Lancia Klub Polska

wujekp pisze:

SIWY155 pisze: Jeśli masz wersję 16v lub 20v to masz.Wynika to z nr nadwozia również

16v. Czyli nie wprowadzili tego w 2007, ale wcześniej?

Wg mnie już w 2005 w modelu 159 ,ale wątpliwości zawsze można rozwiać podając vin

Moja Thesis ma już 260 tyś, ja sam zrobiłem nią 85 tyś i nigdy nie miałem problemu z odpalaniem ale nigdy nie mów nigdy
Moja Thesis jest z 2003 r więc mogę być chyba w gronie szczęśliwców jeśli chodzi o klapy bo moja mam rozumieć że ich nie ma ?
Jak na zimnym jest problem z kręceniem to nie jest to wina rozrusznika? Pamiętam że zawsze na zimnym rozrusznik ciężej kręci a do tego osłabiony spadkiem temp jest akumulator i jak się tak wszystko złoży może jest jak w Twoim Duchu przypadku. Na ciepłym mimo że kręci to przypadkiem też nie kręci ciężej?

Nie na ciepło pali na dotyk...właściwie nawet w dzień jak dużej postoi to też zimna pali na dotyk...
Bardziej po nocy pojawia się taka sytuacja, że potrzeba 2-3 sek. do odpalenia...
Musze w przyszłym tygodniu ustawić się na diagnostykę i będę patrzył co dalej...

Zobacz jak i w jakim tempie buduje pompa CR cisnienie paliwa przy kreceniu rozrusznikiem jak silnik zimny - porównaj z wynikiem jak silnik ciepły.
Później jak wygląda korekta wtrysków - zimny /ciepły
Przy niedomagającym zaworze EGR lubi często 1 wtryskiwacz położyć na cacy.

Troche to skomplikowane co powiedzialeś, ale OK...tak zrobię...

U mnie (auto takie jak u Ciebie) ingerencja w kolektor (klapy) poprawiła radykalnie:
- odpalanie auta (czy to "na zimno", czy to "na ciepło"),
- dymienie podczas odpalania auta - widoczne jak cholera,
- nadmierne dymienie (mimo DPF`u auto przy mocno niemieckoautostradowych prędkościach potrafiło przysporzyć mi wstydu ilością smogu ciągnącego się za autem).

Pzdr,

Duch-Dziadka pisze:

Podobny problem.
Tylko rain nie dopisał jak to rozwiązał, ale może teraz napisze Czy to właśnie sugerowane klapy mogły być odpowiedzialne.

Dziękuję, to jakby potwierdza wpisy z forum Alfy...

Moja Thesis nie ma klap wirowych, u mnie problemem była walnięta jedna świeca która błędu nie pokazywała.

Czyli to co podejrzewam od początku...dzięki za odpowiedź...

Alfa jest już po przeglądzie i okazało się iż winny był akumulator.
W aucie jeszcze znajdował się fabryczny Magenti Marelli. Można go było naładować ładowarką i niby parametry miał OK natomiast problem wynikał z faktu, że nie trzymał prądu.
Po godzinie otwartych drzwi potrafiła się cała bateria rozładować. Pewnie podczas rozruchu, zapalone światła, ostry pobór mocy powodował, że nie dogrzewało świec. Jednak trzeba obserwować, bo klapy i tak pewnie trzeba wywalić.
Teraz nowe ako i auto startuje jak trzeba...

Poniżej trochę info. o silniku 2.4JTDm 20V

http://www.auto-swiat.pl/1-silnik-24-jt ... z-kaprysny

Czyli wychodzi na to, że w mojej wersji problem klap wirowych nie występuje...

Duch-Dziadka pisze:Czyli wychodzi na to, że w mojej wersji problem klap wirowych nie występuje...

Występuje niestety. Wszystkie 2.4 w 159 miały klapy. Nie prawdą jest, że klapy się urywają (tylko w 1.9 w wersji z plastikowym kolektorem jest to możliwe).

Na chwilę obecną prawdopodobnie były to wtryskiwacze(dwa miały/były na plusie, ktoś wie o co chodzi???)...okaże się jak odbiorę auto...
Do tego doszły tylne sprężyny i linka ręcznego...

Duch-Dziadka pisze:(dwa miały/były na plusie, ktoś wie o co chodzi???)

Korekty?

No pewnie i o to chodzi..., to źle???
I pytanie jak się to robi to lepiej od razu wszystkie wtryskiwacze???