.
Natomiast w twoim przypadku luki luknalbym na zaworek doladowania turbiny, naprawde wadliwy robi duzo zamieszania z przyspiecha i praca turbiny, i ew odpial przeplywke i zobaczyl co sie bedzie dzialo. Ale najlepiej przejechac sie z FESem i jezeli wykresy sie pokrywaja odnosnie mierzonego powietrza i cisnienia turbiny a sa jedynie lekko przesuniete (opoznione) tzn ze cos z silnikiem bo jak wiadomo turbine napedzaja spaliny, wiec jezeli spalin jest mniej (mniejsze cisnienie w cylindrach - mniejsza moc) wtedy turbina wolniej sie rozkreca.
W ogole to wszyscy zaczynaja temat mocy od turbiny i osprzetu a nikt nie sprawdza co z silnikiem, i to jest blad. bo naprawde sprawdzenie cisnienia na tlokach to jest wydatek rzedu kilkudziesiecu zlotych. Jak wiesz juz ze silnik jest ok to wtedy mozna szukac dalej i ladowac kase bo przy padnietym silniku to regeneracje i wymiany przeplywek i innych gowien nic nie pomoga.
Ale jezeli ma sie dziury w mocy, to glownie jest to albo zawor albo turbina.
Generalnie czasami zaluje ze nie mam benzyniaka bez turbo, mniej rzeczy do spierdzielenia