Lybra JTD - moje doświadczenie z hamulcami...

ksk
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 266
Rejestracja: 03 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Lybra JTD - moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: ksk » 16 cze 2011, 21:24

Witajcie

Otóż niedawno sobie uświadomiłem, że moja Lybra słabo hamuje. Przypomniało mi się, że jeździłem 3 lata temu Lybrą Sedan z silnikiem 2.0 i tam naciskając na hamulec trzeba było uważać aby się nie obić o kierownicę. Wystarczyło muśnięcie i auto zatrzymywało się w miejscu...
Teraz też wystarczy muśnięcie, ale siła hamowania jest ZDECYDOWANIE słabsza, powiedział bym, że spokojnie o 250%.

Po roku jazdy Lybrą 1.9JTD SW przypomniało mi się to co wyżej napisałem.

I tutaj mam pytanie do Was - Czy to jest kwestia silnika/nadwozia czy może mam jakąś drobną awarię ?
Miał ktoś podobne doświadczenie, może benzynowa wersja lepiej hamuje ?
Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD

Awatar użytkownika
michalkrk
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1251
Rejestracja: 13 mar 2007, 0:00
Lokalizacja: kraków

Re: Lybra JTD - Moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: michalkrk » 16 cze 2011, 22:10

W wersji 2.0 z automatem faktycznie można zęby wybić i to przy delikatnym wcisnięciu.
Lancia Ypsilon `11 platinium
c3 2018

Awatar użytkownika
markiz
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1553
Rejestracja: 06 paź 2009, 18:57
Imię: Jerzy
Lokalizacja: AYLESBURY U.K

Re: Lybra JTD - Moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: markiz » 16 cze 2011, 22:16

michalkrk pisze:W wersji 2.0 z automatem faktycznie można zęby wybić i to przy delikatnym wcisnięciu.
To samo mam w swojej 2.4 mimo iż przy następnej wymianie klocków czeka mnie wymiana tarcz,nadal hamuje jak wściekła
Może Kolega ksk dawno do klocków nie zaglądał :D
Ostatnio zmieniony 16 cze 2011, 22:23 przez markiz, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam markiz
Lancia Lybra sedan 2.4jtd
Lancia Delta III 2.0 MJet
La pi? bella ? la Lancia

Awatar użytkownika
michalkrk
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1251
Rejestracja: 13 mar 2007, 0:00
Lokalizacja: kraków

Re: Lybra JTD - Moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: michalkrk » 16 cze 2011, 22:20

No u mnie tak hamowało przy bardzo marnych tarczach z tyłu i jeszcze gorszych klockach :)
Lancia Ypsilon `11 platinium
c3 2018

Awatar użytkownika
LybraSW
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 647
Rejestracja: 24 lut 2008, 0:00
Imię: Michal
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Lybra JTD - Moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: LybraSW » 16 cze 2011, 22:37

A jak często rozbierasz zacisk i smarujesz cylinderki ?? U mnie taka operacja jest przeprowadzana co wiosnę i od 4 lat moja Lybra 2.4 jtd nie ma problemów z hamulcam - modulacja i siła hamowania jest zadowalająca. Po zakupie z przebiegiem 156 000 km założyłem klocki i tarcze TRW. Mam je do dzisiaj, zużycie klocka 60%, tarcza OK a przebieg 225 000 km.
Była - Lancia Lybra SW 2.4 JTD Bicolore - lll miejsce w konkursie piękności na zlocie LKP w Sielpii
Ford Focus II FL 1.6 TDCI 2010r
Cannondale F800 Lefty
Cięższa połówka MonikiSW

ksk
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 266
Rejestracja: 03 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Lybra JTD - Moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: ksk » 16 cze 2011, 22:55

michalkrk pisze:W wersji 2.0 z automatem faktycznie można zęby wybić i to przy delikatnym wcisnięciu.
Była z manualną skrzynią. Czyli jednak wersja beznynowa/diesel, skrzynia automat/manual nie ma tu nic do rzeczy.

Co do tarcz to przód jest w dobrym stanie, tył co prawda trochę zdziargany, ale klocki na przodzie i na tyle są grube.

LybraSW Auto mam rok i nic nie rozbierałem w hamulcach, bo wyszedłem z założenia, że klocki są prawie nowe - daleko im do zużytych. Tarcze tył wymienię jak się klocki skończą, bo faktycznie rant jest dość spory.

