Lancia Klub Polska

Racja, zakupiłem idealną belkę z Lybry która jeździła po Włoszech i faktycznie jak obecna belka wytrzymała 15 lat to ta z 10 też wytrzyma. Wierzycie, że belka którą dostałem nie ma grama korozji, jednak klimat robi różnice.

Gwarkowiec pisze:Racja, zakupiłem idealną belkę z Lybry która jeździła po Włoszech i faktycznie jak obecna belka wytrzymała 15 lat to ta z 10 też wytrzyma. Wierzycie, że belka którą dostałem nie ma grama korozji, jednak klimat robi różnice.

W identycznym stanie kupiłem całe tylne zawieszenie, z resztą tu na forum. Można zatem jeszcze trafić na prerłkę:-)

Witam serdecznie. Tak jak w temacie, belkę zjadła rdza i pękła dobrze że przy 20 km/h. Ciężko znaleźć używkę i taka prośba i zarazem pytanie czy od Ar 156 będzie pasować albo od lybry, ale w sedanie albo od jakiejś innej maszyny hehe. I. Takie pytanie jak dużo roboty i na jakie problemy można napotkać oprócz pozapiekanch śrub. Czy lepiej się w to nie bawić a Lucynę pozbawić życia i oddać do Abrahama na pocięcie. Może wy znacie kogoś kto ma Lybrę na części ?

W 156 jest z tyłu wielowahacz, więc typowej belki tam nie ma, a ta do której są mocowane wahacze na szczęście jest z alu
Jedynym wyjściem jest belka od innej Lybry, nie było chyba różnic między sedanem, a SW.
Skontaktuj się z Klubowiczem brygadzista1.

Z niczego innego nie podejdzie, pozostaje szukanie na szrocie.
Poczytaj też to: viewtopic.php?f=108&t=29411&start=15

Sruby to nie problem. Wybicie tulejek moze byc problemem. 30 T sie meczylo.