Lancia Klub Polska

Na początku chciałbym podziękować koledze Faraonowi za świetną robotę ze sprężynami W końcu odzyskałem radość z jazdy tym samochodem
Jak każdy posiadacz K kombi tak i jak doszedłem do etapu w którym fabryczne zawieszenie z Nivo dokonało swojego żywota.

Pomijając fakt że wyglądało to okropnie,to i jazda tym autem przestała sprawiać przyjemność. Jeszcze dziś rano tylne zawieszenie w mojej K wyglądało tak...



Każda nierówność czy próg zwalniający doprowadzały mnie do szału. Ze względu na koszta zakup fabrycznego zestawu nie wchodzi w grę.

Kappa dostała amortyzatory tupu Monroe E4611 z K sedana oraz sprężyny typu Faraon Poduszki również od sedana (stary typ).


Jak ktoś chce sam bawić się w wymianę to niech przygotuje sobie zestaw porządnych kluczy i dobry klucz udarowy. Bez udaru może być nieciekawie. Dolne śruby mocujące amortyzator po xyz latach użytkowania są jak zabetonowane.Przyda się też zapas WD40

Żeby odkręcić poduszki amortyzatora w SW należy zdemontować kilka elementów wnętrza. Część oparcia,pasy,plastiki przy tylnych bocznych szybach.Po wydłubaniu gąbki znad gniazda amortyzatora,mamy widok na interesujące nas śruby.



Od dołu nie ma już tyle rozbierania,wiadomo..koło OUT,warto zdemontować zacisk hamulca. Należy odkręcić śruby mocujące amortyzator (klucz 19) i tu będzie potrzeby udar.Chyba że komuś chce się siłować.





Można dla wygody odkręcić też wahacz,ale idzie sobie poradzić i z zamontowanym.





Ja z jednej strony zdemontowałem całość,z drugiej już mi się nie chciało.

Zmontowanie całości wiadomo... odwrotnie do demontażu

Czas jaki mi zajęła zabawa z wymiana zestawów to po dwie godzinki na stronę

Efekt końcowy taki...

całkiem ładnie to wygląda
jaki teraz jest prześwit miedzy krawędzią błotnika a oponą ile centow

A wiesz,że nie mierzyłem ? Taka radocha z tego że jest normalnie..no i zapomniałem Jutro dokonam pomiaru

Alan pisze:A wiesz,że nie mierzyłem ? Taka radocha z tego że jest normalnie..no i zapomniałem Jutro dokonam pomiaru

swego czasu jeździliśmy chwilę na patencie Bogdana nie było źle ale jednak tył stał za wysoko
bez obciążenia wychodziło spokojnie 5 centymetrów trochę za dużo
pÓki co tłuczemy dalej NOWY[prawie] zestaw nivo ale już trzeba myśleć co dalej jak się ten komplecik wysypie

Alan pisze:A wiesz,że nie mierzyłem ? Taka radocha z tego że jest normalnie..no i zapomniałem Jutro dokonam pomiaru

... ile by tych centymetrów nie było to jedno jest pewne, że auto swymi prześwitami prezentuje się jakby przed chwilą zjechało z taśmy produkcyjnej. Gratulujacje.

P.S.
... kiedyś przy okazji popraw antykorozję zawieszenia, ze zdjęć widać, że nie jest źle ale trochę "bitexu" nie zaszkodziłoby.

Na kwiecień auto jest ustawione do lakiernika,zrobi i konserwację

Jak moje nivo dokona żywota (a będzie to nie prędko bo ma dopiero 20 tyś nakulane) to też takie coś zamontuję. I to nie z powodów kosztów ale robiąc 10 tyś rocznie pewnie za te 10 lat nivo będzie już niedostępne.

Kozi pisze:Jak moje nivo dokona żywota (a będzie to nie prędko bo ma dopiero 20 tyś nakulane) to też takie coś zamontuję. I to nie z powodów kosztów ale robiąc 10 tyś rocznie pewnie za te 10 lat nivo będzie już niedostępne.

skoro twoje NIVO ma tylko 20 tys to może podaj nam prześwit miedzy opona a błotnikiem na pustym aucie

U mnie z pełnym bakiem wychodzi tak ok 2.5 cm

Brawo za włożony wkład.Efekt wysmienity.Jednak coś mi nie pasuje.Piszesz o lakierniku w kwietniu...a jest maj.

Znalazłem jakieś oficjalne foto klik. Wysokość mniej więcej taka jak u mnie.

Sprecyzuje... kwiecień 2014

Kozi pisze:Znalazłem jakieś oficjalne foto klik. Wysokość mniej więcej taka jak u mnie.

czyli się nie martwię u nas jest podobnie
z małą różnicą mamy na naszych niwo mamy ok. 100 tys najechane i jeszcze żadnych objawów nie ma

To super Moje stare amorki pewnie też by jeszcze funkcjonowały ale miałem przygodę z dziurą i z jednego pociekło. Nie było żadnych innych objawów. Auto nie opadło. Amortyzator tez nie hałasował.

Alan, a tulejki wahaczy poprzecznych nie ucierpiały od pracy klucza udarowego?
I ogólnie w jakim były stanie po tylu latach?