Lancia - awaryjność
Moderator: stabraf
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Lancia - awaryjność
Nie przesadzaj...stac mnie na Lancie ale juz ja nie mam sil na drobne usterki i awarie i wlasciwie nie wiem czy mam ochote cokolwiek w niej naprawiac...
Giulietta Veloce 2016r
Lancia - awaryjność
W sumie to ja już też nie mam siły do tych wymian oleju i filtrów co 10 tyś. Pożera to całe moje zarobki i nie stać mnie już nawet na rope i jeżdże na biopaliwach
Lancia Kappa 2.4 T.DS
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Lancia - awaryjność
Ja nie mam siły dowlec się do auta. To jest dopiero degrengolada!
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Lancia - awaryjność
"Nat" pisze:Ja nie mam siły dowlec się do auta. To jest dopiero degrengolada!
Lancia Kappa 2.4 T.DS
Lancia - awaryjność
Zapomniałes o Jaremie ?"pawcio1" pisze:Chyba będzie to bardzo mały klub,może nawet jednoosobowy...
No za tyle, to już można niezłą brykę ustrzelić"fazi" pisze: i tak pozbierało sie ponad 2000tyś
Ale do którego? Lybry, Delty, czy w końcu dostałeś służbową Oktawię ?"Nat" pisze:Ja nie mam siły dowlec się do auta. To jest dopiero degrengolada!
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Lancia - awaryjność
Co mi tam będe naprawiał i tyle,taki life.Funduszy mam na szczęscie wystarczająco, zostały juz tylko detale do naprawy i bedzie git. Przynajmniej będe wiedział co mam Tak se to tłumacze.Bo tak pozatym auto jest the best,wiem trudno to zrozumieć ,Proszę mnie też nie przyrównywac do jednoosobowego klubu bo to juz k .Pozdrawiam wszystkich szczęsliwych posiadaczy,najlepsze przed wami,życze z całego serca.
Alfa Romeo 159 1,9 16v
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD
- paśny
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 1908
- Rejestracja: 01 paź 2007, 0:00
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Warszawa / Młynek
Lancia - awaryjność
Koledzy! W zamian za dobre traktowanie Lancia:
- w dniu wczorajszym - przepaliła się dmuchawa klimy
- dziś - coś zachrobotało i spadły doloty z kolektora (wszystkie 6) i jednocześnie zakopciło, zadymiło i koniec jazdy. Dobrze, że w pobliżu rodzinnej wioski więc kuzyni mnie "zlawetowali". Orzeczenie: wydmuchanie uszczelki (uszczelek) pod głowicą.
W związku z powyższym w dniu dzisiejszym nastąpiła suto zakrapiana impreza pt. "Pożegnanie z Italią". Co z samochodem zrobię to jeszcze nie wiem, ale będę jeździł (i to nie na lawecie) swoim starym passatem.
Wiem, nie ta linia nadwozia, nie to wygłuszenie, nie tak komfortowe zawieszenie - niemniej jednak jedzie (też się psuje ale, nie w sposób uniemożliwiający jazdę).
Przyłączam się więc do klubu Jeremy mc Fee oraz wczesnego Faziego.
Moc pozdrowień.
- w dniu wczorajszym - przepaliła się dmuchawa klimy
- dziś - coś zachrobotało i spadły doloty z kolektora (wszystkie 6) i jednocześnie zakopciło, zadymiło i koniec jazdy. Dobrze, że w pobliżu rodzinnej wioski więc kuzyni mnie "zlawetowali". Orzeczenie: wydmuchanie uszczelki (uszczelek) pod głowicą.
W związku z powyższym w dniu dzisiejszym nastąpiła suto zakrapiana impreza pt. "Pożegnanie z Italią". Co z samochodem zrobię to jeszcze nie wiem, ale będę jeździł (i to nie na lawecie) swoim starym passatem.
Wiem, nie ta linia nadwozia, nie to wygłuszenie, nie tak komfortowe zawieszenie - niemniej jednak jedzie (też się psuje ale, nie w sposób uniemożliwiający jazdę).
Przyłączam się więc do klubu Jeremy mc Fee oraz wczesnego Faziego.
Moc pozdrowień.
Viva la macchina
- Duch-Dziadka
- Klubowicz
- Posty: 5269
- Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
- Lokalizacja: Czarnków/Poznań
Lancia - awaryjność
Nie dziwie Ci sie wcale. Gdyby ja trafil na taki egzemplarz to postapilbym tak samo."psadow" pisze:Koledzy! W zamian za dobre traktowanie Lancia:
- w dniu wczorajszym - przepaliła się dmuchawa klimy
- dziś - coś zachrobotało i spadły doloty z kolektora (wszystkie 6) i jednocześnie zakopciło, zadymiło i koniec jazdy. Dobrze, że w pobliżu rodzinnej wioski więc kuzyni mnie "zlawetowali". Orzeczenie: wydmuchanie uszczelki (uszczelek) pod głowicą.
