Lybra - pisać jak na spowiedzi
Moderator: stabraf
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Radomsko
Lybra - pisać jak na spowiedzi
Proszę Was drodzy użytkownicy Lybry o opisanie waszych problemów z tym autkiem. Szczególnie JTD.
Wiem, że ostatnio dużo osób kupiło Lybre, jak to tych kilku tygodniach wygląda sprawa awaryjności? Jakie przebiegi miała auta po zakupie? Jakich naprawa musieliście dokonać i ile to kosztowało? Czy kupił ktoś z was lybre z ogłoszenia taką "serwisowaną, bezwypadkową, bardzo dobry stan i w ogóle cud miód" jak to piszą handlowcy na gratce lub allegro. Jak się sprawuje.
Może się trochę archiwum uaktualni
Dziękuję i pozdrawiam.
Wiem, że ostatnio dużo osób kupiło Lybre, jak to tych kilku tygodniach wygląda sprawa awaryjności? Jakie przebiegi miała auta po zakupie? Jakich naprawa musieliście dokonać i ile to kosztowało? Czy kupił ktoś z was lybre z ogłoszenia taką "serwisowaną, bezwypadkową, bardzo dobry stan i w ogóle cud miód" jak to piszą handlowcy na gratce lub allegro. Jak się sprawuje.
Może się trochę archiwum uaktualni
Dziękuję i pozdrawiam.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 21
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
zakup lybry
zakupiłem lybrę 1,9 jtd sw dwa miesiące temu- sprowadzona z Włoch ,116tys.w stanie b.dobrym.Jedyne problemy jakie mi sie zdarzyły to notorycznie przepalające się żarówki w tylnych lampach(kto wymieniał ten wie jakie to skomplikowane pierwszy raz), no a ważniejsza sprawa to "padający" potencjometr pedału gazu- szok 2400 zł z wymiana w serwisie. Szukam używki , ale póki co jeżdżę wolniej. A poza tym super autko. Miałem wcześniej passata B5 kombi-wóz drabiniasty dla ludu!!
pzdr
Speterek
lybra sw 1,9jtd
pzdr
Speterek
lybra sw 1,9jtd
Lybra - pisać jak na spowiedzi
Zakupilem miesiac temu Lybre 2.4 jtd 2000 rok przebieh 171 tysiecy. W miesiac okolo 4 tys. km wymienilem koncowki drazkow kierowniczyk z przodu koszt 2x30 zl sztuka plus wymiana 40 zl. Wymienilem tez 2 zarowki przepalone z przodu. Padly tez silowniki od maski trzeba gdzies poszukac.
Teraz pojawil sie problem zalalem na Shellu do pelna i okazalo sie ze paliwo jest niezbyt dobre. Samochod zaczal wariowac prawdopodobnie woda w paliwie.
A tak ogolnie to samochodzik bardzo ladny, komforowy i warty swojej ceny.
Teraz pojawil sie problem zalalem na Shellu do pelna i okazalo sie ze paliwo jest niezbyt dobre. Samochod zaczal wariowac prawdopodobnie woda w paliwie.
A tak ogolnie to samochodzik bardzo ladny, komforowy i warty swojej ceny.
- lukasz22i
- Klubowicz
- Posty: 341
- Rejestracja: 15 cze 2005, 0:00
- Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie
Lybra - pisać jak na spowiedzi
Ja walcze z problemem typu " nie chce jechać ", autko ogladało juz trzech mechaników i każdy zwalał winę na co innego, jak tu być mądrym? poza tym autkiem zrobilem ok 1500km(w ciagu 5dni), spala mi średnio ok 5.5l/100km, jest wygodne i ma klase:), dzisiaj dopuścile mdo kiery mojego kolege który jutro bedzie mi demontował silnik na części pierwsze, powiedział ze autko ma znakomity układ kierowniczy i hamulce, sam jeździ Audi A6 2.5 TDI Quattro...zobaczymy co powie jak mi naprawi silnik;)
Bolesławiec Lancia Fan!
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Radomsko
Lybra - pisać jak na spowiedzi
"lukasz22i" pisze:Ja walcze z problemem typu " nie chce jechać ", autko ogladało juz trzech mechaników i każdy zwalał winę na co innego, jak tu być mądrym? poza tym autkiem zrobilem ok 1500km(w ciagu 5dni), spala mi średnio ok 5.5l/100km, jest wygodne i ma klase:), dzisiaj dopuścile mdo kiery mojego kolege który jutro bedzie mi demontował silnik na części pierwsze, powiedział ze autko ma znakomity układ kierowniczy i hamulce, sam jeździ Audi A6 2.5 TDI Quattro...zobaczymy co powie jak mi naprawi silnik;)
A gdzie kupiłeś i w jakich okolicznościach?
