Lancia Klub Polska

Koła się blokują. Nie uaktywnia się poza tymi dwoma, może trzema przypadkami, że w ostatniej chwili złapał. Normalnie blokują się koła. Nie świeci się nawet przy odpalaniu, sprawdziłem.

No to na dzień dobry trzeba będzie podpiąć kompa do ABSu, mniemam że wiesz co i jak . Nie pamiętam niestety czy ta kontrolka jest wymienialną żarówką w zegarach czy niewymienialną (bez lutownicy...) diodą na płycie, to by już wiele podpowiedziało.

Zimny lut w zestawie wskaźników a dokładniej czarna kostka przy zegarach, jak ruszy kostką to i kontrolka od abs-u zadziała. Tam jest Led wymienialny za pomocą lutownicy.

No cóż... Robi się dziwnie. Jak wracałem do domu, to na którymś wyboju włączyła się kontrolka ABS, tak jak na zdjęciu, czyli nie zupełnie jasno.



Po zgaszeniu auta zrobiła się kontrola czujników i kontrolka zgasła, ale ABS dalej nie działa.

No i teraz najzabawniejsza rzecz. Dzisiaj padało i przez jakieś 120 km MIAŁEM ABS. Działało jak marzenie.

Ale wyłączyłem auto, przestało padać, i ABS przestał działać. A już wierzyłem w samo naprawiający się czujnik...

W każdym razie, czujnik już zamówiony. Macie jakieś rady, sugestie, etc?

Też to miałem, ABS generalnie nie działał a kontrolka mimo tego nie świeciła albo się tak żarzyła jak było wilgotno. Zimny lut w zegarach to swoją drogą, moje ostatecznie i tak szlag trafił i wymieniłem, jeżeli dobrze pamiętam to czasem ta kontrolka nie świeciła również przy uruchamianiu zapłonu.
Sam ABS w tamtej sytuacji to był uwalony czujnik.

podepnę się do tematu z inną sytuacją; odkąd kupiłem swoją Kappę rok temu dzieją mi się nastepujące rzeczy:
- ABS nie działa,
- choć wydaje się dziwne, ale kontrolka ABS praktycznie nigdy NIE świeci (czasem tylko lekko się żarzy)
- czerwona kontrolka z symbolem wykrzyknika i hamulca świeci się cały czas
a od kilku miesięcy
- prędkościomierz po przejechaniu kilku kilometrów opada na zero, przy czym zauważyłem, że ponowne uruchomienie silnika nic nie daje; dopiero jak auto postoi noc, lub chociaż 4 godziny to znów pokazuje prędkość (przy czym jak jest zimno to nawet przez 10km prędkościomierz działa, latem wystarczył 1km i wskazówka leciała na zero)

teraz pytanie:
1) czy prędkościomierz w Kappie '00 oblicza prędkość na podstawie sygnałów z czujników ABS?
2) czy to możliwe, że skoro jakiś czujnik był już wcześniej uszkodzony, bo ABS nie działał, ale prędkościomierz działał, to do obliczenia prędkości auta wystarcza choćby jeden sprawny czujnik?
3) chciałbym zmierzyć oporności wszystkich czujników, ma ktoś rozpiskę co przy module ABS wypiąć i między którymi pinami mierzyć?

Roger wygląda na problem z zegarami (zimny lut) oraz coś nie halo z samym ABS, co do pytań:
1)Jeśli kappa poliftowa to tak
2)Możliwe, prędkość jest brana z przedniego (a może przednich-dokładnie nie wiem) czujnika
3)Z pomiarami może być problem, bo tam są czujniki halla, może oscyloskopem lub diodą led, tylko, że to samo sprawdzisz laptopem z interfejsem KKl i programem FES/MES. Sam czujnik może być dobry a problem będzie z łożyskiem, bo z jednej strony (od czujnika) jest ono namagnesowane. Jak widzisz trochę możliwości jest. Proponuję podpięcie po kompa, trochę zawęzi to obszar poszukiwań...

Kontrolka ABS plus kontrolka hamulca równa się błąd ebd. Przerabiałem to u siebie. Licznik działa dopóki się sterownik pompy ABS nie Zagrzeje. Wymień sterownik pompy ABS.Jest montowany na 6x śrub torx. Wymienisz bez ingerencji w płyn hamulcowy. Poszukaj nr na sterowniku. Powinna pasować od każdego polifta. Ja założyłem od jtd i hula aż miło . Co do kontrolki to zimny lut w zegarach. Reszta to moduł pompy ABS. Miałem to samo. ABS nie działał plus dwie kontrolki i licznik też umierał.MES nie pokazywał żadnych błędów.

Pozwólcie że się podepnę. Czy to samo może być w Lybrze? W mroźne dni się zaczęła przygoda z zapaleniem się kontrolek ABS oraz ręcznego. Po paru minutach gasły. O jakiegoś czasu palą się stale.

Dzisiaj pojawił mi się błąd jak poniżej. Auto stało tydzień, przekręciłem na zapłon kontrolki zgasły, włączyłem silnik i po przejechaniu paru metrów zapaliła się kontrolka ABSu. Pojeździłem chwile, po czym skasowałem błąd komputerem. Pojeździłem znowu trochę i jak na razie błąd się nie pojawił. Mam kappę z 1997 czy w razie gdy błąd zostanie na stałe jest obecnie możliwość wymiany tego czujnika ?

