Lancia Klub Polska

Sprawa wygląda tak: mam deltę 1.8 8v z instalacją LPG na mieszalniku, założoną dawno, wielokrotnie modyfikowaną, itp itd. W sumie teraz nie za bardzo wiadomo co tam siedzi. Chciałbym odchudzić pojazd o tą instalację wracając do fabrycznego zasilania PB. Muszę wiedzieć, w których miejscach instalka LPG jest wpięta w fabryczną instalację elektryczną, żeby po jej wyrzuceniu nie było problemu z działaniem na PB. Czy ktoś ma na tyle doświadczenia, żeby powiedzieć mi gdzie i co mam zrobić z kabelkami?
Z tego co sprawdziłem do tej pory to przełącznik sterujący to Stag2-W, po jego odpięciu silnik nie odpala.

Najczęściej dwa kabelki są przy cewce zapłonowej, jeden przy czujniku położenia przepustnicy i jeśli jest emulator wtryskiwaczy to wystarczy przepiąć kostki a jak nie ma to jest przekaźnik i trzeba złączyć zasilanie wtryskiwaczy.

Schemat - może coś podpowie

Jak na razie znalazłem przekaźnik zasilania wtryskiwaczy i zmostkowałem oryginalne kabelki. W międzyczasie jednak podczas prób podłączyłem jeden z 2 przewodów do wtryskiwaczy pod masę... (kolorem się zasugerowałem, a to nie był już oryginalny przewód). Jak na razie - nie pali, zostawiłem tak i ładuje akumulator bo trochę kręciłem.
A tak w ogóle to przestało palić na LPG jak odpiąłem kabelki w butli.
Przy cewce niczego nie widziałem, będę musiał tam zaglądnąć.
Mam też problem z usunięciem miksera, jest na czymś przyklejony i nawet z użyciem brutalnej siły nie chciał zejść (po wcześniejszym odkręceniu śrubek oczywiście).
Zastanawiam się, czy pod kierownicą też coś może być namieszane w kabelkach.

A tak jeszcze patrzę na te schematy - gdzie jest elektrozawór benzyny?
I po co instalacja LPG jest wpięta w cewkę zapłonową?

A może po prostu zamontowali jakiś przekaźnik wyłączający pompę paliwa...
W cewkę jest wpięte zapewne dla wykrycia obrotów silnika

stabraf pisze:A może po prostu zamontowali jakiś przekaźnik wyłączający pompę paliwa...

Zgadza się. Przypomniałem sobie o jakimś drutowanym przekaźniku przy elektrozaworze w butli. I po sprawdzeniu kabelka rzeczywiście wchodził w wiązkę do baku. Po zmostkowaniu samochód odpalił. Wyrzuciłem już większość instalacji, z grubszych rzeczy został jeszcze reduktor i zrobienie porządku z wężami wody do reduktora.
Nie udało mi się tylko usunąć mieszalnika, ale i tak bez niego dolot byłby za krótki, bo brakuje tam tłumika szmerów. Zaślepiłem tylko wlot gazu.