Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
- larry123
- Klubowicz
- Posty: 939
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa-Bródno-Białołęka
- Kontakt:
...
może myszki, ja mam w izolacji kanapy silnika wydłubana dziurę przez mysz. miała fajny domek - miękki.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 10:06 przez bargaw3181, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: pisownia - poprawilem
Powód: pisownia - poprawilem
- MaZuR
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 41
- Rejestracja: 28 mar 2007, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ...
Heh"larry123" pisze:może myszki, ja mam w izolacji kalapy silnika wydłubana dziurę przez mysz. miała fajny domek - miekki.
Były i takie podejrzenia... tyle że auto stało w takim garażu że o mrówki w nim trudno a co dopiero myszy
Mazur
Pogromca makaronu
Pogromca makaronu
- grzole
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6821
- Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
- Skype: grzole
- Lokalizacja: Warszawa
Kappa 2.4'98 po rozładowaniu akumulatora nie chce odpalić :(
Co to za garaż? Gdybym miał wyrazić opinię to powiem, że gryzonie są wszędzie (podobnie jak insekty).
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517
- MaZuR
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 41
- Rejestracja: 28 mar 2007, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Kappa 2.4'98 po rozładowaniu akumulatora nie chce odpalić :(
Jest to garaż gryzonioodporny
a tak na poważnie - duży firmowy garaż w nowym budynku, szanse spotkania tam jakiegoś gryzonia są naprawdę mikroskopijne
Pozdrawiam!
a tak na poważnie - duży firmowy garaż w nowym budynku, szanse spotkania tam jakiegoś gryzonia są naprawdę mikroskopijne
Pozdrawiam!
Mazur
Pogromca makaronu
Pogromca makaronu
- grzole
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6821
- Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
- Skype: grzole
- Lokalizacja: Warszawa
Kappa 2.4'98 po rozładowaniu akumulatora nie chce odpalić :(
Gryzonioodporny będzie o ile są zamontowane odstraszacze ultradźwiękowe (jak w zakładach przetwórstwa spożywczego)."MaZuR" pisze:Jest to garaż gryzonioodporny
a tak na poważnie - duży firmowy garaż w nowym budynku, szanse spotkania tam jakiegoś gryzonia są naprawdę mikroskopijne
Pozdrawiam!
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517
Kappa 2.4'98 po rozładowaniu akumulatora nie chce odpalić :(
Witam,
Czy ustalona jest przyczyna przecięcia przewodu?
Pozdrawiam
Czy ustalona jest przyczyna przecięcia przewodu?
Pozdrawiam
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 sty 2011, 23:36
- Skype: emiloski
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Witam temat stary jak świat ale go odnowie. Mam problem z kappa 3.0 v6 z 96 roku. Wg schematu stały + powinien być na 26 pinie zaś po stacyjce powinien pojawiać się na 56. Po stacyjce jest ok zaś stałego brak. Pojawia się dopiero razem z 56 po włączeniu zapłonu. Bazuje na schematach w infotecha. Po podaniu stałego na 26 pin słychać przekaźnik i na chwilkę pompkę paliwa. Na tablicy pojawia się kontrolka rezerwy i niezapięcia pasów bezpieczeństwa. Wnioskuje że ten pin nie jest stałym +, a więc który? Również brak komunikacji ze sterownikiem. Brak wtrysków i iskry. Napięcia na cewkach, czujniku wału i wałka są prawidłowe. Help.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 10:08 przez bargaw3181, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: pisownia - poprawilem
Powód: pisownia - poprawilem
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Musisz sprawdzić dokładniej to zasilanie na pin 26. Wygląda na uszkodzony bezpiecznik lub uszkodzony kabelek we wiązce. Zasilanie stałe jest brane wprost z akumulatora, następnie na bezpiecznik 30 A ( kabelki czerwony-czerwony) który zasila przekaźniki wiązki silnika i pin 26 zasilany jest przez dodatkowy bezpiecznik 7,5 A ( kabelki czerwony i z drugiej strony bezpiecznika czerwony z zielonym paskiem). Bezpieczniki te są na podszybiu obok filtra przeciwpyłkowego.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 sty 2011, 23:36
- Skype: emiloski
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
A więc sprawa wygląda tak. Rozgrzebałem polowe podszybia i tutaj wiązki są ok. Doszedłem do tego że właśnie czerwono zielony kabelek był ucięty i zmotykowany z pinem 56. Stąd napięcie pojawiało się po stacyjce. Nie wiem po co tak skoro stały + był na tym czerwono zielonym. A więc wszystkie zasilenia na sterowniku są ok. Doszedłem jeszcze do czegoś ciekawego. Szukając wyjść na złącze diag zacząłem od 87 pinu i przez przypadek okazało się że kabel na pinie 88 od immo celowo przecięty. Dioda immo się nie odzywa w żadem sposób. I nie ma znaczenia czy go połączę czy będzie otwarty.. Na schemacie 38, 57, 83 i 87 to złącze diag. Oddzielne jest do jaśków, oddzielne do ABS przy samej pompie i oddzielne do diagnostyki silnika pod kierownicą. Złącza są 3 pinowe a na sterowniku 4 kable wychodzą na diagnostykę. O co tutaj biega?
