Lancia Klub Polska

Witam. Problem może i błahy ale dla mnie ważny. Rączka za którą się ciągnie , żeby otworzyć klapę wyskoczyła z uchwytu w którym była zamontowana. Nie mam pojęcia czy coś się tam wyłamało i dlatego wyskoczyła , czy po prostu za mocno szarpnąłem i poprostu tylko wypadła z tych prowadnic. Próbowałem to włożyć ale dostęp do tego miejsca jest utrudniony , no i nie wiem czy ma sens się z tym męczyć. Może ktoś już działał w tym temacie , dlatego podsyłam zdjęcie poglądowe jak to wygląda:

Nie wiem jak u ciebie to siedzi dokładnie ale moim zdaniem za mocno ciągnąłeś ale zdaje się że rączka jest wciskana.

Ale chyba chodzi ci o rączkę otwierania maski a nie klapy bagażnika?

Na moje oko to tylko wyskoczyła z gniazda i wystarczy ją wcisnąć, czasami tak się robi gdy przy otwieraniu za bardzo pociągnie się ją w bok.

Też jeszcze nie spotkałem się z wyłamaną rączką, raczej tylko wyskoczyło, tylko cholernie ciężko wsadzić z powrotem, jak coś to mogę poszukać powinienem mieć gdzieś rączkę z tym mocowanie i mogę zdjęcie podesłać

Faktycznie, że jedynie wyskoczyła. Zamontowanie nie jest takie trudne, pod warunkiem ze przyjmiemy odpowiednia pozycję. Polecam wyposażyć się w długi nie za gruby śrubokręt, chwile podziałać, pokombinować i musi wskoczyć na miejsce. Można również zdemontować panel tapicerki znajdujący się w dolne części deski po lewej stronie, uzyskamy wtedy lepszy dostęp do samego uchwytu. Materiały tych elementów są dosyć miękkie i wyglądają na trudne do złamania.