Lancia Klub Polska

Dziś stałem 40 minut w korku pod Strykowem, żeby zjechać z A2 Ostatnio jak odbiłem na Łódź przez Zgierz jechałem godzinę do domu !!! Temu co to projektował powinni urwać

Kolejnych hit z trasy, kolo śmigający TIRem postanowił wyprzedzić lewym pasem kolumnę 5 tirów. Q a zajęło mu to prawie 5 minut. Chyba przesiądę się na samolot

Ale zawsze dobrze że nie mamy tak
http://de.fishki.net/mypics3/24_podborka_38.jpg[/img]

Pablo, a próbowałeś zjechać na węźle Piątek i potem spróbować bocznymi drogami przez Białą, Szczawin, i Łagiewniki ?
Drogi nie za specjalane, ale nie ma korków.

"darkobo" pisze:Pablo, a próbowałeś zjechać na węźle Piątek i potem spróbować bocznymi drogami przez Białą, Szczawin, i Łagiewniki ?
Drogi nie za specjalane, ale nie ma korków.

W poniedziałek tak planuję pojechać, bo zjazd Emilia i Stryków to prawdziwa masakra Ale co sobie dziś pojechałem lewym pasem z włączonym lewym kierunkowskazem to moje

cfaniaki

Niestety A2 chmm ogólnikowo jest kiepsko zrobiona (wspomniane "hopy"). Smieją się u nas, że niedługo będzie remont, a taka trasa powinna znacznie dłużej wytrzymać.

Mieszkam pare kilometrów od trasy (okolice Słupcy). A odcinek za Koninem (dokładniej okolice Koła) miałem okazje widzieć jak robią. Byłem tam często na budowie. Wszystko zależy od tego kto dany odcinek drogi wykonywał. Widziałem odcinki drogi które były dobrze zrobione i asfalt nawet w słońcu nie robił się jak masełko, a pare kilometrów dalej asfalt był tak miekki, że jak podjeżdzał ciągnik zdejmować coś z platformy, to dosłownie rył przednimi oponami (jak skręcał koła) w asfalcie.

"tomek" pisze:Ja jechalem Poznan-Nw.Tomysl jakos tak krotko po otwarciu (na calej trasie minalem sie z 2-3 autami ), gdy jeszcze TIRy musialy placic, wiec na A2 bylo pusciutko i juz wtedy czuc bylo wyrabiajace sie koleiny. Juz widze jak to wyglada teraz na tych odcinakach .

hehe do kolego wiadomości Ciężarówki też płacą

Kubson ten post ma 2 lata ;P

Polska to wogóle jest Monthy Python ...

Za miesiąc mają być wyniki badań bodajże GDDKiA (tak strzeliłem bo nie wiem ale na pewno część osób słyszała news) w sprawie przebudowy A2 ...

Witam nasze polskie drogi wszystkie nadaja sie do jeżdżenia scotem,A2 rzeczywiscie ,ale myslałem ,ze tylko ja mam takie wrazenie jedzie sie jak po tarce wykonując test łosia pomiedzy rozstawionymi pachołkami maskujacymi naprawe po naprawach i to za kase niesamowicie zagęszczonych bramek

Imiennie można wskazać dzięki komu PSJ polskie autostrady: Dzięki władzy naszej ludowej z lat 1993-1997 oraz imiennie ministrowi Markowi Polowi. Rozdanie wtedy koncesji było jedną z najgłupszych rzeczy jaką mogliśmy zrobić dla kraju.

Największą krzywde zrobiłbym debilowi, który podjął decyzję, by kolejny odcinek autostrady A2 zakończyć w szczerym polu w Strykowie, zamiast dowiązać do trasy katowickiej.

Raz na miesiąc pokonuje A2 Stryków - Poznań a odcinek Konin Września jest niczym tarka, początkowo myślałem że mam coś nie tak z kołami... a tu niespodzianka hihih super "równy" asfalt.

Troche z innej beczki ja ostatnio w nocy na naszej katowickiej ,przejechałem kappą po gumowym pachołku na zawężeniu remontowanego mostu nad franowem cud ,że coś nie odleciało,najlepiej by było mieć cos terenowego nie dość ,ze dziury to jeszcze pułapki.Pozdrawiam.

"Arcana" pisze:Raz na miesiąc pokonuje A2 Stryków - Poznań a odcinek Konin Września jest niczym tarka, początkowo myślałem że mam coś nie tak z kołami... a tu niespodzianka hihih super "równy" asfalt.

Nie jest żle. Do 200 km/h....

Jedziesz z Posen 1h40 do Strykowa i stoisz w Strykowie 40 minut.

Moja droga do Wawy to
Leszno - Komorniki 65 km - 45 minut
Posen - zjazd z A2 220 km - 1.40
Reszta czyli jakieś 105 - 3 (!) godziny

Na jaki penis mi taka autostrada ?

Powiem wam ze jakis czas temu jechalem z Poznania do tej tam stolicy.
Poniewaz sa przebudowy mowie a to lece do Konina i w Koninie sobie zjade. Dojechalem do Konina przebilem sie przez to miasto i pomyslalem sobie a w piorun jak mam tu zjezdzac na bane to bez sensu to juz pojade normalnie zobaczymy jaka droga jest. Powiem wam ze pewnie szybciej nie bylem ale duzo wolniej tez na pewno nie. Ominely mnie korki w Strykowie, gdzie kiedys spedzilem godzine na samym zjezdzie w strykowie bo przy rondzie gosciowi spierdo... sie ciezarowka i nie mozna bylo zjechac.
Generalnie jechalo sie dobrze i spokojnie. Chociaz dzisiaj juz jestem zdania ze wole wsiasc w pociag i do Wa-wy jechac na spokojnie max 3.5h z Poznania.