W związku z powyższym w dniu dzisiejszym nastąpiła suto zakrapiana impreza pt. "Pożegnanie z Italią". Co z samochodem zrobię to jeszcze nie wiem, ale będę jeździł (i to nie na lawecie) swoim starym passatem.
Wiem, nie ta linia nadwozia, nie to wygłuszenie, nie tak komfortowe zawieszenie - niemniej jednak jedzie (też się psuje ale, nie w sposób uniemożliwiający jazdę).
Przyłączam się więc do klubu Jeremy mc Fee oraz wczesnego Faziego.
Moc pozdrowień.
Moze mialem nosa...i udalo mi sie trafic na Kappe nie do konca wiadomego pochodzenia ale przynajmniej jezdzi bezawaryjnie.
Pokonuje spokojne trasy do niemiec i nie zawodzi. Rzeczy ktore sie wyeksploatowaly(czytaj zepsuly) to centralny zamek(juz sie przyzwyczailem ze otwieram kazde drzwi osobno), cewka, rozrusznik. Reszta to rzeczy typowo eksploatacyjne. Jestem dumny z mojej Kappy ze tak sie sprawuje zacnie. Moi kumple caly czas szyderczo sie smieja ze jezdze jak minister, a moje auto nazywaja "uroczo" cimoszewiczem.
Jednak kiedy jada nim doceniaja komfort jakim ich obdarowuje.
Giulietta Veloce 2016r
Lancia - awaryjność
ja zapomniałem o oleum jaki wlewasz ?"Cossi86" pisze:W sumie to ja już też nie mam siły do tych wymian oleju i filtrów co 10 tyś. Pożera to całe moje zarobki i nie stać mnie już nawet na rope i jeżdże na biopaliwach
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz
Lancia - awaryjność
Porównując wątek ten z "Co Cię wkurza w xxx*" można niezłego mętliku doznać. Tutaj są wieszane psy na Lanciach a w tamtych ludzie wymieniają za największą wadę brak uchwytów na napoje
xxx - Lybra/Kappa/Delta
xxx - Lybra/Kappa/Delta
Lancia - awaryjność
Opinia w znacznym stopniu zależy od tego, kto na jaki egzemplarz trafił i jak to się ma do jego oczekiwań.
Mimo, że ja trafiłem na zajeżdżoną Dedrę - nie narzekałem.
Kappa z kolei była bardzo przyzwoita, z małym przebiegiem - i też narzekać nie mogę (ponieważ młodsza i w lepszym stanie, to i mniej kłopotów sprawiała). I w sumie żadna nie zawiodła.
Następne auto, które zamierzam kupić - prawdopodobnie też kappa.
Mimo, że ja trafiłem na zajeżdżoną Dedrę - nie narzekałem.
Kappa z kolei była bardzo przyzwoita, z małym przebiegiem - i też narzekać nie mogę (ponieważ młodsza i w lepszym stanie, to i mniej kłopotów sprawiała). I w sumie żadna nie zawiodła.
Następne auto, które zamierzam kupić - prawdopodobnie też kappa.
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Lancia - awaryjność
Mnie wkurzaja te awarie non stop cos i brak mocy i ciagle poszukiwanie jej bezskuteczne :/ Bierze olej i kopi czasem na niebiesko a czasem nie wielka zagatka i nikt niepotrafi powiedziec dlaczego! ale kocham Ja super sie jezdzi a zwlaszcza zima:) i nastepne auto to bedzie wloch
DEDRA INTEGRALE
rok 1992, skóra, przebieg 200 tys
180 pajacyków pod maska
STAG 300
661315659
rok 1992, skóra, przebieg 200 tys
180 pajacyków pod maska
STAG 300
661315659
Lancia - awaryjność
Ja władowałem kupe kasy w moją kappe i jak zauważyłem,że znowu sie domaga "tego i tamtego" w pore zakończyłem moją przygode z lancią ,(przynajmniej na razie,)a i od razu wiecej kaski w portfelu zostaje
Lancia - awaryjność
a mi narazie w delcie sie termostat zepsuł i nic pozatym, a wszyscy mi mówili, że te auta sie bedą sypać nawet koleś w ASO fiata, a teraz po roku gadają co innego ;P oby wszyscy byli tak zadowoleni jak ja i tego wam życze !