Lybra - hamulce i trakcja

[KingRoad]

Witam

od niedawna mam Lybre (1.6LS)i mam kilka spostrzeżeń które może ktoś potwierdzi lub mi wytłumaczy:

1. Hamulce działają niesamowicie. Praktycznie hamuje w miejscu. Czy "ten typ tak ma" czy może to jest efekt EBD+ABS. Jestem bardzo zaskoczony hamowaniem tego auta.

2. Poślizgi. Po zakupie z bratem sprawdzaliśmy (w granicach rozsądku) "zarzucanie" tyłu na śliskiej nawierzchni. Jadę np 60-80km/h i robię dwa gwałtowne ruchy kierownicą. Samochód niesamowicie się trzyma prostej. Lekko zarzuci i od razu prostuje tor jazdy. Jak znajdę jakieś zamarznięte boisko lub jezioro to spróbuje ostrzej zarzucić tyłem. W toledo czy w vectrze mojego brata już byśmy kręcili bączka.

Czy ktoś wie co to za cuda sie dzieją z tym prostym torem jazdy i niechęcią do wpadania w poślizg? Moja wersja nie ma raczel ESP itp. Przynajmniej nic o tym nie wiem.

Proszę o info bardziej doświadczonych Klubowiczów.

Pozdrawiam

Waldek

[Dudi]

Ad 1. Po prostu Lybra takie hamulce ma i już. Są nawet lepsze niż w siostrzanej Alfie 156 i szczerze mówiąc trudno powiedzieć czym to jest spowodowane.

Ad 2. Takie a nie inne zestrojenie zawieszenia robi swoje. Też na początku bałem się trochę zachowania w zakrętach tej kanapy (która w przeciwieństwie do Alfy 156 potrafi się bujnąć jeszcze ze 3 razy jak przejedzie przez próg zwalniający), ale na zakrętach przy większych prędkościach zachowuje się wręcz idealnie. Co prawda w serwisowaniu to zawieszenie (szczególnie tylne) tanie nie jest, ale swoje robi.

Po prostu ten typ tak ma.

[Nat]

Ten typ tak ma.
Moja ma tak samo.

[AromaticArt]

i ja dolaczam sie do kolegow - normalne i chyba dobre? Bo z Twojego posta to taka desperacja troche zionie, jakbys nie byl zadowolony Lybra to nie sportowe auto z tyl napedem zeby mozna bylo tym driftowac

[Krzysiek82]

Hamulce Lybra ma naprawdę dobre. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić, jak się ma sprawne wszystko, to brzytwa. A sprawa ABS zwłaszcza zimą? Tak, wydłuża się droga hamowania. I to nie jest chyba moje odczucie. Po prostu mimo mojej wiedzy jak ABS działa i kiedy, bardzo często mi łapał jeszcze do niedawna, jak zima królowała (całe szczęście idzie sobie w ). Wystarczyło, że droga była mokra albo już mroziło wodę i ja hamuję, ABS się włącza, a samochód jedzie dalej. Za to w innych samochodach, którymi czasami jeździłem tego nie miałem, tylko raz w Peugeocie ABS mi się włączył.