Lancia Klub Polska

Witam szanownych forumowiczów w ten pochmurny dzionek. Żeby nie zamydlać przejdę od razu do konkretów.
Czy do mojej Lancii Lybry 2,4 jtd 2004 150 KM będzie w równym stopniu pasowało sprzęgło Valeo, Sachs czy LuK, czy też po nr VIN i silnika, okaże się że muszę kupić LuK, a nie np. Valeo czy Sachs?
I czy były różnice w sprzęgłach, w autach o tych samych stu pięćdziesięciu konnych silnikach jtd.

pozdrawiam

Nie wiem jak Sachs, ale najprawdopodobniej w kartonie LuKa znajdziesz... Valeo
W każdym razie w tych silnikach z tego co wiem nie było różnych rodzajów sprzęgieł, więc czy dobierzesz po numerze VIN, czy po katalogu to będzie dobrze.
Jedynie jeśli będziesz zamawiać poprzez jakiś sklep to zwróć uwagę, żeby zamówili Ci do 2.4JTD, czyli z odciąganym dociskiem. Któreś JTD w Alfach chyba wciskany docisk i mi mistrz w sklepie takie zamówił...

mechanoir powiedział, że najpierw wymontuje, zajrzy a zaś zamówi... co dziwne twierdzi, że po telefonie do ASO wg WIN powinno być LuK

może jest współudziałowcem???

aha... koszt wymiany to: koszt sprzęgła (+,- 700 zł), ewentualnie co będzie jeszcze potrzeba i robocizna od 400 zł wzwyż... a ja w tym roku mam komunię córki ;-(

Ja za sprzęgło w Td.sie w kappie dałem za Valeo 525 zł, uszczelniacze to koszt 166 zł plus 10 zł, ale dwa z 3 wymienione niepotrzebnie, kup najlepiej sprzeglo sam, bo tak taniej wyjdzie, jak chesz to ci podam numery sprzegla to bedziesz wiedzial co kupic.

Valeo - jest za 619 zł... to chyba nieźle...

Moje bylo tez w podobnej cenie, ale znalazlem tansze za 525 zl

Na Allegro za 529 plus przesyłka. Też Valeo. Przynajmniej jest taka aukcja

Jaki jest u Ciebie powód wymiany sprzęgła? Zaczęło się ślizgać czy co? U siebie ostatnio zaobserwowałem, że przy jeździe na piątce przy mocnym przyspieszaniu (powiedzmy 90 km/h, 2000 obr./min. i gaz w podłogę) obroty szybko rosną do 3000, a przyspieszenia brak. Czy to wina sprzęgła? I druga sprawa-czy razem ze sprzęgłem trzeba się brać za dwumasę, czy jeżeli jest ok, to nie warto jej ruszać? Muszę się wybrać do mechanika, ale chwilowo nie mam kiedy , więc wolę najpierw spytać na forum

rafix86 pisze:Na Allegro za 529 plus przesyłka. Też Valeo. Przynajmniej jest taka aukcja

Jaki jest u Ciebie powód wymiany sprzęgła? Zaczęło się ślizgać czy co? U siebie ostatnio zaobserwowałem, że przy jeździe na piątce przy mocnym przyspieszaniu (powiedzmy 90 km/h, 2000 obr./min. i gaz w podłogę) obroty szybko rosną do 3000, a przyspieszenia brak. Czy to wina sprzęgła? I druga sprawa-czy razem ze sprzęgłem trzeba się brać za dwumasę, czy jeżeli jest ok, to nie warto jej ruszać? Muszę się wybrać do mechanika, ale chwilowo nie mam kiedy , więc wolę najpierw spytać na forum

Czyli raczej sprzęgło do wymiany, ew. docisk powiedział papa, ale póki nie rozbierzesz to nie dowiesz się na 100%. W każdym razie stawiałbym na sprzęgło.
Za dwumasę nie trzeba się brać, ale to ocenisz po zdjęciu skrzyni.

bassooner pisze:mechanoir powiedział, że najpierw wymontuje, zajrzy a zaś zamówi... co dziwne twierdzi, że po telefonie do ASO wg WIN powinno być LuK

może jest współudziałowcem???

aha... koszt wymiany to: koszt sprzęgła (+,- 700 zł), ewentualnie co będzie jeszcze potrzeba i robocizna od 400 zł wzwyż... a ja w tym roku mam komunię córki ;-(

Valeo też ma w ofercie sprzęgło do tego silnika

To jeszcze zapytam: jeżeli sprzęgło, to cały czas by się ślizgało? Bo czasami jest ok, a czasami przy przyspieszaniu obroty rosną, a nie przyspiesza...

u mnie stało się to nagle, coś poczułem i pedał zrobił się dziwny, jak wcisnę coś lekko chroboce no i biegi wchodzą b.opornie. Wygląda, że poszedł docisk. Jakby co to płynu nie ubywa. Co do dwumasy to, jak napisano wyżej, sie zobaczy w trakcie wymiany.

Mi jak pękł docisk to na biegu jałowym hałasowało i do tego ślizgała się tarcza powyżej 3 biegu podczas przyspieszania. Dwumas sprawdza się przed wymontowaniem sprzęgła obserwując silnik w róznych sytuacjach i po wymontowaniu sprzęgła sprawdzając jego luz.

Cały komplet VALEO, kupiłem u allegrowicza za 1680zł ,po wymianie cisza w kabinie zero, szarpania przy ruszaniu. Jest to gościu z Białegostoku, którego mogę wam polecić z czystym sumieniem,dobry kontakt(sami oddzwaniają). Ja z Warszawy to za komplet krzyczeli 2200zł w sklepie HART,także jest to trochę grosza mniej u niego. Odradzam natomiast gościa z Krakowa.

A jeszcze pytanie... Robił to ktoś sam, a jeśli tak, to na co trzeba uważać, w sensie czy są jakieś knyfy?

Ponawiam pytanie: czy sprawa jest do ogarnięcia samemu, bo z jednej strony mam chęć, no i akurat czas
Na forum relacji nie widziałem, jedynie na alfoholikach.

bassooner pisze:Ponawiam pytanie: czy sprawa jest do ogarnięcia samemu, bo z jednej strony mam chęć, no i akurat czas
Na forum relacji nie widziałem, jedynie na alfoholikach.

A siłę fizyczną masz jak sam to chcesz targać ? ( troszkę mordowania jest)
Sanki w dól i wyciągać skrzynię.
Uważaj na przewody od klimy, i zobacz jak wygląda powrót od wspomagania.