(proszę też o dopisanie odp. pozostałe osoby)
- lukasz22i
- Klubowicz
- Posty: 341
- Rejestracja: 15 cze 2005, 0:00
- Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie
Lybra - pisać jak na spowiedzi
kupiłem w Holandii od gościa od którego kupiłem 3lata temu Kappe ...gość mówił ze po tym jak autko przestało mu jeździć był w jakimś serwisie, tam powiedzieli mu ze naprawa bedzie sporo kosztowac więc wystawił autko na sprzedaż za w miarę dobrą cene, dostałem info ma maila że ma i ze chce sprzedać więc wsiadłem i pojechałem:)"milosz" pisze:"lukasz22i" pisze:Ja walcze z problemem typu " nie chce jechać ", autko ogladało juz trzech mechaników i każdy zwalał winę na co innego, jak tu być mądrym? poza tym autkiem zrobilem ok 1500km(w ciagu 5dni), spala mi średnio ok 5.5l/100km, jest wygodne i ma klase:), dzisiaj dopuścile mdo kiery mojego kolege który jutro bedzie mi demontował silnik na części pierwsze, powiedział ze autko ma znakomity układ kierowniczy i hamulce, sam jeździ Audi A6 2.5 TDI Quattro...zobaczymy co powie jak mi naprawi silnik;)
A gdzie kupiłeś i w jakich okolicznościach?
(proszę też o dopisanie odp. pozostałe osoby)
Bolesławiec Lancia Fan!
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Radomsko
Lybra - pisać jak na spowiedzi
To moze sie go zapytaj co ci goscie z serwisu mowili, co takiego bylo do naprawy."lukasz22i" pisze: kupiłem w Holandii od gościa od którego kupiłem 3lata temu Kappe ...gość mówił ze po tym jak autko przestało mu jeździć był w jakimś serwisie, tam powiedzieli mu ze naprawa bedzie sporo kosztowac więc wystawił autko na sprzedaż za w miarę dobrą cene, dostałem info ma maila że ma i ze chce sprzedać więc wsiadłem i pojechałem:)
- lukasz22i
- Klubowicz
- Posty: 341
- Rejestracja: 15 cze 2005, 0:00
- Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie
Lybra - pisać jak na spowiedzi
pytałem go ale on nie wiedzial lub nie potrafił mi tego wytłumaczyć...nie wiem do konca bo jego angielski jest średni, mój zresztą też, tak czy siak ten serwis wcale nie musiał mieć racji, moze było to takie gdybanie jak u nas, moze to, moze tamto...tak czy siak nie wypytywalem go o to dokladnie bo wiedzialem ze i tak bede musial autko podeslac do mechaniora!"milosz" pisze:To moze sie go zapytaj co ci goscie z serwisu mowili, co takiego bylo do naprawy."lukasz22i" pisze: kupiłem w Holandii od gościa od którego kupiłem 3lata temu Kappe ...gość mówił ze po tym jak autko przestało mu jeździć był w jakimś serwisie, tam powiedzieli mu ze naprawa bedzie sporo kosztowac więc wystawił autko na sprzedaż za w miarę dobrą cene, dostałem info ma maila że ma i ze chce sprzedać więc wsiadłem i pojechałem:)
Bolesławiec Lancia Fan!
Re: Lybra - pisać jak na spowiedzi
3 miesiące jazdy"milosz" pisze:Proszę Was drodzy użytkownicy Lybry o opisanie waszych problemów z tym autkiem. Szczególnie JTD.
Wiem, że ostatnio dużo osób kupiło Lybre, jak to tych kilku tygodniach wygląda sprawa awaryjności? Jakie przebiegi miała auta po zakupie? Jakich naprawa musieliście dokonać i ile to kosztowało? Czy kupił ktoś z was lybre z ogłoszenia taką "serwisowaną, bezwypadkową, bardzo dobry stan i w ogóle cud miód" jak to piszą handlowcy na gratce lub allegro. Jak się sprawuje.
Może się trochę archiwum uaktualni
Dziękuję i pozdrawiam.
max zadwolony. zmieniłem wszystkie płyny ustrojowe (około 360 zł), filtry (chyba około 90 zł) a w kolejce czekają jeszcze świece zapłonowe
poza tym dziś przyjada do mnie nowe przyciski do klimy (cały komplet nooofki prosto z ASO w cenie 140 zł ) bo niektóre klawisze mam pozdzierane
i zmieniłem żarówki w tylnych kierunkach bo farba zlazła i brzydko świeciły i to wszystko
zadowolony na maxa jestem
najpierw paliła mało (bo spokojnie jeździłem), potem jak ją wyczułęm to trochę ostrzej poganiałem to zaczeła wiecej palić, a ostatnio znów mało pali bo już umiem ją jeździć oszczędnie i bez utrudniania ruchu :]
Kupiłęm w Białymstoku z ogłoszenia na gratce od 1 własciciela w Polsce
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Lybra - pisać jak na spowiedzi
A jaki przebieg? Za ile kupiles. To zdarzaja sie jeszcze takie ogloszenia?"DZIDA" pisze: 3 miesiące jazdy
Jak przegladal gratke to wyglada na to ze sprzedaja tylko handlarze.
