Lancia Klub Polska

Może ktoś z Was jest wstanie mi pomóc?
Posiadam Lancię ypsilon z 2004 roku, i mam ogromny problem z radiem, a mianowicie gdy kończę używanie auta normalnie wyciągam kluczyk . Radio sie wyłącza auto sie zamyka, ale jakimś czasie (czasem 1 min, czasem 30, czasem pewnie i dłużej) radio odpala sie i gra do czasu wyładowania akumulatora. Rownocześnie pojawił sie problem ze światłami mijania, nie moge ich całkowicie wyłączyć . Ma ktoś moze jakiś pomysł ? Radio wróciło od niby naprawy , koszt 150 zł a radio tego samego dnia znów sie załączyło.... Help

Spotkałem się z podobnym przypadkiem, radio włączało się, bo synek właściciela napchał do otworu na CD monet i któraś z nich włączała czujnik płyty.
Zapłaciłaś 150 zeta i nie naprawili? Reklamuj usługę.

Ja bym poszedł w kierunku tych niewyłączających się świateł mijania - być może któryś przekaźnik jest "spawnięty", albo stacyjka uszkodzona...Po wyłączeniu zapłonu gasną? czy nie gasną po przekręceniu pokrętła świateł na 0?

W tym modeli światła mijania właśnie tak działają, u mnie jest to samo ( coś dla blondynek ??) rozwiazanie Tkwi w odtwarzaczu cd a ściślej mówiąc fotorezystorach, miałem taki sam kłopot, jak rozbierzesz odtwarzacz po lewej i prawej stronie widać plastikowe „haczyki” które maja na celu ukierunkować płytę do otworu oraz wyzwolić fotorezystory, które dają sygnał ze wsunąłeś płytę - radio się włącza , popatrz na te haczyki czy nie są połamane , jeżeli tak to za nimi powinny być wlutowaniu elementy z białymi „ekranikami” musisz je czymś zasłonić , jeżeli haczyki są całe to sprawdź czy są poprawnie umieszczone oraz czy w otworze nie znajdują się jakieś śmieci które mógłby je rozsuwać