Dedra SW - climatronic - tryb manualny (regulacja temp. w %)

[Cocos]

Witam!

Jakiś czas temu, podczas jazdy klimatyzacja (która w tym momencie jest odłączona ze względu na uszkodzoną cewkę na kompresorze) przełączyła się samoczynnie w inny tryb sterowania temperaturą. Wyglądało to tak, że skala temperatury była od 0 do 100 i działało to tak jak pokrętło przy zwykłym nawiewie bez klimy. Im większa wartość, tym leciało cieplejsze powietrze. Nie było skali w stopniach celsjusza, nie było więc utrzymywania stałej temperatury automatycznie. Po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy, czyli skala w stopniach Celsjusza i termostat utrzymujący zadaną temperaturę we wnętrzu.
Szczerze mówiąc, ten dziwny tryb "manualny" bardziej mi odpowiadał i chętnie bym go uruchomił, ale w instrukcji nie ma o czymś takim mowy. Czy ktoś się orientuje jak można to włączyć?
Podejrzewam, że komputer wyłapał błąd jakiegoś elementu (czujnik temp. czy termostatu) i dlatego przełączył w taki ręczny tryb sterowania. Może można więc coś odlutować, żeby to tak działało? Za naprawę klimy póki co nie będę się zabierał, bo klimatyzacja raczej średnio mi służy w sensie zdrowotnym...

[papawhiski]

nie rozumiem, masz przeciez w kilmie tryb auto, dwie zielone diodki, albo jak dajesz raz na econ, masz manualnie, tylko dopóki nie dotkiniesz regulacji nawiewu czy temp to idzie na automacie, samo bedzie ci regulowac czy dmucha na nogi czy gora, najczesciej jednak dmucha dolem. a jesli choc raz dotkniesz wspomniane parametry to wchodzi ci calkowicie w tryb manualny, przynajmniej ja tak mam. na klimatroniku, wersja 95.

[Cocos]

nie rozumiem, masz przeciez w kilmie tryb auto, dwie zielone diodki, albo jak dajesz raz na econ, masz manualnie, tylko dopóki nie dotkiniesz regulacji nawiewu czy temp to idzie na automacie, samo bedzie ci regulowac czy dmucha na nogi czy gora, najczesciej jednak dmucha dolem. a jesli choc raz dotkniesz wspomniane parametry to wchodzi ci calkowicie w tryb manualny, przynajmniej ja tak mam. na klimatroniku, wersja 95.

Nie, nie, jak daję ECON to mam manualnie, ale ustawiam temperaturę we wnętrzu, np. 20 stopni. Jeżeli na zewnątrz będzie powiedzmy 25 stopni, to w trybie ECON po prostu będzie dmuchało powietrzem z zewnątrz i nie schłodzi poniżej tych 25 stopni.

A to o czym piszę pojawiło się raz jedyny, samoczynnie - temperaturę można było regulować w zakresie od 0 do 100 (i nie były to stopnie Celsjusza ) i określało to po prostu stopień podgrzania powietrza wydobywającego się z nadmuchów a nie temperaturę wnętrza którą system samoczynnie utrzymuje, czy to z pomocą klimy czy bez.

[papawhiski]

to mogly byc stopnie celcjusza, tylko po prostu klima zglupiala, po kilkunastu latach, elektronika ma prawo czasem pobladzic, albo masz za malo gazu w instalacji, i jak jest goraco, okolo 30 stopni na zewnatrz plus sloneczko to czasem tak sie robi. po jakims czasie samo wskoczy, nawet jak nie zgasisz silnika, lata robia swoje.

[Cocos]

to mogly byc stopnie celcjusza, tylko po prostu klima zglupiala, po kilkunastu latach, elektronika ma prawo czasem pobladzic, albo masz za malo gazu w instalacji, i jak jest goraco, okolo 30 stopni na zewnatrz plus sloneczko to czasem tak sie robi. po jakims czasie samo wskoczy, nawet jak nie zgasisz silnika, lata robia swoje.

Nie, to nie były stopnie Celsjusza. Sprawdzałem dokładnie jak to działa, i działało dokładnie jak pokrętło temperatury w aucie bez klimy. Co więcej, gdy przytrzymało się przycisk zwiększenia czy zmniejszenia temperatury, to temperatura zwiększała się ciągiem z dużą szybkością, zupełnie inaczej niż w przypadku stopni - te przeskakują pojedyńczo. Zresztą nawet krótkie naciśnięcie powodowało przeskoczenie o kilka punktów na skali. Nie jest to kwestia uszkodzenia elektroniki - bo widać, że jest to jakiś zaprogramowany tryb, wyskalowany równo od 0 do 100 i bardzo dobrze działający. Pytanie, co powoduje jego włączenie.
Co do ilości gazu - tak pisałem w pierwszym poście - nie jest to kwestia sprawności klimy, bo ta od dawna nie działa. A na zewnątrz było wtedy kilkanaście stopni.

[papawhiski]

bo mialem takie cos chyba 3 razy, w upalne dni, ale po ok minucie samo wrocilo do normy