Lancia Klub Polska

Witam, jak w temacie. Czy zakup "dobrej" Lybry w granicach 10tyś (rok 2000-2001) jest możliwy?
Sporo aut w tym przedziale cenowym wygląda całkiem nieźle, ale obawiam się, żeby nie zarzucić sobie pętli na szyję. Co sądzicie? Pozdrawiam

Oczywiście, że można kupić. W WLKP sporo Lybr jest na sprzedaż a i kolega Brygadzista1 jest z WLKP a on na Lybrach zjadł zęby...

Dzięki Odetchnąłem z ulgą. Przymierzam się do zmiany mojej Megane '99, a funduszy starczy na coś w tym przedziale. Zastanawiam się tylko co będzie porównywalne pod względem kosztów eksploatacji mojego 1,4 16V +LPG (ok 8l lpg/100km). 1,9 jtd czy jednak szukać benzyny do zagazowania (tu myślę o 2,0).

Odpowiem dyplomatycznie weź to co będzie w lepszym stanie.

Jakub ma rację 100%

Rozumiem. W jtd kusi elastyczność i moc od dołu. Przy dzisiejszych cenach paliw, ekonomia w przypadku diesela jest pojęciem nie na miejscu. Benzyna to możliwość obniżenia kosztów eksploatacji i teoretycznie większe prawdopodobieństwo dorwania mniej zajechanego auta. Podaż z kolei znacznie mniejsza, a wyposażenie dużo lepsze w jtd. Marzeniem jest wersja Intensa, choć wiem, że to utopia w moim przedziale cenowym.

Możesz i padaczkę wbenzynie kupić też:) jeśli masz blade pojęcie to weź jakiegoś maniaka co ma pojęcie niech podepnie pod kompa i sprawdzi stan z licznika i z kompa wiesz że w Polsce wszystkie mają po 178 lub 194 tys km

2.0 na jedynce się szybko wkręca na 3500, a potem już zostaje tylko żal, że zakręt albo skoda
Zgadzam się z Jakubem - bierz to, co będzie w lepszym stanie.

Tak tak, 178 tyś to podobno psychologicznie akceptowalny przebieg. Skąd to się wzięło? Tak czy inaczej, wolałbym autentyczne 200 i więcej niż 140 od pierwszego właściciela rocznik 48

2.0 na jedynce się szybko wkręca na 3500, a potem już zostaje tylko żal, że zakręt albo skoda

Świetne sformułowanie Podoba mi się Twój tok myślenia

Sroqraf pisze:Rozumiem. W jtd kusi elastyczność i moc od dołu....

Zależy, silniki 1.9 są w trzech wariantach mocy. 105KM do 115KM to dwa inne światy i 50Nm na korzyść mocniejszej wersji które znacznie czuć pod nogą. Słabsza wersja to dobre auto dla emeryta który lubi jeździć niezbyt dynamicznie. Mocniejsza wersja lubi pozytywnie zaskoczyć właśnie tym fajnym "dołem" za sprawą zmiennej geometrii turbiny i CF3. Gorsza sprawa że na zachodzie trudno dostać 1.9 JTD w Lybrze. Albo inaczej - trudno dostać egzemplarz godny uwagi z tym motorem czyli coś innego niż złom na kołach. Możemy jednak poszukać czegoś dla Ciebie. Uprzedzam że górna granica kwoty którą podałeś to absolutne minimum na Lybrę SW z 1.9 JTD 115KM. Na 105KM spokojnie starczy bo sam mam taką w skórach za około 8 tys z opłatami.

Hubert zaraz go zarazisz i Rafałek nie będzie w nocy spał

Sroqraf pisze:Tak tak, 178 tyś to podobno psychologicznie akceptowalny przebieg. Skąd to się wzięło?

Jak to skąd? 150 tys to za mało na używkę, a 200 to już za dużo... Tureccy handlarze zawsze kręcili właśnie na 175-179tys

laly2000 pisze:2.0 na jedynce się szybko wkręca na 3500, a potem już zostaje tylko żal, że zakręt albo skoda

Święta prawda Jako były użytkownik dodam, że kolumnę pięciu TIR-ów taka Lybra wyprzedza niemal w mgnieniu oka z prędkości początkowej 85 km/h dochodząc do 180 km/h na zakończeniu manewru
Serdecznie pozdrawiam

Sroqraf pisze:Rozumiem. W jtd kusi elastyczność i moc od dołu. Przy dzisiejszych cenach paliw, ekonomia w przypadku diesela jest pojęciem nie na miejscu. Benzyna to możliwość obniżenia kosztów eksploatacji i teoretycznie większe prawdopodobieństwo dorwania mniej zajechanego auta. Podaż z kolei znacznie mniejsza, a wyposażenie dużo lepsze w jtd.

Widzę, że solidnie przekopałeś forum w interesującym Cię temacie
Jedna uwaga: skąd pomysł, że wyposażenie jest "dużo lepsze w jtd"? to nieprawda - wyposażenie nie zależy od rodzaju zasilającego Lybrę paliwa z małymi wyjątkami (np. automat dostaniesz wyłącznie z dwulitrową benzyną).

Rafako pisze:Święta prawda. Jako były użytkownik dodam, że kolumnę pięciu TIR-ów taka Lybra wyprzedza niemal w mgnieniu oka z prędkości początkowej 85 km/h dochodząc do 180 km/h na zakończeniu manewru

Rafaczq, dotychczas sądziłem, że takie szaleństwa to zdarzają Ci się jedynie w Kappach turbo z niesprawnymi hamulcami...

brygadzista1 pisze:

Sroqraf pisze:Rozumiem. W jtd kusi elastyczność i moc od dołu....

Zależy, silniki 1.9 są w trzech wariantach mocy. 105KM do 115KM to dwa inne światy i 50Nm na korzyść mocniejszej wersji które znacznie czuć pod nogą. Słabsza wersja to dobre auto dla emeryta który lubi jeździć niezbyt dynamicznie. Mocniejsza wersja lubi pozytywnie zaskoczyć właśnie tym fajnym "dołem" za sprawą zmiennej geometrii turbiny i CF3. Gorsza sprawa że na zachodzie trudno dostać 1.9 JTD w Lybrze. Albo inaczej - trudno dostać egzemplarz godny uwagi z tym motorem czyli coś innego niż złom na kołach. Możemy jednak poszukać czegoś dla Ciebie. Uprzedzam że górna granica kwoty którą podałeś to absolutne minimum na Lybrę SW z 1.9 JTD 115KM. Na 105KM spokojnie starczy bo sam mam taką w skórach za około 8 tys z opłatami.

Mała poprawka, nie 50Nm, a jedyne 20Nm na korzyść mocniejszej wersji
CF2 miały 255, a CF3 - 275Nm, obie przy 2000rpm.