Thema - jaki olej do nowo złożonego silnika?

[henek155]

Witam wiem że temat poruszany już mnóstwo razy ale prawie wszystkie tematy sa związane z wymianą oleju.
Mi chodzi o to że nie wiem co by zalać do poskładanego silnika 2.016v V.I.S wymieniłem kpl. panewek zastosowane od turbo i kpl pierścieni 4 łożyska wałków balansowych i wszystkie uszczelki i simmeringi są wymienione.
W sklepie gośc mi powiedział ze fabryka zaleca 10W40 półsyntetyk ale ja myślałem o czymś lepszym tylko zastanawiam sie dlaczego fabryka poleca półsyntetyk?czy na pełnym syntetyku bedzie cieknło mi z silnika?
Czeka mnie 3 wymiany oleju i dopiero ta 3 bedzie na właściwy olej.
1. 500km -docieranie na syntetyku(jak nie bedzie przeciwskazań)
2. 3000-5000-dalsze docieranie na syntetyku(jak nie bedzie przeciwskazań)
3.wymiana na olej włąściwy i tu w gre wchodzą 2 marki valvoline i motul,myślałem nad:
Valvoline VR1 Racing 5w50 lub 5w40 (nie wiem czym sie różni ta końcówka 50 i 40 ale chodzi mi o pełny syntetyk)
lub motul 300V Le Mans 20w60
Proszę się wypowiedzieć nie chce skończyć silnika przez jakiś badziewny olej lubie jak sie lancia wkreca na 6000 rmp.

[Bany]

MOTUL 20/60 za gęsty max 15/50.
Nalej od poczatku taki jak ma być ,może być valvolina.
Zmień po 3-5 tysiach i tyle.potem normalnie.
Łożyska i panewki to nie remont.

[henek155]

ok więc moltul odpada.Bany czyli zalać na początek 10w40 max life a później jakiś pełny syntetyk np.5w50?

[Bany]

jak to nie turbo to lej od początku valvoline racing 10w 60

[henek155]

to tylko zwykła 16.
a zczystej ciekawości zapytam jakby to było turbo to co byś polecił?

[Bany]

motul 15w50

[henek155]

dzieki teraz juz wiem czym zalac silnik

[henek155]

Bany powiedz mi jeszcze jak docierasz silniki bo nie docierałem jeszcze zadnego silnika.
czytałem tylko troche o metodach starych i na ostro.ale sam nie wiem po przeczytaniu kilku postów na streetracing forum idzie zgłupieć kazdy chwali swoją metodę a ja nie mam żadnej i chce sprawdzoną metodę a wiem że dobrze składasz silniki i napewno też dobrze je docierasz.

[ThemADI_NS]

Co do oleju, to ja bym lał MaxLife'a ...tylko niech ktoś mądrzejszy doradzi którego-syntetyk, czy pół.
A jeżeli chodzi o docieranie, to podobno najlepsze jest takie dynamiczne, na średnich obrotach 3000-4000, gdyż wtedy silnik ma najmniejsze obciążenia.

[henek155]

napisz coś wiecej o tym docieraniu

[ThemADI_NS]

Znam to tylko z teorii, ale właśnie ona wydaje mi się najbardziej logiczna! Chodzi o to, żeby od początku tam przez ileś km (1000-2000...nie wiem, no tyle ile potrzeba na dotarcie ) nie na emeryta jak to niektórzy radzą, tylko deptać po prostu, ale bez przesady. Czyli właśnie te średnie obroty 3-4tyś i wchodzić na nie dynamicznie, nie muląc silnikiem od samego dołu. Wiadomo, spalanie większe wtedy, no ale trudno.
To je moje zdanie, a ktoś może mieć inne, ale przy takich obrotach elementy silnika (korby, wał, panewki...) mają najmniejsze obciążenie, gdy już są rozkręcone, ale nie do granic wytrzymałości
Mam nadzieję, że napisałem na tyle składnie, że da się to zrozumieć

[henek155]

Fajnie że się wypowiedziałeś kolego,ja tez znam tylko z teori.ciekawy jestem co kolega Bany napisze interesuje mnie jak on dociera silniki.Bany odezwij sie jak wolisz to możesz na priva napisać.Pozdrawiam

[Aruś]

Też kiedyś czytałem o takim docieraniu ale niestety nikt nie napisał co tak docierał silniki. Z tego co też czytałem to roys-roys tak dociera silniki że je wkręca na obroty i to do końca ale nie non stop tylko co jakiś czas. Niby przy takim docieraniu też lepiej też hamować biegami. Jak znajde o takim docieaniu to wkleje to tutaj.

Znalazłem
>http://forum.scigacz.pl/post-33245.html&highlight=
Niestety nie umiem skracać linków

[Bany]

I tu może was zaskocze ale nie docieram silników.
Po prostu nie ma na to czasu,wiekszość samochodów które robie jadą prosto na tor,
nie są zarejestrowane i nie da sie jeździć nimi powoli.
Pozatym nie są budowane do przebiegów 300tysi.
Rewizje typu pierścienie panewki robi sie max co sezon w turbo 2 razy na sezon.
Ale jak ktos ma chęć to proponuje powoli zwiększac obciążenie.
Jazda spokojna na niskich obrotach powoduje to że olej sie nie nagrzewa,a jak jest zimny to nie smaruje dobrze tulei.

[henek155]

I tu może was zaskocze ale nie docieram silników.

zaskoczyłeś i to bardzo

Aruś przeczytałem tten materiał i jest to bardzo ciekawa teoria ale nie ma śmiałka który by ją sprawdził.
Sam osobiście bede musiał dotrzeć swój silnik i jak mi sie uda to fajnie zrobić to opisze.ale to jak sniegi stopnieja