Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie go

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie go

Post autor: Krzysiek82 » 08 maja 2010, 10:07

Wiem, że nie typowy temat założyłem, ale nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi. Pytania mam następujące:
1. Czy można w podniesionym samochodzie na podnośniku nożycowym zasymulować jazdę? Czyli zapalić silnik i zacząć wbijać biegi i rozpędzać się.
2. Jeśli można, to do jakiej prędkości można to zrobić?

To, że zapalić na biegu jałowym można, to wiem bo i sam nie raz robiłem. Ale jak to jest z jazdą w powietrzu, że tak powiem? Chodzi mi o to, że chciałbym sprawdzić parę elementów właśnie pod obciążeniem i powyżej jakiejś prędkości, bo wtedy mam jakieś tam objawy. Czy mogę bezpiecznie rozpędzić się wtedy do powiedzmy 110 km/h? Czy nie można tego robić z uwagi, że koła nie będą miały obciążenia, powstaną jakieś drgania pracującego silnika i samochód zacznie zachowywać się niestabilnie na podnośniku?

Pytanie generalnie dotyczy każdego samochodu żeby wiedzieć na przyszłość, no ale konkretnie to wiadomo ciężka Lybra 2.4 JTD będzie podnoszona.

Awatar użytkownika
schab
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 818
Rejestracja: 29 maja 2006, 0:00
Lokalizacja: Radziszów k. Krakowa

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: schab » 08 maja 2010, 11:15

Można tak zrobić , tylko jest to operacja wielce ryzykowna z dwóch powodów : - po pierwsze :w momencie , kiedy pod wpływem wibracji auto spadnie z podnośnika - zanim się zatrzyma - to mocno narozrabia ... po drugie : nie masz żadnego obciążenia na kołach i przez chwilę nieuwagi silnik może wejść na takie obroty , że ulegnie uszkodzeniu !
A tak na marginesie - z tego samego powodu ( brak obciążenia ) nie musisz rozpędzać kół używając poszczególnych biegów . Możesz od razu wrzucić najwyższy bieg .
Pytanie tylko - czego chcesz się dowiedzieć przy użyciu tego testu ?

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: Krzysiek82 » 08 maja 2010, 12:15

Właśnie tego się obawiałem, dlatego zapytałem na forum.

Czego chcę się dowiedzieć? Ano generalnie powyżej 100 km/h samochód głośniej nadal chodzi. Ten dźwięk jest już potem stały niezależnie od prędkości, tzn. pojawia się tak w okolicach 110 km/h i jest taki sam i przy 140 km/h jak i 160 km/h. Co to znaczy inny? No do 100 km/h dźwięk jest inny, cichy, miarodajny, powyżej zmienia się. Stąd chciałem się dowiedzieć:
1. Czy na ten dźwięk mają wpływ opony i ich toczenie się po drodze (na podnośniku byłoby to wyeliminowane)
2. Chciałbym sprawdzić przewody ciśnieniowe układu doładowania, na jałowym biegu i pałowaniu to nie ma sensu, rury są nadal miękkie i trudno określić czy nie ma gdzieś dziury / przetarcia. W ten sposób miałbym silnik na biegu przy jakiejś tam prędkości i raczej mógłbym te rzeczy posprawdzać (jakieś tam obciążenie byłoby)
3. Chciałbym zobaczyć zachowanie się poduszek silnika oraz skrzyni. Na jałowym wiem jak pracują, ale może przy pracy silnika na biegach więcej szczegółów mi się ukaże. Mam drgania fotela i podłogi lekkie i nie wiem czy to czasem nie one (wymiana drążka reakcyjnego już sporo zmniejszyła te drgania)
4. No i generalnie widziałby oraz słyszałbym wszystko jak pracuje będąc pod samochodem czy obok, a nie w kabinie.

Mam w sumie dwa typy tego dźwięku: opony albo drzwi. Opony mam nowe, zakupione z miesiąc czy dwa temu i być może to one jednak dają ten dźwięk. Na zimówkach też potrafiłem polecieć 120 km/h jak było ciepło i sucho i raczej nie było tego. No i jeszcze te nieszczęsne drzwi kierowcy. Coś się stało, że ciężko się zamykają. Trzeba trzasnąć a i tak nie zawsze się zamkną. Jak tylko lekko uchylę szybę - zamykają się leciutko. Nie mam pojęcia co jest grane. Może siadły na zawiasach i gdzieś pęd powietrza się dostaje, nie wiem. Zauważyłem to chyba po odebraniu samochodu od lakiernika, ale dziwne to, bo robił tylko baranka. Drzwi nie były ściągane, ale może się ktoś na nich uwiesił i siadły. Nie wiem.

