Lancia Klub Polska

Po dłuższej przerwie i mnie dopadła chęć posiadania Thesis'a. Zaczynam powoli się rozglądać, ale wiadomo, że z racji dość niskiej liczby wyprodukowanych egzemplarzy, nie jest to proste zadanie. Odrzucam skrajne przypadki cenowe (zarówno górne jak i dolne:)).
Warunek prawie konieczny, to gaz (w najgorszym wypadku założę sam, ale PB musi być). Zastanawiam się również nad miejscem serwisowania samochodu. Blisko mam do Wrocławia, więc liczę na jakąś małą podpowiedź co do zaufanego mechanika, który ogarnie ten samochód, nie czyniąc tornada w portfelu, a co ważniejsze nie drutując samochodu. Niżej wklejam linka, jak już napisałem do Wrocławia blisko, więc siłą rzeczy Warszawa to spory kawałek do przejechania. A aby jeszcze skomplikować sprawę, to na zakup będę miał przeznaczone tylko kilka dni zapewne urlopu, gdyż na co dzień nie przebywam w PL. Zerknijcie proszę. Nie wykluczam (a raczej uznaje za konieczność), wynajęcia profesjonalnego "oglądacza" aut . Ale to w fazie gdy już będę w 100% przekonany do zakupu. Na razie mam czym jeździć, ciśnienia nie ma, ale są chęci

[img]bartek_e.republika.pl/images/DSC_3886.jpg[/img]

Gaz tutaj to jakas porazka. Kolanka dolotu nawiercone na wprost scianki a nie w zawory. Wtryski leza zamiast stac, dzieki nim ktos wyrzucil ladny dekiek na przednia glowice. Butla spokojnie by mogla isc w kolo.

Ogolnie to troche czasu juz stoi. Dzis z doswiadczenia wiem, ze szukalbym 3.0 lub 2.4 5cyl gdzie do ostatniego jest gratow cale multum.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Pamiętam że chyba nawet spory czas temu stała za około 30 tys.
TYlko z drugiej strony, wiadomo że ten model potrzebuje napaleńca, żeby się sprzedać. To nie Passat w ON
Gaz faktycznie nie wygląda wyjściowo z tym że akurat na instalacjach się nie znam
Ogólnie prócz tego egzmeplarza zauważyłem jeszcze jeden.
http://otomoto.pl/lancia-thesis-v6-3-0- ... 62805.html

Patrzę raczej na V. Inaczej, zdecydowanie chcę V

Marc_B pisze:Pamiętam że chyba nawet spory czas temu stała za około 30 tys.
TYlko z drugiej strony, wiadomo że ten model potrzebuje napaleńca, żeby się sprzedać. To nie Passat w ON
Gaz faktycznie nie wygląda wyjściowo z tym że akuratbyłby ogromnym nstalacjach się nie znam
Ogólnie prócz tego egzmeplarza wyłącznie miejskiejjeszcze jeden.
http://otomoto.pl/lancia-thesis-v6-3-0- ... 62805.html

Patrzę raczej na V. Inaczej, zdecydowanie chcę V

V-ka to najlepszy wybór-bezproblemowy silnik.Przy czym wcale bym się nie pchał w LPG.Jak kupowałem swoją to też myślałem o tym żeby zagazować ale stwierdziłem , że pojeżdżę i sprawdzę ile ona rzeczywiście pali.I okazało się, że montaż LPG byłby ogromnym błędem.Chyba , że planujesz jej uzywać jako kurier do jazdy wyłącznie miejskiej bo tylko w mieście jest wyjątkowo nie ekonomiczna. W trasie gdzie to auto czuje się najlepiej da się jechać tak by spalić trochę powyżej 7 litrów jak Ci się nie spieszy.Normalna jazda to jest na ogół 9-10 litrów co jak na 2 tonowe auto jest świetnym rezultatem.Moja średnia z ostatnich 2000 km to 9,7 więc uważam, że całkiem ok.Oczywiście jest tak, że jak stoisz w korku to komputer pokazuje przerażające wartości powyżej 20 litrów ale to nie jest nic niezwykłego przecież.Także reasumując na tą gazownię nie ma się co napalać.

