Lancia Klub Polska

Tak mi się przypomniało i co jakiś czas mnie zastanawia pewien fakt.

Jak robiłem uszczelkę pod głowicą w dedrze u mechanika, to powiedział mi, że jest coś nie tak z turbiną, chodzi chyba o mocowania. Nie oglądałem tego dokładnie, więc i opis będzie trochę pokręcony.

Otóż powiedział mi, że (chyba mocowanie turbo) jak jest normalnie na 3, czy 4 śruby (tego też nie wiem ile dokładnie) to u mnie nie ma fizycznej możliwości przykręcić jej na wszystkie śruby, bo jakby się jej nie ułożyło, to nie da się ustawić, żeby wkręcić we wszystkie otwory śrubę.

Trochę to zamotałem, ale nie widziałem tego, nie miałem w rękach i nie wiem do końca o co chodzi. Przypomniało mi się tylko to co mi mówił mechanik kilka miesięcy temu podczas naprawy i teraz mi się przypomniało i chciałem się z Wami podzielić.

Może ktoś z Was szanownych amatorów wydmuszek będzie wiedział o co chodzi. Niebawem może będę miał chwilę i zajrzę tam i pstryknę kilka fotek To może będzie jaśniej, ale póki co może ktoś obędzie się bez tego. Jakaś hybryda czy co??

mamw delcie silnik dedry to musiałbym wejśc do kanału i luknąc jak to się tam ma

I nikt nie wie??

No nic. trzeba czekać, aż się Grzesiu pojawi.

wyjasnij dokladnie jakie mocowanie bo turbo jest przykrecane do bloku jedna sruba a pozatym do kolektora wydechowego i tutaj jest faktycznie 4 sruby ja jak wyciagalem dwukrotnie turbo to za drugim razem 30 min i masz turbo na stole a mianowicie wykrecasz wydech 4 sruby bez problemu dojdziesz odlanczasz sade wykrecasz wspornik do bloku i uchwyt od wydechu puszczasz wydech w dol pozniej wentylator 3 srubki i jedna kostka nastepnie bodajrze 4 sruby od glowicy te co trzymaja kolektor wydechowy i masz juz delikatnie puszczasz turbo. Oczywiście na poczatku wszystkie wezyki gumowe od turba z filtra olejowego przewod cisnienia turba. i jak masz odpowiednie klucze i przedluzki o roznych dlugosciach to zaledwie 30 min. i wtedy dopiero jestes wstanie podokrecac wszystkie sruby innej mozliwosci nie ma.

Nie wiem dokładnie o która stronę ci chodzi, ale po koleji:
Od strony kolektora wydechowego mamy coś takiego (standardowa flansza t3):

A od Strony wylotowej (downpipe-u) również standardowe wyjście t3 ze zintegrowanym wg:


Sądzę ze mechanikowi chodziło o mocowanie turbinki do kolektora, śruby widać od góry (ewentualnie trzeba by zdemontować blaszkę zakrywająca kolektor), więc spokojnie można tam zajrzeć ewentualne przedmuchy będzie widać osadzającą się w tych miejscach sadzą.
Mam na dzieje ze chodziło o to

Tak jak pisałem wcześniej nie widziałem tego, nie dotykałem, stąd taki a nie inny opis sytuacji Prawdopodobnie mechanikowi chodziło o flanszę do kolektora wydechowego. Mówił, że nie ma możliwości wkręcenia jednej śruby, bo po prostu nie wychodzą wszystkie dziury na na przestrzał. Była robiona uszczelka pod głowicą więc trzeba było chyba turbo opuścić.

Niebawem pewnie będę tam zaglądał, bo muszę się uporać z ciągle męczącym mnie wyciekiem z tego kolanka gumowego (odpływ z turbiny). Kupiłem już tą gumową rurkę nową w ASO i dalej się sączy olej, płynie po misce i kapie na wydech już bodajże drugi rok. :/