Lancia Klub Polska

Rafako pisze:Dawać ją do Polski Za pińcet orwo kupuję bez namysłu Lokalni fachowcy wymuskają ją na nówkę funkiel
Serdecznie pozdrawiam.

... Olek z tą "nówką" to przesada, natomiast to nie jest tak, że auto jest całkowicie stracone. Wiem co mówię bo mój kafer był zalany po dach. Po sprowadzeniu do Polski, osuszeniu i wymianie silnika jeździł w Namysłowie jakieś 7 czy 8 lat. Kiedy go kupiłem był całkowicie zgnity a w środku czuć było naturalny zapach rzeki Ren . Po całkowitej "kapitalce" nie ma śladu po, krótkim epizodzie "życia" pod wodą w takt piosenki "... yellow submarine ..." no może poza delikatnym powonieniem cudownego zapachu najdłuższej rzeki w Niemczech, który pozostał w wyściółce foteli. Z Lancią byłoby dużo gorzej (elektronika) ale Polak potrafi . Coś mi się wydaje, że jeśli Lancia po prostu na chwilę wpadła do wody to dla Polaka to tylko kwestia ceny.
Olek "pińcet" to dużo ale 250 euro kto wie ....
Serdecznie pozdrawiam

brałbym to 8.32 i za 500 euro

Mariusz91 pisze:brałbym to 8.32 i za 500 euro

... z transportem tak

P.S.
... szkoda jej na złom.

Nie od dziś wiadomo, że szereg aut robionych jest nie tak, by były bezpieczne, lecz aby pomyslnie przeszły crash testy, wg norm euro ncap.
A tu psikus - amerykanie zmodyfikowali warunki i....

Szkoda auta. Mają ludzie pieniądze;p

Jak sobie radzić z takim idiota na drodze.

patrzcie od 38 sekundy filmiku

http://www.obczajbaze.pl/327/jak_zdac_prawko.html

oraz chałupniczy crash test Dedry

Nie Lancia ale bliska sercu marka. Szkoda

Widzieliście gdzieś w ogóle jakiś oficjalny crash test Kappy ?

MaciekTOS pisze:Widzieliście gdzieś w ogóle jakiś oficjalny crash test Kappy ?

Za czasów Kappy chyba dopiero budził się do życia Euro NCAP/

Witajcie, intrygowało mnie jak nie-bezpieczna jest Kappa, w końcu to auto z lat 90-tych. Ponadto obserwacja skutków wypadków z udziałem tych aut nie daje złudzeń.
Bariera deformowalna, ok. 60 km/ h.

Znalazłem, myślę, że warto wiedzieć i noga z gazu!

Linki nie działają.
Ale po przekopiowaniu do paska adresów działa.
Kurdele, ale nieciekawie. Nawet dach jej się rozleciał...

Już działa.

60 km na/h to i tak sporo
A składa się jak każdy inny,podczas podobnej operacji ( czyt zderzenie)