Ale po co zaglądać pod maskę, żeby stwierdzić, że masz nielegalne światła?
Popatrzę na lampę i Ci powiem czy masz legalne źródło światła czy nie
A to, że na przeglądzie nikt się nie dowalił to znaczy tylko tyle, że diagności jeśli jakoś to świeci to przepuszczają to, ale gdyby skrupulatnie sprawdzali to by Ci tego przeglądu nie podbili.
Z doświadczenia (od kilku lat jeżdżę samochodami z ori ksenonami) powiem CI, że tylko raz, w Gdyni, spotkałem diagnostę, który sprawdzał wszystko jak Pan Bóg przykazał. W Audi A3 z fabrycznym ksenonem, oprócz ustawienia światełek od razu spojrzał sobie na homologację wybitą na lampie oraz działanie spryskiwaczy.
Kończąc, racja jest w tym, że trzeba to wszystko robić z głową tak jak mówisz. Trzeba też być świadomym ewentualnej odpowiedzialności za montowanie czegoś takiego w różnych sytuacjach.
Problem w tym, że wielu domorosłych tunerów nie wie co to znaczy robić coś z głową. I dlatego jest taka nagonka na te rzeczy.
fedos pisze:Druga sprawa czy homologowane auta z ksenonami nie oślepiają ?? To dopiero jest totalne gówno. To samopoziomowanie działa jak u kur... majtki. Jedzie taki za Tobą w nowym meśku i wali po oczach jak nie wiem, albo suv z naprzeciwka i masz popatrzone przez 5 minut, bo CI gwiazdki na oczach zostają. Według tego to każdego musieliby zatrzymywać i ładować mandaty z zabieraniem dowodów.
A wiesz, że ori ksenony też się reguluje? Oni widocznie o tym nie wiedzą.
Wiesz jak działa samopoziomowanie i kiedy?