Lancia Klub Polska

Witam ,
mam Kappę z 98 w benzynie i problem ze sterowaniem centralnym z pilota.Problem polega na tym ,że pilot nie żyje. Bateria dobra .A dioda sygnalizacyjna ani mrugnie .
Co można z tym począć ?

Miałem to samo niedawno w swojej Kappie.
Dałem do specjalistów elektroników a potem do serwisu. I okazało się, że nadajnik centralnego zamka w pilocie padł. Nikt nie podejmie się naprawy tego bo i tak trzeba by potem tylko w serwisie Lancii kodować kluczyk. Podwójna robota i dwa razy płacenie. Poza tym zostaje zakup nowego klucza w ASO Lancia i zakodowanie go za łączną kwotę ok.450 zł. Nie kalkuluje się mi ani zakup ani kombinacje na 300-450 zł. za tą kasę można założyć sobie autoalarm i będzie centralny wtedy zamykany z pilota. A poza tym będziesz miał jeszcze dodatkowe zabezpieczenie auta.

Sprawdż styki od baterii (delikatnie poodginaj) i miejsca kontaktowe na płytce drukowanej.Możesz je przeczyścić np. spirytusem. Warto również sprawdzić mikroswitcha czy przypadkiem nie padł, najlepiej miernikiem

Kupiłem centralkę ze scyzorykami , jak znajdę schemat a wena znajdzie mnie zaryzykuję montaż.
Od poprzedniego postu nie miałem czasu , zajęty bylem szukaniem i wymianą miski , tyle daje szukanie skrótów limuzyna .


No bjuti Lancelot , centralka 7 dych i nawet kufer otwiera !
Dzięki wszystkim za pomoc .

apropo jaka bateria wchodzi do tego pilota . Czy może kilka baterii , bo jak kupilem swoja kappe to pilot byl bez baterii

2 sztuki CR2016 szeregowo.