Nuova Delta - prośba o pomoc w zakupie

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 22 maja 2005, 15:54

witam....

chce kupic delte i m. in. rozwazam ten egzemplarz:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=51458191
jezeli ktos z forumowiczow jest nieszkancem Kalisza i moglby rzucic okiem na ten samochod, a pozniej opisac wrazenia tutaj bylbym w siodmym niebie..... jade tak czy inaczej w piatek....... przy okazji opinie na temat tego silnika? za wszelkie opinie i pomoc bede wdzieczny......

ps. delte widzialem tylko pare razy w zyciu, jestem laikiem, ale jezdze na codzien kappa kumpla, chcialbym dolaczyc do klubu....

pozdrawiam

mustafi · Post autor: **mustafi** » 22 maja 2005, 18:23

jesli te stuki okaza sie czyms blahym i nie ma innych usterek to naprawde warto za ta cene ja kupic. Dobrze bylo by pojechac z mechanikiem zeby ocenil czy nie ma tam jakiejs grubej usterki, bo cena choc atrakcyjna to wydaje sie podejrzana.

Post autor: **TADEO** » 22 maja 2005, 20:02

fajna jest ta lancia z allegro

podoba mi sie. stuki to najprawdopodobniej beda panewki wedlog mnie, ale oplaca sie ja kupic ja za swoja dalem duzo wiecej pozdrawaim

Post autor: **EVAN CORTEZ** » 22 maja 2005, 21:16

Jak szukalem auta w niemczech to bylo wiele takich lanci wlasnie 1.8 ze stukami w silniku.Ale jesli auto pali to chyba nic strasznego.Tez mysle ze to panewki
A cena jest super

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 23 maja 2005, 22:12

"EVAN CORTEZ" pisze:Jak szukalem auta w niemczech to bylo wiele takich lanci wlasnie 1.8 ze stukami w silniku.Ale jesli auto pali to chyba nic strasznego.Tez mysle ze to panewki
A cena jest super

jade jutro to kupic, w kazdym razie mam taki zamiar, mam kilka pytan:

- po rozmowie okazuje sie ze to sa istotnie panewki, jaki jest orientacyjny koszt naprawy? co jeszcze przy okazji nalezaloby zrobic?

- czy powedzmy moge zajac sie tymi panewkami po jakims czasie (1-3 miesiace) czy jezdzenie w tym stanie grozi dalsza degradacja silnika?

- wiem, ze wiekszosc informacji mozna tu znalezc, ale chwilowo nie mam czasu na nic, wiec wybaczcie... a wiec: czy jest w tym silniku kolektor metalowy? czy moge zwykla instalke LPG zastosowac?

- ile pali ten silnik przecietnie?
- na co w szczegolnosci zwrocic uwage, jakie sa potencjalnie slabe punkty tego samochodu?

- jak z zawieszeniem, czy z tylu sa jakies wielowahacze?

-jest to wersja 90 km czyli zdlawiona, na czym polega powrot do wlasciwej mocy czyli ponad 100 km..?
- czy jest jakas instrukcja w pdfie?
- jaki olej lac przy zalozeniu ze nie wiem co bylo wczesniej, a jaki przy zalozeniu ze syntetyk?
- ile jest glosnikow?
- ogolnie co powinienem wiedziec?

z gory dziekuje, pomozcie!!!!!

ps. kumpel prosil mnie zeby zorientowac sie czy ktos ma komplet felg stalowych do kappy '99 2.4 jtd na sprzedaz.

Post autor: **Kmicic** » 23 maja 2005, 23:54

Zalecam Ci ostroznosc.

Kolektor jest metalowy, wystarczy instalka 2 generacji. Moj pali od 9 do 20 litrow gazu. Minimum przy jezdzie 110 na trasie maks przy 190-200 licznikowo.

90 km to subiektywnie slabe przyspieszenia, ale calkiem niezla elastycznosc na 5 biegu (recznie mierzone 80-120 to okolo 14 sekund). Jestem w trakcie poszukiwan sterownika wtrysku od Dedry 1.8 836A5 - wydaje sie to jedyna zmiana pomiedzy 90km a 101. W eperze oba silniki maja te same elementy mechaniczne.