ECU ISO Code: 25 86 02 94 16
2017-08-08 15:36:20 (Multiecuscan 3.6)
CONNECTED TO:
Lancia K 3.0
Bosch ABS 5.3
--------------------------------------------------------------

Kod ISO: 25 86 02 94 16
Wersja oprogr.: BB 24180
Wersja sprzętu: 0273004105

ODCZYT KODÓW BŁĘDÓW:
1: 0F - Tylny prawy czujnik prędkości przerwa
Sygnał prędkości wskazanego koła jest nieobecny lub nieprawidłowy.
Sprawdź:
- czujnik przy kole i jego okablowanie do ECU ABS pod kątem przerw, zwarć i słabych połączeń i ECU pod kątem dobrego połączenia z masą.
- ciągłość i rezystancję czujnika
- połączenie ECU z masą
- szczelinę powietrzną między czujnikiem i pierścieniem enkodera
- czy pierścień enkodera i czujnik nie mają śladów uszkodzenia lub deformacji lub zanieczyszczeń magnetycznych
- łożyska koła pod kątem nadmiernego luzu
UWAGA;
- KLUCZOWE jest aby wszystkie felgi i opony były tego samego rozmiaru, zgodnie z zaleceniami producenta i żeby opony miałe prawidłowe ciśnienie i podobny stopień zużycia
- użycie oscyloskopu do sprawdzenia sygnału z czujnika daje znakomity pogląd na spójność sygnału i umożliwia porównanie sygnału z innych kół.
- ten błąd może być spowodowany kręceniem kołami gdy samochód znajduje się na podnośniku a zapłon jest włączony.
Powodem tego błędu jest Ogólny
Obecny status błędu to
Wartość licznika błędu to 19

kolego cysiek, podłącz pod komputer to na pewno dowiesz się więcej;

w moim wypadku faktycznie umierała elektronika pompy ABS; zrobiłem dokładnie tak jak radził kond243, czyli wymiana modułu ABS montowanego na 6 śrób torx; to bardzo popularna pompa ABS, cała używana kosztowała chyba ze 30pln; wymiana elektroniki to godzinka czasu; prędkościomierz ożył, kontrolki zgasły, ABS w poślizgu działa prawidłowo;

sporadycznie pojawia się za to następujący problem:
podczas normalnej jazdy (najlepiej zauważalne przy stałej prędkości) prędkościomierz "głupieje" i pokazuje zaniżony wynik (około połowę prędkości faktycznej) i wtedy pompa ABS reaguje nawet w trakcie zwykłego, lekkiego hamowania bez poślizgu; domyślam się, że to będzie problem z czujnikiem, tylko jeszcze nie zdążyłem sprawdzić w błędach z którym;

pytanie czy jeśli moduł ABS tylko czasami nie otrzymuje sygnału z czujnika problem leży w:
- samym czujniku
- namagnesowanym pierścieniu łożyska (enkoderze)
- przewodach między czujnikiem a modułem pompy ABS

prawdopodobnie taki sam problem ma kolega Kamil_91;
mieliście już jakieś doświadczenia z tymi czujnikami?; która opcja jest najczęstszą i najbardziej prawdopodobną przyczyną?;

A czy podczas tych anomalii kontrolka się zapala?
Co do prawdopodobieństwa co się może zepsuć to trudno powiedzieć, u mnie na ten przykład wszystko działa bez problemu a jtd mam już ponad 5 lat, przebieg w granicach 500kkm
Awarie kabla można chyba wykluczyć...

Z moich dotychczasowych doświadczeń z awariami ABS (objawiającymi się właśnie działaniem ABS nawet przy lekkim hamowani, przy małej prędkości) były:
- zdeformowane / wyłamane zęby na enkoderze/pierścieniu,
- brud (smar z przegubu) na pierścieniu i czujniku - do tego syfu przylepia się metaliczny pył z klocków, co zmienia odczyty czujnika no i ABS widzi różnicę prędkości kół = poślizg.

EDIT: do tego ostatniego dzisiaj doszło tyle, że system się diagnozuje poprawnie po rozruchu, ale później podczas któregoś hamowania niepotrzebnie startuje pompa, potem zapala się kontrolka i ABS już nie działa do kolejnego uruchomienia. Ot i tyle.

koledzy może wiedzą czy można podmienić z innego auta tylny czujnik abs i z jakiego do kappy coupe 99 r 2.0 20V .
Pozdrawiam.

Witam
Zmieniłem całą piastę w prawym tylnym kole (mam stary typ czujnika) i teraz zaczyna się robić ciekawie. Stara piasta zmierzona miernikiem miała około 1,8k Ohma oporności, nowa lekko ponad tysiąc, czyli teoretycznie stara zepsuta wymienić na nową i powinno działać. Zanim zdemontowałem z auta starą wpiąłem na test nową. Kontrolka faktycznie zgasła wszystko ok. Zawiozłem mechanikowi wymienił piastę i kontrolka nie chce zgasnąć.
Teoretycznie problem może leżeć w kablu ponieważ przed zmianą nie dało się skasować błędu (na samym początku kontrolka absu zapalała się w trakcie jazdy jednak w pewnym momencie przestała gasnąć po włożeniu kluczyków, do tego czasu mogłem wykasować błąd). Teraz pytanie gdzie mam mierzyć by sprawdzić czy to faktycznie kabel idący od prawego tylnego koła jest uszkodzony ?