Lancia Klub Polska

słoma pisze:jest zakaz parkowania samochodów z instalacją gazową na parkingach podziemnych

Jesteś w błędzie - nie ma takiego zakazu.
Jak najbardziej można w parkingach podziemnych ogólnodostępnych parkować auto z LPG.
Zapis rozporządzenia mówi jedynie, że garaż podziemny powinien posiadać wentylację mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan. Dodam, że taka wentylacja i tak jest zwykle w garażach podziemnych zakładana - z powodu poziomu spalin. Więc jest to w zasadzie jedynie sprawa czujek.
Porównaj:

słoma pisze:poza tym wielokrotnie jadę za samochodem z gazem z którego wali tak ze muszę wietrzyc wnętrze mojego

Wielokrotnie śmierdzi Ci gazem, musisz wietrzyć, a masz diesla? Wniosek jest prosty: nie warto mieć diesla!
(żarcik )

Lancia Delta III to fajny samochód ....
AR Gulietta to też fajny samochód ....
Wybór należy do Ciebie.

co do lpg, nieważne czy instalacja za 2000 zł. czy 1 mln złotych, i tak trzeba mieć walec w bagażniku, albo koło zapasowe. I przy każdym otworzeniu bagażnika patrzeć na to dobrodziejstwo. I dodatkowe kilogramy napierające na sprężyny. Fakt - poza ilomaś tam niedogodnościami lpg obniża ogólny koszt eksploatacji.
Ja osobiście nikomu staram się nie odradzać lpg i nie namawiać, kto chce niech zakłada, kto nie chce niech nie zakłada.
Jeśli chodzi o mnie nie będę gazował (przynajmniej na chwilę obecną nie mam takiego planu) jednak spalanie 7 - 10 l a średnie blisko 9 l jak na moją maszynę to trochę dużo. I wcale nie szaleję.

To i tak mało - jeżdżony żwawo, ale bez przegięć, Renault Clio III 1,2 TCe 100 KM (Turbo - jak w nazwie, zresztą już były) wykazywał się średnim spożyciem ok. 8 - 9 literków... Dużo...? A teraz zastanówmy się, o ile większa, pojemniejsza i wygodniejsza jest Delta...
Pozdrawiam
R.

To jest ta słynna ekologia wynikająca z downsizingu.

Coś za coś. Tak samo jak nie ma aut idealnych tak i nie ma idealnych silników, pewne rozwiązania niosą też pewne problemy...

No dobra ...
Nie potrafię zrozumieć danych dot. zużycia paliwa tzw. katalogowego. Dlaczego są aż tak zaniżane.
Na przykładzie VW Passata 2014r. (motor nr 44/2014) silnik 1.4 TSI 150 KM: 6,1/4,5/5.0 . Jak do chu... wafla osiągnąć taki wynik? się pytam ... dobrze że redaktor Maciek Struk dodał, że średnio to 8 l/100. A jak się ma 8 do katalogowych 5? (chociaż te 8 to też pewnie lekko zaniżone) Pieprzeni oszuści.
A Delta III? Bardzo podobna sytuacja, kupując ją (fakt że z przymrużeniem oka) też sugerowałem się danymi katalogowymi i ni chu... nie da się ich osiągnąć. Chyba że na 70-80 km.
Po kiego grzyba pisać durnoty w danych, lepiej niech nic nie piszą.
ps. tak, wiem że to dane na hamowniach itp. ale tyle lat już się mówi o uczciwym podejściu do użytkowników a jak dotąd mają wszystko w du...
Taka, tam moja frustracja, mam motory od 1992r. i kiedyś podawali rozsądnie skalkulowane dane dot. zużycia paliwa.
Dziś zgadzają się chyba w opisach tylko wymiary zewnętrzne ...