Jutro jak nie uda mi się połączyć trzeba bedzie wszystko sprawdzić ręcznie. Jak wyglądają wykresy czujnika przemiennego na wale i czujnika na wałku rozrządu? Dodam że odległość od koła fonicznego to 1mm.
I jeszcze jedno czy do sterowania wtryskami i cewkami zapłonowymi potrzebne są oba czujniki położenia czy w Lancii wystarczy sam czujnik położenia wału?
Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za pomoc.
Jutro jak nie uda mi się połączyć trzeba bedzie wszystko sprawdzić ręcznie. Jak wyglądają wykresy czujnika przemiennego na wale i czujnika na wałku rozrządu? Dodam że odległość od koła fonicznego to 1mm.
I jeszcze jedno czy do sterowania wtryskami i cewkami zapłonowymi potrzebne są oba czujniki położenia czy w Lancii wystarczy sam czujnik położenia wału?
Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za pomoc.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 10:09 przez bargaw3181, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: pisownia - poprawilem
Powód: pisownia - poprawilem
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Z tym zasilaniem to tak często robią partacze-gaziarze Wtedy ecu startuje z zerową adaptacją i nie ma problemów z autoadaptacja i oczywiście świecącym checkiem. Jeśli auto nie ma gazu to nie wiem po co ktoś tak zrobił. Ten rocznik diagnozuje się jednym przewodem po linii K i jest to właśnie ten przecięty od immo. W puszce immo jest przekaźnik który łączy ta linię K ( 88 pin) albo z immo albo z wtyczka diagnostyczną pod kierownicą. Jeśli jest coś kombinowane z immo ( a jak widać jest) to oczywistą rzeczą jest że nie połączysz się poprzez wtyczkę pod kierownicą. Można spróbować połączyć się bezpośrednio pod pin 88 . Te inne wymienione piny są do skrzyni automatycznej i je zostaw w spokoju bo nie jest to złącze diagnostyczne. Do diagnostyki jest potrzebny tylko pin 88 i masa oczywiście. Nie napisałeś czy auto jeździło i się nagle coś stało czy już masz takie kombinowane nie na chodzie, to zmienia dość istotnie podejście do tematu. Teoretycznie bez czujnika fazy silnik powinien działać w trybie recovery ale w praktyce różnie to jest . Lepiej oczywiście jak są sprawne oba czujniki. Ten Ecu tzn Motronic 3,7 w razie awarii może w trybie awaryjnym emulować : przepływomierz, silniczek krokowy, czujnik temperatury silnika, czujnik położenia przepustnicy i czujniki detonacji. W teorii jak wysiądzie czujnik fazy to ma się ustawić w tryb bezpieczny, zapłon jest parami cewek a błąd zapamiętuje po 100 obrotach wału. Jak wysiądzie czujnik obrotów to oczywistą rzeczą jest że silnik stanie natychmiast.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 sty 2011, 23:36
- Skype: emiloski
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Kolego Prezesie auto przyjechało na lince. Było po zerwanym rozrządzę i przestraszanie rozgrzebane. Cała instalacja elektryczna z sinika odsunięta na bok, zakładany nowy pasek, lecz u mnie skończyło się na wyjęciu silnika i wymianie 12 zaworów wydechowych, uszczelek itd. Jednak właściciel twierdzi że do samego końca silnik pracował prawidłowo. Dzisiaj polecę z diagnostyka po tej linii k z pinu 88.
