Lancia Klub Polska

Witam. Mam takie pytanko wie ktoś może gdzie sie znajdują zakłady specjalizujące w regeneracji napinaczy( chodzi mi o łódz, w-wę). Wiem ze istnieje taki w poznaniu, a ja z łodzi to średnio mi sie uśmiecha jechać tam.

To można to regenerować , przecież tam jest pirotechniczny napinacz oraz jakiś mechaniczny ogranicznik napięcia... Poduszki też regenerują?
Mam nadzieję, że regeneracja nie polega na oszukaniu sterownika rezystorkiem.
Pozdrawiam.

"piotrerr" pisze:Witam. Mam takie pytanko wie ktoś może gdzie sie znajdują zakłady specjalizujące w regeneracji napinaczy( chodzi mi o łódz, w-wę). Wiem ze istnieje taki w poznaniu, a ja z łodzi to średnio mi sie uśmiecha jechać tam.

ech - post na miare ostatniego tematu dotyczacego mycia filtra powietrza - pewne rzeczy sa jednorazowe...

niby regenerują napinacze, nabijają z powrotem gaz i wszystko jest ok, a co do poduszek to sie nie spotkałem. hamberg - da sie regenerować tylko niektóre, a niektóre są faktycznie jednorazowe, a regeneracja jednego waha sie w granicach około 250-400 zł w zależności od modelu.

"piotrerr" pisze:niby regenerują napinacze, nabijają z powrotem gaz i wszystko jest ok, a co do poduszek to sie nie spotkałem. hamberg - da sie regenerować tylko niektóre, a niektóre są faktycznie jednorazowe, a regeneracja jednego waha sie w granicach około 250-400 zł w zależności od modelu.

W kappie jest ładunek pirotechniczny, w lybrze pewnie też. Najczęściej to azydek sodu, jego wybuch powoduje wydzielanie gazu, który powoduje napełnienie poduszki lub ruch tłoczka w tulei napinający pas bezpieczeństwa.
Jeśli prędkość jest znaczna, a kierowca lub pasażer ma zapięte pasy to zadziała również mechanizm ogranicznika napięcia pasów. Jest on mechaniczny i zbudowany jest na zasadzie programowanego skręcenia się wokół osi tulejki w zwijarce lub odkształcenia się blachy do której mocowany jest pas. Może i można to jakoś zregenerować, ale lepiej nigdy nie sprawdzać jak to zadziała po tej modyfikacji
Pozdrawiam.

"piotrerr" pisze:niby regenerują napinacze, nabijają z powrotem gaz i wszystko jest ok, a co do poduszek to sie nie spotkałem. hamberg - da sie regenerować tylko niektóre, a niektóre są faktycznie jednorazowe, a regeneracja jednego waha sie w granicach około 250-400 zł w zależności od modelu.

czy naprawde chcialbys jezdzic autem gdzie jakis kowal regenerowal napinacze?

Odpowiedz brzmi tak. dla mnie nie ma różnicy czy jeżdżę na regenerowanych czy nowych oryginalnych 4 razy droższych. Jak nie widac różnicy to po co przepłacać?

Różnicę odczujesz podczas wypadku - jak ci te 3 cm pasa zabraknie i przypieprzysz łbem w poduchę, tyle że z deka większą siła i ta poducha Ci nie zadziała jak trzeba i może np. bedziesz jeździł do końca życia - ale wózkiem.

Nie życzę tego, ale dla mnie regenerowanie napinaczy to bzdura.
Przecież jakiś magik mógłby tez airbag regenerować - no co to za problem szmatę poskładać odpowiednio, upchać, a przecież ładunek piro też można uzupełnić - to też chyba jest azydek sodu.

Regenerować to można wachacze - przez wymianę tulei, czy maglowanicę, a nie kurde elementy pirotechniczne.

"piotrerr" pisze:Odpowiedz brzmi tak. dla mnie nie ma różnicy czy jeżdżę na regenerowanych czy nowych oryginalnych 4 razy droższych. Jak nie widac różnicy to po co przepłacać?

No to przykrec pasy sruba bezposrednio do nadwozia - roznicy tez nie bedziesz widzial - co najwyzej raz ja zobaczysz...

Moze bedzie to tez bezpieczniejsze niz regenerowane wynalazki

Widze ,że lubisz zabawy w stylu "rosyjskiej ruletki" - posłuchaj rady hamberg i przykreć te pasy bezpośrednio do mocowań a nie stosuj pirotechnicznych wynalazków bez atestu - szkoda życia, życie to nie gra- zresztą masz swój rozum decyzję i tak sam podejmiesz

Możesz próbować tutaj http://naprawapasowbezpieczenstwa.pl/

Czym jest eLearn i jakie informacje zawiera? Czy istnieje sposób na uszczelnienie skrzyni manualnej w Lancii Musa/Fiat Idea?