A co myślicie o wspomaganiu układu hamulcowego ?
Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra JTD - moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: Krzysiek82 » 24 lip 2011, 21:13

Odpowiem ze swojego doświadczenia. Jak kupiłem Lybrę i wracałem 700 km do domu, to nie umiałem nią hamować. Ja na hamulec i od razu leciałem na szybę. Ale miałem banana na twarzy, bo takie hamulce lubię. Słowem hamulce brzytwa. Jeżdżę już bodajże 3 rok Lybrą i mówię często "cholera, ta Lybra nie hamuje chyba...". A jestem po regeneracji wszystkich 4 zacisków, mam z tyłu nowe tarcze i klocki, z przodu nowe klocki (tarcze jeszcze zdrowe) i nowy płyn. Ale... jeżdżąc naszymi samochodami przyzwyczajamy się po prostu i wydaje nam się, że przestało hamować. Dowód na to twierdzenie? Już pisałem w innym wątku - dojeżdżając do ronda miałem przed sobą dziadka w Corsie. Rondo puste, popatrzyłem tylko w lewo czy coś nie nadjedzie ufając, że dziadek pojedzie skoro rondo puste. Konta okiem zobaczyłem, że... dziadek stoi przy wjeździe na rondo!!! Ale wyhamowałem całkiem dobrze :D Hamulce nadal są brzytwa, tylko noga się przyzwyczaiła.

Awatar użytkownika
Sharuga
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 806
Rejestracja: 21 mar 2009, 20:28
Lokalizacja: Połczyn Zdrój

Re: Lybra JTD - Moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: Sharuga » 24 lip 2011, 21:27

ksk pisze:Czyli jednak wersja beznynowa/diesel, skrzynia automat/manual nie ma tu nic do rzeczy.
Trochę ma. 2.0 i 2.4jtd mają większą średnicę pompy hamulcowej i inne serwo niż pozostałe. Do tego 1.6 ma przednie tarcze niewentylowane.
Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,

ksk
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 266
Rejestracja: 03 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Lybra JTD - moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: ksk » 26 lip 2011, 21:33

Krzysiek82, oczywiście przyzwyczajenie, zgodzę się z Tobą, ale z jednym ale :) Nigdy nie poleciałem na szybę w swojej Lybrze. A w Lybrze 2.0 wystarczyło 2 milimetry głębiej wcisnąć i już głowa obita. Innymi słowy tam nie było potrzeby głębiej wciskać hamulca, powiem więcej - nie dało się bo już na samym początku hamowała jak brzytwa. U siebie zdecydowanie tego nie widzę i jestem pewien swoich odczuć mimo, żę Lybrą 2.0 jeździłem kilkadziesiąt minut - 3 lata temu.

Sharuga powiedział ważny fakt i chyba to będzie to. 2.4 i 2.0 może lepiej hamować niż 1.6,1.8,1.9...

I żebyście dobrze mnie zrozumieli - Czułość hamulca jest bardzo dobra w każdej wersji, ale siła hamowania różna.
Fajnie by było gdyby ktoś jeżdżący różnymi Lybrami wypowiedział się w tym aspekcie.

Awatar użytkownika
Sharuga
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 806
Rejestracja: 21 mar 2009, 20:28
Lokalizacja: Połczyn Zdrój

Re: Lybra JTD - moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: Sharuga » 27 lip 2011, 19:14

ksk pisze:Krzysiek82, oczywiście przyzwyczajenie, zgodzę się z Tobą, ale z jednym ale :) Nigdy nie poleciałem na szybę w swojej Lybrze. A w Lybrze 2.0 wystarczyło 2 milimetry głębiej wcisnąć i już głowa obita. Innymi słowy tam nie było potrzeby głębiej wciskać hamulca, powiem więcej - nie dało się bo już na samym początku hamowała jak brzytwa. U siebie zdecydowanie tego nie widzę i jestem pewien swoich odczuć mimo, żę Lybrą 2.0 jeździłem kilkadziesiąt minut - 3 lata temu.

Sharuga powiedział ważny fakt i chyba to będzie to. 2.4 i 2.0 może lepiej hamować niż 1.6,1.8,1.9...

I żebyście dobrze mnie zrozumieli - Czułość hamulca jest bardzo dobra w każdej wersji, ale siła hamowania różna.
Fajnie by było gdyby ktoś jeżdżący różnymi Lybrami wypowiedział się w tym aspekcie.
Ciekawe, czy da się przerzucić pompę z serwo do np. 1,9jtd. Ja baaardzo lubię ostre hamulce.
Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,

miszko
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 138
Rejestracja: 04 kwie 2010, 23:56
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Lybra JTD - moje doświadczenie z hamulcami...

Post autor: miszko » 12 wrz 2011, 10:23

1.6/1.8/2.0 mają to samo serwo. Zaś 1.9 JTD i 2.4 JTD mają wspólne. Więc tak by było trzeba porównywać.

Żona też nie mogła się na początku przyzwyczaić. Mi się te hamulce bardzo podobają. Z czasem się też przyzwyczaiłem. Największa różnica jest, gdy wsiądziesz do innego auta. Chyba tylko jeżdżąc Golfem IV miałem podobne odczucie, to znaczy, że miał podobnie "ostro" zestrojone hamulce.
Lybra 1.6 jako auto do dojazdów do pracy.
Zajrzyjna Fiat Klub Polska

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i hamulce”