Lancia Klub Polska

Witam, mam taki mały problemik...
Wczoraj wieczorem zamarzł mi zamek od strony pasażera, chciałem go otworzyć kluczykiem lecz po kilkukrotnej próbie otwarcia urwał mi się kluczyk i połowa z niego została w środku Teraz takie pytanko czy jest szansa go wyciągnąć???
Ten problem nie jest aż tak dokuczający bo mam zapasowy kluczyk i auto otwieram i zamykam z pilota...Ale jak zrobi się cieplej to chciałbym wyciagnąć te reszte kluczyka...

Zapytam odrazu czym najlepiej zabezpieczyć zamki przed mrozem bo tej zimy strasznie mi to przeszkadza. Dopiero jak się nagrzeje w aucie to chodzą jak powinny...

mi w Delcie często zamarzały - myśle że problemem głównym była uszkodzona ta mała zapadka - woda i wilgoć się dostawała i poniżej minus 5 był problem i wchodziłem przez bagażnik.
U mnie pomogło cotygodniowe psikanie jakiegoś sprayu kupionego na Statoil za pare złotych. Odmraża i konserwuje fakt faktem że na niedługo.

wszystko rozbija się o tą małą blaszkę zamykającą wkładkę. Ja w K (zresztą w innych jak miałem ten problem też) rozbierałem wkładkę na części pierwsze (do ostatniej zapadki) dokładnie myłem w benzynie. Przy montażu nowa sprężynka pod tą zamykającą blaszkę i spokój na długi czas. Zapadki są z mosiądzu więc niczym nie trzeba ich smarować a ewentualne smarowidła tylko zbierają kurz i uszkadzają wkładkę.
Opcja 2 - załóż centralkę na pilota i problem z wkładkami z głowy

Z powodu zarzających zamków i uszczelek, klnę Theme każdej zimy

Centralke na pilota to ja mam,problem tkwi w tym,że jak przymarznie któryś z zamków to centralka nic nie daje bo po otwarciu automatycznie odrazu zamyka. A jak wyłapie ten moment kiedy otwiera,szybko otworze drzwi to i tak *** z tego bo potem nie moge zamknąć wogóle drzwi, Trzeba nagrzać w środku aby zamki zaczęły normalnie działać...

aaaaaha to tobie nie zamek zamarza tylko zapadka w drzwiach? Rozkręć nasmaruj skręć i będzie działać ja raczej odradzam psikanie tam np WD-40

Miro da się wyjąc resztę klucza bez problemu. Trzeba wyciągnąć z drzwi wkładkę zamka, rozbierasz ją, wyciągasz sam bębenek i od tyłu można wszystko wysunąć.
Miro tobie zamarzają zamki w drzwiach, znaczy się sam mechanizm w kasecie zamka (miałem to samo w sobotę w Kappie), gdzieś cholera wchodzi wilgoć do kasety i zapadka nie zamykała się tylko zostawała otwarta, mogłem drzwiami klepać dowoli, a i tak nie zamykały się, chwilę się nagrzało i działają.
Jak sie zrobi cieplej to zrobię z tym porządek.

Panowie: kluczyk wkłada się do wkładki a zamek to mechanizm zatrzaskujący. Mirowi zamarza zamek a kluczyk tkwi we wkładce. Jeśli chcesz się tego pozbyć popraw dolną uszczelkę szyby aby woda nie lała się do środka drzwi, potem wysusz, nasmaruj zamek i będzie git.
Kluczyk- jak daleko złamał Ci się kluczyk? Czy możesz obrócić wkładkę? Aby zdemontować wkładkę kluczyk musi być w środku i wszystkie zapadki schowane.

Miałem kiedyś problem z zamkiem drzwi kierowcy ale wystarczyło go"jedynie" wymontować, oczyścić, nasmarować i ponownie założyć. Przy okazji inspekcja wnętrza drzwi i mechanizmu szyby. Teraz centralny i zamki pracują aż miło. P.S. kiedyś też miałem problem ze złamanym kluczykiem - tkwił we wkładce aż gość od wymiany zamków i dorabiania kluczy nie wydłubał go odpowiednim sprzętem ze środka: wystarcza odpowiednio wygięty drut.

Dzięki koledzy za porady ale teraz to ja nic nie będe robił bo zimno i się nie chce, a po drugie kiepsko z czasem. Musze poczekać do wiosny jak słoneczko wyjdzie... Póki stoi w garażu to się nic nie dzieje