Lancia Klub Polska

Lancia nie odpala po jednej nocy, zwłaszcza jak jest zimno.

Mechanik sprawdził, świece i wtryski są OK.

Jakieś pomysły ?

Podejrzewamy że jest problem z doprowadzeniem paliwa - mianowicie chyba gdzieś wycieka, chociaż jakiś wielkich plam pod autem rano nie widać.

Jak próbujemy odpalić to po jakimś czasie bateria siada, podepniemy kablem i kręceniu rozrusznikiem odpali po chwili.

Witram ,sprawdź czy nie cofa się paliwo spróbuj zapompować gruszką i zobacz jak zapali ,jeśli będzie ok zamontuj zaworki zwrotne na przewodach paliwowych by paliwo nie cofało się do zbiornika .Miałem podobny przypadek w scudo 2.0 po nocy nie odpalał i wymieniliśmy cały układ wężyków na silniku(tam są zaworki w wężykach i gruszce) bo nie występują na części a auto firmowe więc nie chcieli żadnych przeróbek .