W sumie zacząłem kiedyś wątek "Lybra - głośność w kabinie" czy coś takiego. Miałem tam różne jeszcze przypadłości, ale wszystko już wyeliminowałem. Mam posprawdzane i wymienione czujniki, mam sprawdzoną turbinę, mam powymieniane filtry, płyny, itd. Samochód normalnie już chodzi, przyspiesza, itd. Został mi tylko ten podwyższony dźwięk i lekkie drgania do sprawdzenia i wyeliminowania. Szukam sposobu na te przypadłości.

Codee

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: Codee » 08 maja 2010, 12:44

Wiesz najlepiej byłoby dla Ciebie poczyścić dolot z Turbo przez inercooler do przepustnicy i wymienić opaski.
Wtedy masz pewność że masz wyczyszczone, wymienione i działa.
Innych rzeczy i tak nie znajdziesz bo niby jak?
mój przykład:
wiedziałem że któryś z węży paliwa jest nie szczelny - co zrobiłem? NIC
któregoś dnia jechałem do marketu i zaczęło walić ropą, podjechałem na parking koło marketu otwieram maskę a tu leje jak z prysznica z przewodu FILTR PALIWA-POMPA. Skróciłem przewód, dałem nową opaskę i działa. W przeciwnym wypadku wydałbym dużo pieniędzy na przewody paliwa a wystarczyło skrócić jedne o 1 cm i jest ok.
Miałem się do tego zabrać ale jak pisałem nic nie zrobiłem a problem sam się rozwiązał.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: Krzysiek82 » 08 maja 2010, 12:57

Codee pisze:Wiesz najlepiej byłoby dla Ciebie poczyścić dolot z Turbo przez inercooler do przepustnicy i wymienić opaski.
Wtedy masz pewność że masz wyczyszczone, wymienione i działa.
Innych rzeczy i tak nie znajdziesz bo niby jak?
Opaski mam wymienione na nowe przy turbinie i intercoolerze. Łopatki turbiny są w porządku - czyste, proste, brak oleju na nich. Oleju w wężu idącym do intercoolera prawie nic (coś tam śladowe ilości, parę rozmazanych kropel przy wyjściu z turbiny), przy wejściu do intercoolera sucho i czysto. Z tego powodu intercoolera nie ruszałem. Opaska na wężu od intercoolera przy silniku też wymiona. Także tu raczej jest ok. Chciałem po prostu mieć pewność i eliminować wszystkie potencjalne możliwości.

argenta67

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: argenta67 » 08 maja 2010, 13:23

Zabawa bez sensu, brak obciążenia jakim jest droga zmieni wszystko a nawet lekko hałasujące łożysko koła może ucichnąć bez obciążenia, pomysł bez przyszłości :nono: takie rzeczy można sobie robić na bieżni/rolkach to wtedy może coś wyjść.

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: Krzysiek82 » 08 maja 2010, 13:28

argenta67 pisze:Zabawa bez sensu, brak obciążenia jakim jest droga zmieni wszystko a nawet lekko hałasujące łożysko koła może ucichnąć bez obciążenia, pomysł bez przyszłości :nono: takie rzeczy można sobie robić na bieżni/rolkach to wtedy może coś wyjść.
W porządku, dobrze wiedzieć. Uczymy się od mądrzejszych od siebie, także daruję to sobie.

argenta67

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: argenta67 » 08 maja 2010, 13:32

Krzysiek82 pisze:
argenta67 pisze:Zabawa bez sensu, brak obciążenia jakim jest droga zmieni wszystko a nawet lekko hałasujące łożysko koła może ucichnąć bez obciążenia, pomysł bez przyszłości :nono: takie rzeczy można sobie robić na bieżni/rolkach to wtedy może coś wyjść.
W porządku, dobrze wiedzieć. Uczymy się od mądrzejszych od siebie, także daruję to sobie.
Nie chodzi tu o naukę ale o doświadczenie, wiele razy auto jedzie i coś słychać, podnoszę do góry i cisza : cenzura :

Awatar użytkownika
Aruś
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 90
Rejestracja: 29 lis 2009, 18:21
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Samochód na podnośniku - zapalanie silnika i rozpędzanie

Post autor: Aruś » 08 maja 2010, 16:47

Możesz śmiało zobaczyć na podnosniku przy rozpedzonych kołach. Jeżeli samochód dobrze stoi na podnosniku to nie spadnie juz nie raz rozpedzałem auto do nawet 150km i nic nie było. Tylko pamietaj ze jak samochod ma kontrole trakcji to musisz ja wylaczyc.
Jak ci to nic nie wykaże to podjedz do jakiegos warsztatu przewieś mechanika i moze bedzie wiedzial co jest z autem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”