Delta II - konserwacja podwozia - jaki środek?

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2093
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Delta II - konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: Jam_Belfegor » 31 sie 2011, 13:14

Witam
Nie brawem biorę się za konserwowanie podwozia mógłby mi ktoś polecić jakiś dobry środek? Szukam czegoś profesjonalnego. Nie zwykłego baranka w spreju który nie zdaje egzaminu i do tego lepi się do niego cały syf z drogi. Robiłem całe podwozie w swoim poprzednim aucie. Cały spod był zasikany specyfikiem do podwozi firmy Boll w spreju (ponieważ nie mam kompresora). Auto stało 2 dni a i tak wszystko lepiło się do nienatryskiwanej warstwy i tak było dopóki nie obrosło brudem z drogi po czym po roku znowu wylazła rdza. Dlatego szukam czegoś zbliżonego do oryginalnej powłoki, twardej a zarazem elastycznej która po wystygnięciu nie lepi się tylko jest gładka. Coś jak guma. Jeśli ma ktoś jakiś wypróbowany środek, bardzo bym prosił o nazwę. Na rynku jest tego tyle że ciężko wybrać poza tym nie chce eksperymentować.

Awatar użytkownika
Dalton666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 92
Rejestracja: 14 wrz 2008, 0:00
Lokalizacja: Katowice

Re: Konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: Dalton666 » 31 sie 2011, 13:53

Witam
Ja robiłem Bollem tylko ze pod pistolet z kompresorem i jak dla mnie wyszło super. Mozesz jeszcze spróbowac z novola ale jak dla mnie nie wszystko to to samo tylko nazwa firmy inna.

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2093
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: Jam_Belfegor » 31 sie 2011, 14:33

A boll na pistolet stygnie, czy jest lepki cały czas?

Awatar użytkownika
Dalton666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 92
Rejestracja: 14 wrz 2008, 0:00
Lokalizacja: Katowice

Re: Konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: Dalton666 » 31 sie 2011, 17:32

Mokre jest tylko po nałozeniu po kilku godzinach schnie i twardnieje . Ja nakładałem cos koło godziny 18 a rano autko było juz suchutkie.

Awatar użytkownika
mac1us
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1321
Rejestracja: 01 wrz 2009, 20:10
Imię: Maciek
Lokalizacja: Radziszów Kraków

Re: Konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: mac1us » 31 sie 2011, 20:49

Zależy co z bolla. Można kupić typowy baranek, który wyschnie i można go lakierować, ma on tą wadę, że jeśli go nie polakierujemy to spęka. W ofercie bolla jest też środek do konserwacji podwozi i on jest masą nie stygnącą i można powiedzieć, że jest cały czas lepki, nazywa się to środek do konserwacji pozwozi i górna zakrętka z tego co pamiętam jest zielona. Jak robię to właśnie tym spisuje się nawet dobrze raz na rok, dwa lata trzeba powtarzać, bo Delta i Dedra to już dość wiekowe auta i czasem się coś pokarze rudego.

Olsztynianie
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 206
Rejestracja: 15 cze 2011, 20:50
Imię: Kasia & Łukasz
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: Olsztynianie » 31 sie 2011, 21:20

Zapytam prawdopodobnie głupio. Taki środek "nakłada" się nawet na fragmenty już lekko rudawe? Czy wszystko musi być wcześniej doprowadzone do porządku?
LYBRA SW Emblema, 2.4 20V Sto i więcej źrebaków - SreberkO z czarnym dachem

Było: UNO 1.4 - "Błękitna strzała"

Łukasz:"Między chcieć a mieć najczęściej stoi zapracować"
Kasia:"Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombi zombi zombi"

Awatar użytkownika
Jam_Belfegor
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2093
Rejestracja: 03 maja 2011, 23:35
Imię: Przemysław
Lokalizacja: Kraków

Re: Konserwacja podwozia - jaki środek?

Post autor: Jam_Belfegor » 01 wrz 2011, 0:52

mac1us pisze: W ofercie bolla jest też środek do konserwacji podwozi i on jest masą nie stygnącą i można powiedzieć, że jest cały czas lepki, nazywa się to środek do konserwacji pozwozi i górna zakrętka z tego co pamiętam jest zielona. Jak robię to właśnie tym spisuje się nawet dobrze raz na rok, dwa lata trzeba powtarzać, bo Delta i Dedra to już dość wiekowe auta i czasem się coś pokarze rudego.
a ja tego nie polecam. Kupa roboty ochrona żadna. Jedynie co to zebrało cały syf z drogi po to żeby dłużej trzymać wilgoć. Dlatego szukam masy stygnącej ale jednocześnie elastycznej jak oryginalna.
Olsztynianie pisze:Zapytam prawdopodobnie głupio. Taki środek "nakłada" się nawet na fragmenty już lekko rudawe? Czy wszystko musi być wcześniej doprowadzone do porządku?
Jak chcesz zrobić to uczciwie to trzeba oczyścić elementy skorodowane mało tego przynajmniej jakimś podkładem pomalować. Ja używam farb antykorozyjnych i z obserwacji powiem ci dłużnej trzymają się te nakładane z pędzla niż te w spreju czy nawet rzekomo "profesjonalne" środki nałożone z pistoletu. Walczyłem z rudą w poprzednim autku rożnymi środkami i powiem zwykła klasyczna minia wypadła najlepiej, a cudowałem i takie i srakie farby na rdzę kupowałem, bawiłem się w trawienie, cortaninem, fosolem, czy bonuxem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”