Lancia Klub Polska

Ja przy wymianie czujnika położenia wałka rozrządu nie zdejmowałem pokrywy zaworów. Zdjąłem tylko koło pasowe wałka wydechu i po wszystkim. Tak w ogóle to czujnik obrotów wału(ten przy skrzyni) Jest chyba tylko potrzebny ECU do kontroli. Jak mi Kappka świrowała z wolnymi, odpiąłem ten czujnik i nic zauważalnego się nie zmieniło. Odpalała, chodziła, wkręcała się na obroty normalnie- obrotomierz też pokazywał prawidłowo, natomiast po odpięciu czujnika przy wałku rozrządu- kaplica.

A pokrywę jak odświeżałeś?

Tak czy siak u mnie trzeba wymienić uszczelkę, z każdej strony silnik obrzygany
Pokrywa była w opłakanym stanie, później dorzucę zdjęcie "przed". W Liroy Merlin kupiłem spray żaroodporny do pieców itp. do 400*C. Niestety stary lakier łuszczył się i trzeba było zdzierać do gołej blachy, jedynie pokrywka z napisem (5.20 2000 VIS) miała lakier w dobrym stanie więc została tylko oczyszczona przed położeniem nowej warstwy, reszte wyszlifowałem oczyściłem i pokryłem lakierem.

Też chcę to zrobić i zastanawiałem się nad różnymi wariantami- od malowania piecowego, po lakier żaroodporny, ale widzę, że lakier daje radę. Ciekawe jak z wytrzymałością. W każdym razie niedługo też będę musiał zdejmować pokrywę zaworów, bo mi do jednej świecy sączy olej, to sobie wtedy też tak prysnę.

Informacja od kolegi z ostatniej chwili - po wymianie czujnika kappa ożyła

W mojej Lancii od kilku dni był taki problem, że potrafiła zgasnąć w czasie jazdy. Po ruszeniu tej brązowej kostki jechała dalej. Dziś nadszedł dzień na wymianę czujnika położenia wału. Od razu lepiej. Przeszedłem do operacji pacjenta... Na foto widać co się tam dzieje.

No i stało się...błąd czujnika fazy kappa umarła pod blokiem....a wczoraj jeszcze śmigała.
Do czujnika faz rozrząd rozpinamy???

Raczej tak. Z tego co pamiętam, nie da się go wyjąć bez ściągania koła pasowego wałka...

Musisz rozpiąć rozrząd. Czujnik jest na kole wydechowym a koło wchodzi w czujnik od wewnątrz. Nie zdejmiesz inaczej.

No to działamy...blokady są,zegar na ustawianie gmp też próbujemy zrobić temat profi

Temat ogarnięty. MES nie kłamał, po wymianie czujnika auto żyje. Oczywiście wiadomo nowy rozrząd itp. Potwierdzam ,że bez czujnika nie zapali.

Więcej info w moim wątku o kappie.

Z odłączonym / uszkodzonym czujnikiem faz nie zapali, ale jak odpali to można go odpiąć i pluje wtedy komp błędami ale silnik nie gaśnie. Tak przynajmniej jest w roczniku 99 z elektroniczną przepustnicą czyli sterownik razem z przepustnicą.