Wypadek pod Kluczborkiem
Moderator: andrzej1
Re: Wypadek pod Kluczborkiem
Słyszałem o tym zdarzeniu dziś w pracy. Nie wierzyłem dopóki nie zobaczyłem.
Ostatnio zmieniony 04 sie 2011, 7:58 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Literówka/ort.
Powód: Literówka/ort.
Re: Wypadek pod Kluczborkiem
Rozumiem tę kobietę i myślę iż sąd też zrozumie właściwie jej powody i tłumaczenia , co nie znaczy iż usprawiedliwiam fakt zabicia ludzkich istot, zatem nie osądzajmy na forum
Pozdrawiam - Marian
- grzole
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6821
- Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
- Skype: grzole
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wypadek pod Kluczborkiem
Rozumiem, że rozumiesz, ze działała ona w stanie wyższej konieczności (w rozumieniu art 26 kk). Ciekawe czy zrozumiesz to tak samo po zastanowieniu nad sytuacją: to Twoje dziecko szło tym poboczem, zostało śmiertelnie potrącone a ona tłumaczyła się, że MUSIAŁA odwieźć do dużego pokoju konkubenta pijanego w 3 doopy, tj. 3 promile. Nie życzę Ci tego Marianie a jedynie trochę trzeźwego rozsądku w ocenach sytuacji.marmal pisze:Rozumiem tę kobietę i myślę iż sąd też zrozumie właściwie jej powody i tłumaczenia , co nie znaczy iż usprawiedliwiam fakt zabicia ludzkich istot, zatem nie osądzajmy na forum
P.S.
Może zaproponuj ściepę na wyklepanie tej beeemki, bo czymś na rozprawy przecież muszą ją wozić. (to jest sarkazm aby było jasne).
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517
Re: Wypadek pod Kluczborkiem
Grześ , jesteś światłym człowiekiem , znasz prawo a chcesz osądzać innych na podstawie zasłyszanych wiadomości ? tudzież to co zobaczyłeś w internecie? No wybacz - mam nieco bardziej poprawne zdanie o Tobie.grzole pisze:Rozumiem, że rozumiesz, ze działała ona w stanie wyższej konieczności (w rozumieniu art 26 kk). Ciekawe czy zrozumiesz to tak samo po zastanowieniu nad sytuacją: to Twoje dziecko szło tym poboczem, zostało śmiertelnie potrącone a ona tłumaczyła się, że MUSIAŁA odwieźć do dużego pokoju konkubenta pijanego w 3 doopy, tj. 3 promile. Nie życzę Ci tego Marianie a jedynie trochę trzeźwego rozsądku w ocenach sytuacji.marmal pisze:Rozumiem tę kobietę i myślę iż sąd też zrozumie właściwie jej powody i tłumaczenia , co nie znaczy iż usprawiedliwiam fakt zabicia ludzkich istot, zatem nie osądzajmy na forum
P.S.
Może zaproponuj ściepę na wyklepanie tej beeemki, bo czymś na rozprawy przecież muszą ją wozić. (to jest sarkazm aby było jasne).
Pozdrawiam - Marian
- grzole
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6821
- Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
- Skype: grzole
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wypadek pod Kluczborkiem
Dobra, nie konkubenta a kolegę ale o 3 promilach to ona sama powiedziała w materiale filmowym. 3 promili nie da się zrobić w krwi wypijając, nawet przypadkiem, haust wódki a jak więcej niż haust (czyli kilka łyków) to oznacza, że świadomie upił się. O hospitalizacji jej towarzysza jazdy BMW na okoliczność zatrucia organizmu alkoholem (raczej zamierzonym, bo przypadkiem się tego nie da zrobić - mam nadzieję, że udowodniłem Co to już) jakoś nie słychać do dziś dnia. Czy Ty na prawdę życia nie znasz? Zamienili się miejscami po wypadku (dla ratowania mu dupska) albo pijanego wora turlała do domu, do wyra za wszelką cenę aby oderwać go z korkociągu czyli spirali picia na umór. Jaka kobieta ciągnie narąbanego chłopa za wszelką cenę do domu odciągając go od gorzałki pitej na umór? Czasem matka, prędzej żona/kochanka, z rzadka córka.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517