Po przerobce powinno byc okolo 10,6 sekundy do 100km/h. Tak przynajmniej wynika z holenderskich testow. Teraz jest okolo 12-13. Jak mialem uszkodzona sonde lambda to tez mi tak jezdzil ale palil jak czolg;)

Zawieszenie z tylu to belka a a nie wielowahacze.
Wszystko w zawieszeniu to prosta konstrukcja i dostepne od Tipo/Tempry. Na przyklad Siwy z tego forum sprzedaje wahacze do przodu po 130 zl/szt.

Olej - ja leje polsyntetyczny po 15-20 zl /litr. I jest OK.

Standard to wycieki z silnika, zuzycie oleju dochodzace u mnie do litra na 2000 km przy naprawde szybkiej jezdzie, walniete termostaty, lambda czesto do wymiany. Ale poniewaz silnik jest prosty konstrukcyjnie to w wielu miejscach go naprawisz.
Niestety minusem sa troche trzszczace plastiki. Ale mozna sie z tym uporac i wyciszyc.
Glosniki - u mnie sa cztery. Nie wiem czy to seria ale graja wystarczajaco dobrze jak dla mnie.

A z innych rzeczy to swietne wnetrze z dobrymi fotelami i w zaleznosci od wersji dobrym wyposazeniem. Mam nadzieje, ze Cie nie zrazilem.
Wydaje mi sie teraz po pewnym czasie, ze optymalnym silnikiem jest dopiero 2.0 16V 139 KM.

Panewki w Eperze kosztuja okolo 130 zl. Ale do tego rozbiorka silnika, szlif/wymiana walu itd. Wiec moze to troche kosztowac.

Post autor: **Kozi** » 24 maja 2005, 10:17

Witam. Ja też się bałem spalania ale po 1000 km moje wyniki sa następujące

1. 70% trasa 30% miasto - lekka noga - 8,9 benzyny
2. Praktycznie sama trasa przy ok 100-110 km/h 7,8 benzyny

Pozdr
Kozi

Post autor: **Kmicic** » 24 maja 2005, 12:00

Na benzynie to ja mialem wyniki od 7 do 11 litrow.

Post autor: **Kabar** » 25 maja 2005, 10:52

Panewki musisz zrobić od razu. Nie wolno jeździć kiedy panewka sie obraca. Może dojść do zatarcia wału, zablokowania korbowodu i w konsekwencji urwania korbowodu i zniczczenia bloku, czyli całego silnika.
Jeśli kupisz, to tylko laweta i prosto do mechanika, ale jeśli już sporo czasu tak auto chodziło to możesz mieć pewność że będziesz szukał nowego wału.
Znam to auto z Ebay, już w niemczech był w takim stanie.
Jeśli ktoś sprowadził, to na handel i jeśli to by była tylko kwestia panewek za 100 zł to dawno byłoby to zrobione i auto sprzedane dużo drożej.
Dowiedz się jeszcze czy auto jest wymeldowane z Niemiec, bo z tego co widzę to ma niemieckie blachy, a niepowininen.
P.S oto link do aukcji, auto poszło za 357 Eur (ok. 1400 zł)
http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... 7957665649
Sam chciałem je nawet kupić, ale po rozmowie z handlarzem który je sprzedawał zrezygnowałem.
Jest dość zaniedbane, i wymaga dużego wkładu finansowego.

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 26 maja 2005, 0:25

"Kabar" pisze: P.S oto link do aukcji, auto poszło za 357 Eur (ok. 1400 zł)
http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?Vie ... 7957665649
Sam chciałem je nawet kupić, ale po rozmowie z handlarzem który je sprzedawał zrezygnowałem.
Jest dość zaniedbane, i wymaga dużego wkładu finansowego.

tak jak mowisz bylem zobaczyc i mimo mojej desperacji w temacie delty po 10 minutach podarowalem sobie, auto jest zaniedbane, bylo uderzone w lewy bok, dwoje drzwi do zrobienia, tak samo lewy blotnik, silnik sadzac po zachowaniu ma przebieg 300-400 kkm, ogolnie to mina!! moj mechanik wycenil doprowadzenie tego egzemplarza do porzadku na ok 5k pln....... co gorsza musialem kupic samochod do konca tygodnia i to zrobilem... i znowu nie ten co chcialem... coz takie zycie.....

pocieszeniem jest to ze krewny znajomego wlasnie znalazl komputer do swojej delty 96 2.0 3d (przebieg 30kkm - 3 lata stal w garazu!!) i zamierza nim pojezdzic ok 1-1,5 roku......

pozdrawiam mimo ze to byl krotki epizod w moim przypadku do uslyszenia za czas pewien