Re: Lybra - pisać jak na spowiedzi
ponoć 108 tkm przy kupnie... obecnie 116 tkm"milosz" pisze:A jaki przebieg? Za ile kupiles. To zdarzaja sie jeszcze takie ogloszenia?"DZIDA" pisze: 3 miesiące jazdy
Jak przegladal gratke to wyglada na to ze sprzedaja tylko handlarze.
ale patrząc na stan i książkę serwisową z luxemburga (rok temu sprowadzony) to całkiem z grubsza możliwe
gość od którego kupiłem na drugi dzień po sprzedaniu mi samochodu wyjechał do irlandii
cena: 21700 zł 2000 r. 2,0 20V LPG sekwencja, wersja z navi, telefonem i zmieniarką
Lybra - pisać jak na spowiedzi
SzukaBem czegos w okolicach 15-16 tys ale przypadkiem znalazlem w komisie Lybre byla w dosyc zlym stanie cena to 17 tys Bardzo mi sie spodobala wiec poszukalem dalej i znalazlem w duzo lepszym stanie . Póxniej okazalo sie ze to znajoimy sprzedaje wiec jestem spokojny o jej stan."kubaa" pisze:Zakupilem miesiac temu Lybre 2.4 jtd 2000 rok przebieh 171 tysiecy. W miesiac okolo 4 tys. km wymienilem koncowki drazkow kierowniczyk z przodu koszt 2x30 zl sztuka plus wymiana 40 zl. Wymienilem tez 2 zarowki przepalone z przodu. Padly tez silowniki od maski trzeba gdzies poszukac.
Teraz pojawil sie problem zalalem na Shellu do pelna i okazalo sie ze paliwo jest niezbyt dobre. Samochod zaczal wariowac prawdopodobnie woda w paliwie.
A tak ogolnie to samochodzik bardzo ladny, komforowy i warty swojej ceny.
Lybra - pisać jak na spowiedzi
Ufam, że użyłeś opcji "szukaj" i znalazłeś choćby wątek o tym, co najbardziej wkurza w Lybrach
Pozdrawiam Radomsko (żyje się niewąsko )
Pozdrawiam Radomsko (żyje się niewąsko )
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Lybra - pisać jak na spowiedzi
50 tyś km ( przebieg ca: 153 tyś ) poza eksploatacyjnymi sprawami - NIC
i to chyba wystarczy
i niech jakiś "znawca " samochodów powie mi że włoszczyzna jest g.. warta .
sąsiad ma nówkę vwagona przejechał 35 tyś i zaliczył 5 x serwis z poważnymi usterkami .
teściu sełat altea nówka i elektronika pada , obłażą "chromy " i inne pierduły ,
znajoma volgo 60 i ciągle coś dolega : a to zamki się otwierają i zamykają w najmniej spodziewanym momencie ,a to szyba zjechała i szoruje po asfalcie ( oraz inne przykłady super aut zza zachodniej granicy przerabiane na forum )
a ja wsiadam , leję wachę i pomykam po polskiej krainie
i nie można przesadzać w : " co nas wkurza w lybrach " bo nie są to złe auta i gdyby były produkowane oraz modernizowane - nie miałyby tych kilku drobnych mankamentów które w eksploatacji wcale nie są tak uciążliwe .
dać kurze grzędę - a ja wyżej siędę
amen
i to chyba wystarczy
i niech jakiś "znawca " samochodów powie mi że włoszczyzna jest g.. warta .
sąsiad ma nówkę vwagona przejechał 35 tyś i zaliczył 5 x serwis z poważnymi usterkami .
teściu sełat altea nówka i elektronika pada , obłażą "chromy " i inne pierduły ,
znajoma volgo 60 i ciągle coś dolega : a to zamki się otwierają i zamykają w najmniej spodziewanym momencie ,a to szyba zjechała i szoruje po asfalcie ( oraz inne przykłady super aut zza zachodniej granicy przerabiane na forum )
a ja wsiadam , leję wachę i pomykam po polskiej krainie
i nie można przesadzać w : " co nas wkurza w lybrach " bo nie są to złe auta i gdyby były produkowane oraz modernizowane - nie miałyby tych kilku drobnych mankamentów które w eksploatacji wcale nie są tak uciążliwe .
dać kurze grzędę - a ja wyżej siędę
amen
pozdrawiam Marek vel Trigo .. chwilowo bez Lybry ale za to Sprinter - kontener na 8 palet a jakby ktoś chciał teściową wyekspediować -służę pomocą
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Radomsko
Lybra - pisać jak na spowiedzi
dzieki, dzieki za odpowiedzi.
Do "darkobo" - tak znalazlem ten watek juz dawno, ale trzeba odgrzac temat.
I ja pozdrawiam Dublin Szpica jeszcze stoi?
Przypominam, ze wazne jest dla mnie *gdzie, w jakich okolicznosciach* kupiliscie auta. Bo znalezc Lybre u handlarza w dobrym stanie to trzeba miec szczescie, albo byc dobrym specem.
Do "darkobo" - tak znalazlem ten watek juz dawno, ale trzeba odgrzac temat.
I ja pozdrawiam Dublin Szpica jeszcze stoi?
Przypominam, ze wazne jest dla mnie *gdzie, w jakich okolicznosciach* kupiliscie auta. Bo znalezc Lybre u handlarza w dobrym stanie to trzeba miec szczescie, albo byc dobrym specem.