Te durnoty w danych sa osiagane w spreparowanych, w miare idealnych, choc rzeczywistych warunkach (puste drogi, brak korkow, tory testowe, etc.)... I sa po to, zeby glupim politykom udowodnic, ze maja racje, co do forsowania downsize'ingu... A co za tym idzie, chodzi o to, ze wszyscy zarabiaja (oprocz uzytkownika - sic!) - projektanci, producenci aut i paliw, dostawcy czesci zamiennych, itd. itp.... W "D" dostajemy tylko my...
A cala idee tzw. "Ekologii" to mozna wlozyc miedzy bajki!!! Celem jest drenowanie kieszeni klientow (snobow i innych "podatnych") "zachwyconych" nowymi "czystymi" rozwiazaniami (ktore wcale, nota bene, nie okazuja sie takie czyste w ogolnym rozrachunku!)...
A tak prywatnie, to najbardziej mnie wkurza czesty brak alternatywy !!! Chocbys chcial wiekszy (pojemnoscia) i mocniejszy silnik, to w pewnych modelach bedzie juz nieosiagalny...
Niech zyje slynna wolnosc wyboru...
Szkoda tylko, ze nie ma z czego wybrac...
Pozdrawiam
R.
P.S. Nie mam dostepu do kompa z polska klawiatura wiec sorki za "literki"...

Jako, że samochód mam niewiele ponad tydzień i przejechane niewiele ponad 1k km mogę wypowiedzieć się tylko w trzeciej kwestii.

- Trzecia sprawa to komfort jazdy. Czy Delta III jest dostatecznie wyciszona, szczególnie na prędkościach autostradowych? Dla mnie to ważne ponieważ jeżdżę do rodziny ponad 600km w jedną stronę więc ten aspekt się liczy. Zastanawia mnie też wygoda foteli w Delcie - jeden znajomy napisał mi że mogę doznać szoku po przesiadce z Bory do Delty ze względu na te fotele, które zbyt wygodne nie są a do tego zdecydowanie zbyt miękkie (Pomijając słabe trzymanie boczne). Jaka jest Wasza opinia w tym zakresie?

Delta III jest bardzo dobrze wyciszona. Jeśli prędkość autostradowa dla Ciebie to ~140km/h, będziesz zadowolony.
Fotele i zawieszenie są dość twarde (przesiadka z Thesis). Moim zdaniem za twarde, a na boki trzymają dobrze. Może nie jak w sportowym aucie, ale całkiem dobrze.

Co do spalania to choć nie planowałem przy zakupie instalacji LPG to teraz powoli zmieniam te plany.
Normalna jazda na autostradzie przy ~130km/h to 7-7,5l/100km. Ciśnięcie na około 200km/h to już spalanie ~12-14l/100km (ale banan na twarzy bezcenny).
O dziwo po mieście (Kraków) mimo korków średnia też około 7,5l/100km pomimo wyłączania S&S.
Bajki o spalaniu poniżej 5l/100km przy prędkości autostradowej to tylko bajki z książeczki reklamującej auto.
Istnieje niewielka szansa, że spalanie spadnie gdy silnik i inne elementy przeniesienie napędu się dotrą.

Instalacja gazowa do MultiAir ponoć kosztuje około 3k PLN.

Wszystkie dane dotyczą właściwie nowego auta na zimowych oponach (205/55R16) z silniczkiem 1.4 MultiAir 140KM z 5 osobami na pokładzie (z czego ponad połowa to dzieci) i niewielką ilością bagażu.

Krótko na pytania:
- silnik 1.4 MultiAir b. przyjemny, dynamiczny (przesiadłem się z Octavii 1.6 102 km), jeśli do gazu to lepiej t-jet raczej, tez miałem taki dylemat, multiair zaskoczył mnie pozytywnie spalaniem (w zasadzie nie przekraczam 7 litrów na 100, ale styl jazdy raczej eko),
nową Deltę w benzynie faktycznie można kupić tylko z rocznika 2013 (ja się na taką zdecydowałem) ale za to b. przyzwoite ceny szczególnie Bielsko Biała.
- koszty części i napraw oraz ich trwałość - (z własnego doświadczenia się nie wypowiem) przejechałem na razie 4 tys km nic się nie dzieje.
- komfort jazdy. Delta III jest dobrze wyciszona, właśnie przy prędkościach autostradowych odczuwam znaczną różnicę w porównaniu do poprzedniego auta (po części to pewnie zasługa 6 biegowej skrzyni biegów - obroty znacznie niższe niż w Octavii). Obawiałem się foteli, faktycznie b. miękkie niż w koncernie VAG ale nie jest żle.

Szerszą opinie napisałem w dziale Nasze Lancie.