Lancia Klub Polska

Witam wszystkich
Mam pytanie - czy ktoś sie wybiera może w niedzielę na grób Macieja.
Pytam bo my z Konradem będziemy jechać, może jest więcej takich osób. Jeśli tak to może zrobilibyśmy to wspólnie umawiając się na konkretną godzinę.
Sylwia

Hej, hej
W ten weekend nie mamy szans (groby rodzinne w innym kierunku), ale jesteśmy umówieni z Sebastianem na przyjazd do Wrocławia na następny weekend. Akurat 9 listopada będzie 4 miesiące...
Zastanawialiśmy się nad zaproponowaniem na forum spotkania przy Macieju i ewentualnie jakiejś wspólnej kawie potem,
ale dobrze, że jest Twoja propozycja być tam w ten szczególny czas...
Zobaczymy więc, jak się sytuacja rozwinie - może będą chętni do wspomnienia Macieja weekend w weekend...

W sobotę my także mamy obajzdówkę po połowie Polski.
Co do 9 listopada to zapewne też się zobaczymy.
Sylwia

Sylwia, to zdzwonimy się w tygodniu po najblizszym weekendzie i zobaczymy czy uda się tam nam spotkać.
Pzdr,

My wstępnie też już rozmawialiśmy o pomyśle z cmaćkiem na spocie w Wieliczce

Tak jest. Rezerwuję wstępnie dziewiąty dzień listopada.
Uzgodnijcie miejsce i czas spotkania - dopasuję się.

Ja Też

A propos 9 listopada, damy znać po niedzieli - zacząć umawiać bardziej konkretnie, a na razie skupmy się na 2 listopada.

To teraz już konkretnie - proponujemy spotkać się o 15 na parkingu przy cmentarzu na Bardzkiej (tym samym, na którym zbieraliśmy się przed pogrzebem). Co Wy na to?

Niedziela, 9 listopada.
Piętnasta - pasuje.
Czy później gdzieś na chwilę przysiądziemy ?
Pytam, bo chciałbym wiedzieć ile czasu mam zarezerwować.
Pozdrawiam

Czemu nie Chętnie chociaż na kawę albo i małe co nieco. My pewnie będziemy się musieli zawijać najpóźniej około 17.30. Wieczorem wracamy do KRK.

My bardzo byśmy chcieli też być, ale muszę iść do pracy w niedzielę.
Prosimy o zaświecenie światełka też od nas.

P.S.
Jeśli ktoś chciałby coś przekazać dzieciom w Krzywańcu
to może podać Cioci a my to zawieziemy osobiście. Zaoszczędzi na kosztach wysyłki.
Pozdrawiamy.

Kasia i ja byliśmy już u Macieja teraz w środę.Mimo szczerych chęci w ten weekend nie damy rady.

Byłem w środę. Tabliczka spadła z krzyża i teraz leży oparta na dole, jest przysłonięta cmentarnymi fantami więc nie zdziwcie się jak dojdziecie na miejsce.

My byliśmy co prawda u Maćka tydzień temu ale postaramy się podjechać na 15:00 tylko musimy podrzucić chorą Jagodę do babci.

pozdrawiamy Miro&Grażka