W sterowniku zamontowany emulator immo. Dlatego ciapnięty kabelek z pinu 88. Ale nasuwa się pytanie. Co odcina immo? Bo za każdym zapłonem słychać wyraźnie pompkę paliwa. Wygląda albo na uszkodzony czujnik przemienny wału albo uwalony sterownik.
Witam. Emulator immo sprawny. Po sprawdzeniu wykresów czujnika magnetycznego i halla na wałku wszystko wyszło ok. Ale podczas tych badań silnik na chwilkę się odezwał. Okazało się że na czujniku obrotowym wału przełamany jest kabel i to przy samym czujniku. Problem rozwiązany. Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
Cały dzień pracy i silnik dalej nie gada. Nowy czujnik przemienno magnetyczny założony na odległości ok 0,5 mm od koła fonicznego - brak iskry. Odstęp zwiększony do 1,25 mm i w końcu się odezwał. Ale odpala na sekundę i gaśnie. Po wypięcu czujnika faz rozrządu pracuje troszkę dłużej. Podejrzewam właśnie problem z fazami. Tylko teraz nasuwa pytanie. Jakie blokady rozrządu stosowac do tego silnika. Z tego co wiem sa tzw. czerwone i jakieś tam inne. Ja mam te czerwone ale coś nie tak jest z tym rozrządem. Po tej krótkiej pracy czuc wyraźnie, że nagrzewają się doloty 1,2,3 cylindra czyli lewa V-ka.. Tak dla pewności pytanie do fachowców od Włoszczyzny. Blokady z oznaczeniami S1 i W1 to szły na lewy czy na prawy rząd cylindrów. Odwrotnie chyba się nie dało z tego co pamiętam, ale jurto jeszcze raz sprawdzę o do kaman.
Pozdrawiam Was i czekam na jakieś konkrety.
W sterowniku zamontowany emulator immo. Dlatego ciapnięty kabelek z pinu 88. Ale nasuwa się pytanie. Co odcina immo? Bo za każdym zapłonem słychać wyraźnie pompkę paliwa. Wygląda albo na uszkodzony czujnik przemienny wału albo uwalony sterownik.
Witam. Emulator immo sprawny. Po sprawdzeniu wykresów czujnika magnetycznego i halla na wałku wszystko wyszło ok. Ale podczas tych badań silnik na chwilkę się odezwał. Okazało się że na czujniku obrotowym wału przełamany jest kabel i to przy samym czujniku. Problem rozwiązany. Pozdrawiam i dzięki za pomoc.
Cały dzień pracy i silnik dalej nie gada. Nowy czujnik przemienno magnetyczny założony na odległości ok 0,5 mm od koła fonicznego - brak iskry. Odstęp zwiększony do 1,25 mm i w końcu się odezwał. Ale odpala na sekundę i gaśnie. Po wypięcu czujnika faz rozrządu pracuje troszkę dłużej. Podejrzewam właśnie problem z fazami. Tylko teraz nasuwa pytanie. Jakie blokady rozrządu stosowac do tego silnika. Z tego co wiem sa tzw. czerwone i jakieś tam inne. Ja mam te czerwone ale coś nie tak jest z tym rozrządem. Po tej krótkiej pracy czuc wyraźnie, że nagrzewają się doloty 1,2,3 cylindra czyli lewa V-ka.. Tak dla pewności pytanie do fachowców od Włoszczyzny. Blokady z oznaczeniami S1 i W1 to szły na lewy czy na prawy rząd cylindrów. Odwrotnie chyba się nie dało z tego co pamiętam, ale jurto jeszcze raz sprawdzę o do kaman.
Pozdrawiam Was i czekam na jakieś konkrety.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 10:12 przez bargaw3181, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: pisownia - poprawilem
Powód: pisownia - poprawilem
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Heh wszystko to ciekawe co piszesz bo ja mam podobnie i to hmm od poczatku grudnia już co prawda z 2.0 i też brak iskry i sterowania wtryskami Troszku to przypomina walkę z wiatrakami ;(
Ciekaw jestem czy uda CI się rozwiązać problem.
Ciekaw jestem czy uda CI się rozwiązać problem.
