Lancia Klub Polska

Wilkin pisze:Smar którego tu szukacie to nie wazelina - tylko biały smar litowy
A i ciut offtopa - już dawno Was nie widziałem takich zgodnych

Bo to są dobre chłopy na wysokim poziomie i nie wypada długo się droczyć na siebie
Wreszcie się dogadują

Nie dokuczaj Im Wilkin

Błędy w ecu zostały wykasowane na pw.

Ajjj te komputery...

Na PW bo to najlepszy komp diagnostyczny

Wilkin pisze:Smar którego tu szukacie to nie wazelina - tylko biały smar litowy
A i ciut offtopa - już dawno Was nie widziałem takich zgodnych

Tak na szybko zapytam, bo zaraz grzeje na spotkanie z klientami ... Ten smar nie gryzie się z "gumą" ? Mam tu na myśli bezpieczeństwo dla paska zębatego.

Nie gryzie się z gumą
- ale paska zębatego nim nie smaruj

Jeśli jest to smar na bazie oleju to nie ryzykowałbym. Nie chodzi mi o smarowanie paska, to tak jakbym sobie posmarowałam pasek rozrządu lub klinowy
Chodzi tu o pękanie obudowy . Gdy pęknie, do środka dostaje się woda i rozmywa smar gdzie tylko może, czyli nawet na pasek .
Jak patrzę w internecie na smar litowy to nie widzę smaru czysto białego. Jest taki ?
Np. Jak do płukania części elektrycznej zacisku użyje się WD 40, może dojść do rozpuszczenia się paska dlatego, jeśli chcemy wypłukać część elektryczną, bezpieczniej użyć smaru silikonowego. Oczywiście płukanie wystarcza na krótko bo jeśli podczas płukania wypływa rdzawa barwa oznacza to korozję łożysk, które szybko zaraz się zacierają i ponownie korodują.
Tak do całości, łożyska są zamknięte więc nie ma potrzeby ich smarować, jedynie igiełkowe/walcowe. Można też posmarować przekładnie na ząbkach "przekładających" obroty, nie na tej co pracuje pasek .

Proszę - biały litowy na bazie naturalnej
Chcesz to jutro ci zamówię tubkę ,lub wiadereczko

Grzesiek, nie chcę, bo podają, że to złamana biel Wiec wychodzi na to, że słowo "biały" to pojęcie względne

Ten co widziałem w nowym zacisku był bielusieńki jak śnieg, dokładniej, świeży jak spadający z chmurek, dlatego tak mi przychodzi na myśl, że to wazelinka lub teflonik

Może mogłem na język go nanieść, wtedy bym wiedział jaki ma smak Może innym razem, choć nowych w ASO już nie ma, mają tylko regenerowane, a regenerowany to mogę sam sobie zrobić

Nie wiem, czy to nie będzie pasta silikonowa, taka jak do procesorów. Jest idealnie biała, odporna na temperaturę i wodę.

Zdaje się, że nie ma jednak własności smarnych czy poślizgowych. Raczej klejące, więc chyba nie bardzo do łożysk

Flyman pisze:Zdaje się, że nie ma jednak własności smarnych czy poślizgowych. Raczej klejące, więc chyba nie bardzo do łożysk

Tu Fly może mieć rację, łożyska są kryte w mechanizmie( no igiełkowe nie) i raczej to białe smarowidło było używane do koła zębatego wykonanego z tworzywa sztucznego. Zatem ten smar mógł być do plastiku, by się nie wychechłał za wcześnie, czy ten pasek co po nim chodzi ?. Tak sobie bluźnie. Z drugiej strony, skoro obudowa sprawnego silniczka była cała, szczelna, to dlaczego z niej wylało się tyle, jak dla mnie rozrzedzonego oleju ?. Cały silniczek, SILNICZEK był mokry, a więc na to wygląda, że mechanizm pływał w smarze. Oczywiście mając go na stole, ściągnąłem pokrywkę i pracuje tak luźno, że strach.

Bel, sprawdź uszczelkę na śrubie rozporowej na zacisku, tam gdzie wchodzi wieloklin zębatki. Załóż zacisk na tarcze i niech ktoś wciska mocno pedał hamulca. Zwróć uwagę czy nie sączy się płyn hamulcowy. Jak tak to masz uszkodzony oring uszczelniający śrubę. By go wymienić musisz zdjąć zacisk i wyjąć tloczek oraz zawleczkę śruby i ja wyjąć. Po wyjęciu zobaczysz oring.

Och, nie ma mi kto pocisnąć. Ale na weekend jadę do domu, do się, to mi Ojciec pociśnie. Aby nie za mocno.

Dodano:

Ale wiesz co, mogło tak być. Niedawno zmieniałem płyn z Auferem, bo pedał hamulca wpadał. Teraz już tego nie robi. Stary, rzadki płyn mógł się tan sączyć.

Może ja Wam coś podpowiem apropos białego smaru.
Otóż pracując onegdaj w strukturach serwisowych Fiat-a, pamiętam jak w pierwszej serii Punto II zacierały się wycieraczki szyby przedniej, tam gdzie współpracowały ze sobą elementy plastikowe (mechanizm za silniczkiem). Części te były narażone m.in. na wodę. W ramach kampanii usprawniających tę wadę, Fiat wprowadził specjalny biały smar (chyba był w aerozolu) i on "załatwiał" sprawę. Zastanawiam się czy aby ten smar nie pomógł by Wam. Ot - trza popytać w serwisach FIAT-a wśród starszych mechaników.

Białe smary w spraju są z teflonem.
Tylko jak to spraje - mało tego i drogo ;(