Lancia Klub Polska

Sebastian pisze: Katuj ją więc dalej tym wypalaniem dpf'a w trybie serwisowym, toć musi być to optymalne rozwiązanie dla auta. Przecież się na tym znasz.

Takich właśnie domorosłych specjalistów, pełne prawdy uwagi lubię czytać najbardziej. Z mojej strony EOT

Kochani spokojnie.To przecież ma być merytoryczna dyskusja,najlepiej poparta odpowiednimi argumentami,doświadczeniem i wiedzą,a nie kłócenie się.

Hamuj trochę chłopie bo pozwalasz sobie trochę za mocno.

Mam nadzieję, iż w momencie sprzedaży auta (a tym się pewnie pochwalisz na naszyn forum szukając nabywcy) pozwolisz dać odniesienie do tego wątku aby przyszły nabywca miał możliwość poznania sposobu działania świadomego użytkownika swojej Delty.

słoma pisze:

BlackLybraSW pisze:

Dawid pisze:

BlackLybraSW pisze:Koledzy o smutek przeprawiają mnie bolączki Delt III to jakaś epidemia na pewno nie kupie tego auta.

Dziwne i niezrozumiałe stwierdzenie.Lepiej kup B6.Tam bolączek nie ma

Dlaczego B6 ? Może wolę i wezmę Toyote Hilux/LandCruiser ewentualnie Honda civic lub lexus IS220 !

Super !! bardzo sie ciesze , kup i nie zawracaj dupy w tym wątku

Spoko
- po co się spinasz ?
- gwarancja minęła ?
- nie stać cie na serwis ?
- wiem zły dotyk boli bo tez bym się wkurzył na nowy samochód !
have nice day
Koniec OT

Sebastian pisze: Mam nadzieję, iż w momencie sprzedaży auta (a tym się pewnie pochwalisz na naszyn forum szukając nabywcy) pozwolisz dać odniesienie do tego wątku aby przyszły nabywca miał możliwość poznania sposobu działania świadomego użytkownika swojej Delty.

Masz rację, świadomego użytkownika.

A Tobie polecam się dokształcić zanim napiszesz w tym temacie coś równie konstruktywnego.

Się chłopie kompromitujesz na całego.
Pozdrawiam serdecznie!

Panowie spokojnie mi tutaj.Bez spinania i kłótni.

Postanowiłam jednak profilaktycznie zdemontować filtr i go umyć środkiem do płukania sadzy i popiołu (może uda się w przyszły weekend).
Pytanie do Was czy po takim czyszczeniu trzeba w komputerze wykonać operację wymiany filtra lub coś innego (jakiś reset filtra)?

Mam Pytanie w sprawie wypalania filtra DPF, ponieważ żona robi teraz dość krótkie trasy po 10km dziennie, zauważyłem że filtr wypala się co 150-200km, posiadam oprogramowanie do Delty, czy może lepiej profilaktycznie przyprowadzić wypalanie DPF przez komputer, czy nie jest to wskazane ? Narazie żadnych problemów nie zauważyłem trochę podniósł się poziom oleju!

Skoro samoczynnie wypala ,to po co chcesz dodatkowo wymuszać wypalanie? Częste wypalanie to konsekwencja krótkich tras i tyle.Podniesienie poziomu oleju w misce jest konsekwencją gaszenia samochodu podczas procesu wypalania DPF,czego robić się nie powinno.Naucz żonę korzystać z samochodu i rozpoznawać kiedy samochód wypala filtr /praca wentylatora,chwilowe zużycie paliwa,zamontuj kontrolkę w kabinie itp/,aby w tym czasie samochodu nie gasiła i pozwoliła na zakończenie procesu.

Panowie podepnę się i ja pod temat.Jako,że jestem nowym użytkownikiem Delty z tym dziadowskim DPFem chciałbym się dowiedzieć o tym wypalaniu.Jak się objawia początek wypalania to już wyczytałem na forum(zwiększone zużycie paliwa i wentylatory),ale cały czas mnie nurtuje pytanie ile czasu muszę jechać (minut/km)aby proces wypalania dobiegł końca.Dzisiaj na 100% proces wypalania się u mnie rozpoczął i wyjechałem na przejażdzkę ok.20 km tylko z tym,że nie była to autostrada/ekspresówka tylko zwykła droga gdzie nie mogłem szybko jechać bo droga niczym jak na lodowym szlaku i jazda odbyła się na 2 biegu z obrotami ok.2-500-3000 i tak naprawdę to nie wiem czy ten DPF się wypalił czy nie?Po kilku km zaobserwowałem,że spalanie zaczęło spadać i na moje ok w tym momencie proces wypalania się zakończył,ale czy dobrze myślę to nie wiem.Proszę o wskazówki i rady w tym temacie i jak ktoś ma dobrego szpeca na dolnym ślasku,żeby to usunąć to proszę o namiary bo ta ekologia dla mnie to totalny bezsens i niepotrzebne katowanie silnika.

Robertoo pisze:Po kilku km zaobserwowałem,że spalanie zaczęło spadać i na moje ok w tym momencie proces wypalania się zakończył,ale czy dobrze myślę to nie wiem.

Jeśli oprócz tego przestało charakterystycznie śmierdzieć dieslowskimi spalinami (u mnie czuć jak np. stoję akurat na czerwonym) i wentylator silnika się wyłączył to tak - proces wypalania się zakończył.

Też nie mam autostrady pod nosem i czasem wypalam na DK90. Wystarczy po prostu w miarę jednostajnie jechać z podwyższonymi obrotami (około 2500-300 spokojnie wystarczy), ja np. jadę około setki na 4. biegu i moje auto potrzebuje na to kilku kilometrów, maksymalnie około 10.

Ja tam nie ruszam dziadostwa póki działa. nie przeszkadza mi to wypalanie, o ile zakończy się poprawnie i nie pali mi się lampka na desce

W zakładce POMOC programu alfaOBD jest napisane;

ZAMYKANIE FILTRA CZĄSTKOWEGO: obliczenie masy cząstek stałych wyrażone w% zgodnie z ciśnieniem DPF odebranym przez czujnik podłączony do jednostki sterującej silnika. Poziomy zatykania i odpowiadające im stany filtrów cząstek stałych są następujące:
- między 0% a 30% (status filtra cząstek stałych: NIE ZABLOKOWANY)
- od 30% do 120% (ZWALNIANIE NORMALNE)
- między 120% a 200% (ZWALNIANY FILTR)
-> 200% (DO REGENERACJI) (Google tłumacz)

Te procenty dotyczą poziomu zapchania filtra od/do wypalania czy ''ogólne'' zapchanie filtra?