Lancia Klub Polska

Gikumba pisze:Y10 na płycie Punto, trochę zbyt damski dla mnie ale to może ja mam takie odczucie,pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Mała korekta: Y10 na bazie przede wszystkim Pandy. Punto I to Lancia Y.

Faktycznie, mój błąd. Ogólnie będe szukać coś dalej , bardzo prawdopodobne ,że coś włoskiego mi wpadnie w ręce , może jakiś Stilo, wiadomo do Lancii sie nie umywa , ale może tańszy w eksplantacji ;p

Gikumba pisze:Faktycznie, mój błąd. Ogólnie będe szukać coś dalej , bardzo prawdopodobne ,że coś włoskiego mi wpadnie w ręce , może jakiś Stilo, wiadomo do Lancii sie nie umywa , ale może tańszy w eksplantacji ;p

Stilo koszta utrzymania i serwisu będą zbliżone do Lybry. Ja bym ci osobiście radził kupić coś banalnie prostego np Punto II 1.2 8v części rozdają prawie za darmo. No i Pan Marian po pół litrze naprawi w godzinę, no i za pół litra oczywiście

Czyli płatne z góry.
W dół, w kierunku przełyku

szukaj zadbanej Alfy 155 z silnikiem na łańcuch...auto tanie w eksploatacji(dobrze znosi nawet 1 gen.LPG),wahacze po 100zł,gałki i drążki za śmieszną cenę,nadwozie ocynkowane,masa tanich części używanych a Punto będzie bardziej problemowe niż Alfa(w punciaku lubi nawalać osprzęt-altek).
Wady 155-tki:
-kolektor pod LPG musi być alu
-urywające się klamki(zrobione z lipnego aluminium)
Zalety:
-silnik na łańcuchu praktycznie dożywotni...odkręcasz napinacz przepychasz auto na biegu i łańcuch naciągnięty jak nowy
-przestronne nadwozie
-ciekawa stylistyka

Kris pisze: Lepiej sobie kup coś małego do śmigania po mieście. Na jakiegoś Thesisa albo Themę przyjdzie czas

Aż skrzydeł dostałęm

Ja polecam Punto II 1.2 8V, całkiem pakowny jak na swoje rozmiary i silnik bardzo prosty i pewny. JTD odradzam ze względu na koszty serwisu.
albo.... nic nie kupuj. Nagle przestanie Cię stać na to wszystko na co stać Cię teraz takie mam wspomnienia po moim pierwszym samochodzie, a był to Fiat Uno 1.4iES W 4 osoby w Budapeszcie byliśmy i dawał radę, Punto II to takie sporo lepsze Uno:-)

Silnik 1.2 8V ma bezkolizyjny rozrząd, czytaj możesz go nie wymieniać aż padnie i nic się na 99% nie stanie.
Jak kupisz "bezwypadek" to chyba nie będzie rdzewiał, a rdza potrafi być wkurzająca...

Pozdrawiam
Toper

Toper mądrze pisze: kup coś taniego w eksploatacji lub nie kupuj wcale. Jak nie masz dobrego zaplecza finansowego lub stabilnych/większych zarobków, nie porywaj się na zakup czegoś droższego niż Punto.