Y - spalanie

[Blash]

kolego Sol,
KGB zadał właściwe pytania i nie bardzo widzę powodów, zebyś się obruszał...
miałem astrę 3 z silnikiem 1.6 i dojeżdżałem do pracy oddalonej 2 km i na tej trasie auto paliło jakieś 13 litrów - powody: zbyt krótka trasa by się silnik nagrzał, do tego klima + korki

dokładnie że już nie wspomne o mojej kappie która nierozgrzana spijała 13 l ropki

[fazi]

Mój Yrek 1.2 8v,ostatnio sprawdzane miasto zimą około 8 litra ,teraz jak cieplej w granicach 7 ,trasa jak pisał kondziu udało sie 4.8l/100km.9.5 litra raczej mało prawdopodobne,w sumie te silniki to raczej jedne z bardziej udanych jesli chodzi o Fiata potrafią na gazie bez wiekszych problemów do 300tyś dojechać .To co opisujesz nie wyglada dobrze jak porównanie hondy do lanci,jestem miłosnikiem włoszczyzny ,ale niestety do hondy która jest w zasadzie bezawaryjna Fiat sie nie umywa.

[KGB]

o tym ,ze honda jest bezawaryjna moze powiedziec tylko ktos ,kto hondy nie posiadal (albo mial krocej niz rok),
nie ma co sie licytowac o awaryjnosc ,czy wydziwiac ,ze na lancie ktos sie skusil bo miala byc cacy ,a przeciez wiadomo ,ze to szroty i wogole padaczki ,
samochod to maszyna ,jak cos szwankuje to trzeba sie tym zajac a wymyslac niestworzone historie - JA osobiscie oceniam auta pod wzgledem jak je latwo zdiagnozowac i naprawic ,bo cos padnie w kazdym wczesniej czy pozniej

[Sol]

kolego szanowny mam honde kilka lat i pod względem diagnozowania i awaryjności nie dam sobie złego słowa powiedzieć o niej. Padnie coś, wyskakuje 'check engine', mostkuje dwa piny, sprawdzam co wymiga dioda i gitara. Ok blacha z dupy jak w każdym japońcu ale jeśli chodzi o silnik... prawie 130KM z jednowałkowego 1.6 i tak przy jeździe po mieście z mocnym deptaniem i jeżdżeniem po 160km/h na krótkim odcinku DTŚ spaliła mi 9l z groszem a przy dziadkowej jeździe 7,5l. Ale skończmy temat wychwalania hondy bo forum LKP to z pewnością nie ku temu miejsce.

Co do sprawy spalania Panowie powtarzam że nie jestem idiotą i nie będę pytał dlaczego auto pali tyle i tyle jeżdżąc jak wariat. Auto pali 9,5 litra benzyny, jeździ się różne odległości, tryb mieszany, zupełnie bez piracenia. Mało tego jeździ tym autem ta sama osoba która jeżdżąc wcześniej punto 1 'generowała' katalogowe spalanie, o wysokich obrotach nie ma mowy. Tak więc czy zagrzanie silnika ma aż taki wpływ na spalanie w tych samochodach? Bo przecież nikt nie kupuje małego auta do miasta żeby pokonywać nim codziennie jednorazowo trasy po 15km...

PS Co do obruszania to możecie pomyśleć że jestem nowy na forum i pyskuję, ale zadałem proste pytanie i odpowiedź kolegi KGB mnie poirytowała. Za mało danych... jakbym pytał o procedure startową promu kosmicznego Wydawało mi się że bez piracenia silnik 1.2 chyba nie powinien palić 9,5 litra więc wszelkie pytania są zbędne. Jeśli jednak w wypadku Lancii Y jest inaczej to cóż... mam ładną Yrkę na sprzedaż

[KGB]

twoj post wygladal tak jakbym napisal :
"mam Poloneza 1.6 gli i pali mi 15l gazu ,co jest nie tak ? "
co mozesz mi na to odpowiedziec ?
a tak wogole to zapomnialem dodac ,ze jak sie cieplo zrobilo to wychodzi 12l ,a jak skocze sobie do stolca to tak 9l

a o deptaniu silnika 1.6 w miescie i spalaniu 9l to mi sie dyskutowac nie chce ,bo to jalowa dyskusja bedzie

[Aurelia]

witam...kupiłam tydzien temu LY 1.2 16V z 97r.wyglada na to ze pali 10/100 a liczyłam na mniej ...do pracy mam 7 km z powrotem stoje w korkach (poznań)i nie zaprzecze że często ma wysokie obroty (do3 tys )i mysle że powinnam szybciej zmieniac biegi jestem świeżym kierowcą wyczytałam ze duże spalanie moze byc wina uszczelki powietrza itd,,czy ma ktoś doswiadczenie z tym konkretnym samochodem i służyłby mi radą na co w samochodzie zwrócić najwiekszą uwage co wymienic na już itp.dziękuje za pomoc i pozdrawiam

[Gawlick]

Moje średnie na tym silniku to 6,56 aktualnie po przejechaniu 11 tys ponad głównie w trybie 60% miasto 40% trasa. Ale silnik kręce do 2,5 tys zwykle (3 litry więcej to dużo za dużo). Sprawdz w mojej sygnaturce wyniki.
Wymieniłaś filtr powietrza, paliwa?