Alfa 155 1.7 8v + LPG - była
Kappa 2.0 20v + LPG - była
Kappa 2.0 20v VIS + LPG - była
Musa Multijet 1.3 - jest
Musa Multijet 1.6 - jest
Kappa 2.0 20v + LPG - była
Kappa 2.0 20v VIS + LPG - była
Musa Multijet 1.3 - jest
Musa Multijet 1.6 - jest
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 sty 2011, 23:36
- Skype: emiloski
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Witam. Problem rozwiązany w 100%. A więc podsumowując. Czujnik przemienno magnetyczny na wale korbowym uszkodzony. Zmiana na nowy i koniecznie ustawienie szczelinomierzem odległości od koła fonicznego na 1,2 mm. Inaczej nie chciał gadać. Problem z fazami rozrządu również rozwiązany. Pomyliłem się na lewej v-ce z blokadami. Co do stałego zasilania sterownika podpiętego do zasilania po stacyjce było zrobione celowo, ale nie do gazu lecz do emulatora immo. gdy sterownik jest zasilany na stałe auto da się odpalić tylko raz. Pomaga wypięcie go lub zdjęcie klemy z aku.
Kolego Alfik, a jak u Ciebie sytuacja wygląda z czujnikiem obrotów wału? W moim przypadku czujnik fazy wałka rozrządczego nie ma żadnego znaczenia. I z nim i bez niego silnik normalnie pracuje. Co pokazuje oscyloskop?
Pozdrawiam.
Kolego Alfik, a jak u Ciebie sytuacja wygląda z czujnikiem obrotów wału? W moim przypadku czujnik fazy wałka rozrządczego nie ma żadnego znaczenia. I z nim i bez niego silnik normalnie pracuje. Co pokazuje oscyloskop?
Pozdrawiam.
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
tu jest wątek w ktrym pisze a właściwie piszemy klik
A po krótce to czujników wału mam 3 z tego jeden nówka szt.
Czujników fazowych też mam 3 i też jeden nowy.
Przebiegi z czujnika wału idealne były na oscyloskopie pp 6V. Kable pociagneite na probe poza samochodem.
A więcej opisane w wątku pozdrawiam i gratuluje odpalenia Klappy.
A po krótce to czujników wału mam 3 z tego jeden nówka szt.
Czujników fazowych też mam 3 i też jeden nowy.
Przebiegi z czujnika wału idealne były na oscyloskopie pp 6V. Kable pociagneite na probe poza samochodem.
A więcej opisane w wątku pozdrawiam i gratuluje odpalenia Klappy.
Alfa 155 1.7 8v + LPG - była
Kappa 2.0 20v + LPG - była
Kappa 2.0 20v VIS + LPG - była
Musa Multijet 1.3 - jest
Musa Multijet 1.6 - jest
Kappa 2.0 20v + LPG - była
Kappa 2.0 20v VIS + LPG - była
Musa Multijet 1.3 - jest
Musa Multijet 1.6 - jest
- prezesjm
- Klubowicz
- Posty: 2062
- Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kappa - po rozładowaniu akumulatora nie pali
Trzeba sobie uświadomić po co silnikowi czujnik fazy ? Z samego wału nie można się dowiedzieć w jakim konkretnym momencie znajduje się silnik. Jak wiadomo pełen cykl silnika 4s to dwa obroty wałem i jeden obrót wałka rozrządu. Aby zrealizować wtrysk i zapłon sekwencyjny silnik musi znać fazę w której aktualnie co jest oczywistą oczywistością. Było kiedyś masę sterowników które chodziły bez czujnika fazy ( np. Themy 16V z visem i bez), delty. Auta te miały cewki podwójne i zapłon przypadał na dwa cylindry jednocześnie właśnie dlatego bo sterownik nie miał szans na rozpoznanie fazy. Były także układy z niesekwencyjnym zapłonem mające czujnik fazy ale głównie służył on do detekcji spalania stukowego i lokalizacji gdzie to spalanie występuje. Podczas rozruchu wspomniany sterownik tego silnika zanim "złapie" fazę i odpowiednie obroty silnika, włącza wtrysk full ( inaczej wszystkie wtryski wtryskują jednocześnie) i zapłon jest grupami cewek jak w układach podwójnych cewek. W momencie otrzymania sygnału fazy przełącza się na sterowanie pełne sekwencyjne. Co się stanie jak nie ma lub nie podłączymy czujnika fazy. Ano silnik ( a raczej sterownik) przejdzie do trybu recovery. W tym trybie zapłon jest grupami cewek i nie działa korekcja spalania detonacyjnego od stosownych czujników. Silnik będzie właściwie normalnie pracował ale oczywiście może nie osiągać nominalnych parametrów.