Kappa - zawieszenie??

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 05 mar 2006, 12:02

Witam. Będę wymieniał tylnie amortyzatory i tuleje i zastanawiam się, co przy takim zabiegu jeszcze warto wymienić?

Post autor: **EWCIA** » 05 mar 2006, 22:21

"SaTi" pisze:Witam. Będę wymieniał tylnie amortyzatory i tuleje i zastanawiam się, co przy takim zabiegu jeszcze warto wymienić?

sprężyny + poduszki pod nimi, przeguby, wahacze,poduszki pod skrzynią i silnikiem....

PeGaZ · Post autor: **PeGaZ** » 05 mar 2006, 23:02

"EWCIA" pisze:
"SaTi" pisze:Witam. Będę wymieniał tylnie amortyzatory i tuleje i zastanawiam się, co przy takim zabiegu jeszcze warto wymienić?
sprężyny + poduszki pod nimi, przeguby, wahacze,poduszki pod skrzynią i silnikiem....

EWCIA - nie zagalopowałaś się? Poduszki pod silnikiem i skrzynią czy przeguby - "przy okazji" tylniego zawieszenia

???

Ja bym zwrócił uwagę - tak jak EWCIA pisze - na sprężyny, gumowe elementy w górnej części mocowania amortyzatora, gomowe odboje na amortyzatorze (te "nanizane" gumki na tłoczysku amorka). To warto sprawdzić (i wymienić jeżeli trzeba), bo wyjęcie amorków to dość czasochłonna czynność. Do pozostałych elementów, takich jak - tulejki przednie wahacza, tulejki tylne przy piaście (nie wiem, które wymieniasz) czy łączniki stabilizatora tylnego itd., jest dość prosty dostęp, i można to zrobić "oddzielnie". Przed wymianą któregokolwiek z tych elementów - żeby nie wpadać w koszty - warto się upewnić, że rzeczywiście takiej wymiany wymaga. Np. na stacji diagnostycznej (na tzw. szarpakach).

Aha - jakby co to mam te gumki "nanizane" na tłoczysko amorka. Wyszedłem z założenia z poprzedniego auta, że warto kupić, bo mogą być zużyte - no i teraz leżą, bo te poprzednie były jak nowe

. Teraz pierw sprawdzam, potem dokupuję - w sumie częsći nie są takie tanie (jakby podsumować wszystkie elementy związane z amortyzatorem - czyli sprężyny, odboje, osłony, poduszki itp/itd to pewnie by wyszło z 2-2,5kPLN...).

Post autor: **lukasz22i** » 06 mar 2006, 8:29

Korzystając z okazji chciałbym się podpiąć pod ten wątek i zapytać również o naprawe tylnego zawieszenia !
Dokładniej chodzi o niepokojące dźwięki dobiegające z tylniego zawieszenia, jazda po małych i krótkich nierównościach powoduje dygotanie i dudnienie zawiechy szczególonie z prawej stropny(od pasazera), jest to męczące szczególnie ze przód pracuje idealnie, zero stuków! Poza tym odnoszę wrażenie że auto w skręcie prowadzi sie gorzej, jakby chodziło na boki, amorki są super, czyli wychodzi że luzy i wybite zawieszenie robi swoje.
W takim razie za co się zabrać na początku, wiem że najlepiej było by zrobić wszystko pokolei(tylko skąd wziąść $$) ale myślę że nie wszystkie elementy są juz wybite a stuki mogą byc wywołane przez jeden element zawieszenie. Czekam na propozycje bo w tym tygodniu planuje to zrobić:)

P.S. tak z innej beczki, demontował ktoś może air-bag pasażera? Jak tak to prosze o instrukcję;)

Post autor: **EWCIA** » 06 mar 2006, 8:48

"PeGaZ" pisze:EWCIA - nie zagalopowałaś się? Poduszki pod silnikiem i skrzynią czy przeguby - "przy okazji" tylniego zawieszenia ???

....no troszkę tak

..ale ja muszę zrobić w/w..więc pomyślałam,że on też może delikatnie na to zwrócić uwagę...

Post autor: **Maryjan** » 24 mar 2006, 18:03

witam. Miałem przyjemność robić tył kilka razy .Najczęstszą przyczyną jest wybicie małej tulejki stalowo gumowej która jest usytuowana poniżej osi piasty koła .Sama tulejka kosztuje w przedziale od 5 do 15 złotych.Gorzej z jej wymianą jeśli nie ma sciągacza to na aucie się tego nie zrobi.polecam znajomego mechanika i od razu wymieniaj dwie z odu stron. powodzenia.

Lancia Klub Polska