W grę wchodzą tylko trasy, szukam auta które będzie w stanie zrobić 1600 km w weekend i tak ze dwa razy w miesiącu. Dlatego gaz, mimo że Twoje spalanie jest obiecujące

Nie kupilbyn juz dzis 3.2 i juz zagazowanej. Na instalacjach sie wowczas nie znalem a dzis bym bardzo duzo zmienil tak cos czuje ze sie tak stanie. Ta ostatnia przyzwoicie wyglada. Pojezdzisz troche na pb jak zobaczysz za duze spadki w kieszeni to zagazuj na porzadnych podezspolach i u prawdziwych fachowcow. Jak widzialem na tym pierwszym linku jak sa krocce od wtryskow zrobione to sie noz w kieszeni otwiera. Jezdzic jezdzi ale kilometry zawirowan gazu tam musza byc nim sie dostanie do cylindra.

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

Marc_B pisze:W grę wchodzą tylko trasy, szukam auta które będzie w stanie zrobić 1600 km w weekend i tak ze dwa razy w miesiącu. Dlatego gaz, mimo że Twoje spalanie jest obiecujące

Jeżeli tylko trasy to śmiało daruj sobie LPG jako potencjalne źródło problemów. Ja też zasadniczo tylko na trasie korzystam z tego auta i dziś wiem, że montując LPG popełnił bym błąd.

Ok, a jak z serwisowaniem? Jest ktoś w okolicach Wrocławia do kogo można oddać auto, bez zestawu do reanimacji pod ręką. U siebie w mieścinie mam ASO Fiat'a, ale...

W tamtym rejonie nie mam orientacji z obsługą.ASO Fiat może okazać się niewystarczające lepiej ASO Alfy bo będą znali silnik.No i raczej nie szukaj pomocy w dawnych ASO Chrysler/Dodge które z automatu ostatnio dostały autoryzację Lancii bo im kopary opadną do samej ziemii.

Auto na gazie pali 2 litry więcej niż na benzynie. W moim instalacja zwróciła się po niecałych 20 tys. km przebiegu.
Jeśli robisz rocznie więcej to oszczędność będzie jeszcze większa.
Dodatkowe koszty to droższy o około 50 albo 60 zł przegląd, raz w roku i wymiana filtra co 10 tys. km, czyli w moim przypadku 50 zł co pół roku.
Trzeba się liczyć, że autko może też łyknąć z 1l oleju na 10 tys. km - to dodatkowe 40 zł co pół roku.
Jeśli Thesis pali średnio 12l LPG/ 100 km to i tak taniej niż jazda tym autem w wersji diesel.
Thesis to nie jest jakiś kosmiczny wynalazek, więc wystarczy profesjonalnie założona instalacja, żeby cieszyć się komfortowym i tanim w eksploatacji autem.

I tak chyba zrobię. Zadbany Thesis jako baza i później ewentualnie gazowanie. Rocznie zakładam około 40 tys, więc samo przez się rozumie. Po prostu do domu mam 800 km, teraz jeżdżę dwa razy w miesiącu. Jeśli gorszy miesiąc to raz. ASO Lancii jest we WRO,ADF auto:)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

SIWY155 pisze:V-ka to najlepszy wybór

Kolega SIWY155 ma rację. V-ka to najlepszy wybór. Moja 3.2 w trasie spala 8-9 litrów benzyny.

Marc_B pisze:I tak chyba zrobię. Zadbany Thesis jako baza i później ewentualnie gazowanie. Rocznie zakładam około 40 tys, więc samo przez się rozumie. Po prostu do domu mam 800 km, teraz jeżdżę dwa razy w miesiącu. Jeśli gorszy miesiąc to raz. ASO Lancii jest we WRO,ADF auto:)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Jedyne nad czym bym sie zastanowil to wiekszy zbiornik. Ten w miejscu kola zapasowego pozwala na przejechanie ok 300 km a kolo zapasowe i tak zajmuje miejsce w bagazniku. Skoro kanapa nie jest rozkladana i jesli nie masz zamiaru przewozic nart no i jesli robisz takie trasy to chyba lepszym rozwiazaniem bylby wiekszy zbiornik.

Dokładnie,
Ja miałem w miejscu koła dosłownie kilka miesięcy, ale zdecydowałem się zmienić na większą beczkę:-)
Teraz wchodzi mi 65l i jestem wstanie przejechać do 500km.
I co najważniejsze jest gdzie koło schować.

Również od razu po zakupie wymieniłem zbiornik i mam 65 litrów. Spokojnie udało mi się raz przejechać 520 km.