Ramzes_II pisze:JTD są jednymi z najmniej awaryjnych diesli.
Lulu trochę przesadza, albo nie miałeś szczęscia w zakupie i jezdziłes picowanymi parchami.
Jesli o mnie chodzi- tylko JTD.
Jako mam JTD to napiszę nie czytając wątku do końca, mam słabe nerwy
,
Kappę kupiłem z przebiegiem +300... chciałem mniejszym, ale cóż musiałem kupić by móc wyjechać do Włoch na obiecane narty, a w 2008 tylu ofert z JTD nie było, kupilem w grudniu, a w lutym mknąłem z dzieckami na narty zero problemu/dodam niespiesznie, że mechanik na wstępie powiedział: auto ma +100... z grudnia 1998r./
pomyślałem, więcej części muszę wymienić by nic nie palnęło w drodze, tego samego roku w marcu znów ta sama droga czyli dwa razy 1500 bez problemu, ale po ok 30-40 tkm padła turbina, która juz była regenerowana w Holandii
tam auto kupiłem, wymieniłem na używaną, w przeszłym roku wymieniłem dwumas na używany i sprzęgło nowe,
zawiechy z przodu i tyłu w tym roku, stacyjka nie odbiła i spaliłem rozrusznik, dmuchawa, centralny kierowcy i wszystko to co trzeba: tarcze, kloce, płyny ....etc ew. napiszę na PW. obecnie ma +520 000,
jeżeli miał bym kupić jeszcze raz to kupił bym znów,
czego mi brakuje ??? dźwieku jaki ma Kappa 155 KM, poweru z 2,0T
linii jaką ma Kombi i Coupe,
co do spalania to jadąc z Holandii 100km/h max spaliło to 5,0...ON do wyniku nie potrzebuje nikogo przekonywać
moja rada jeżeli kupujesz auto które kosztowało ok 170,000pln to naprawa w wysokości 1% 1,700pln jest tylko jednym procentem, co zawsze mówię i piszę jeżeli ktoś oszczędza i przerażają je koszty, co do części używanych ...jeżeli są w dobrym stanie wolę takie niż niewiadomego/kitajce/ pochodzenia nowe zamienniki,
pozdro