Strona 1 z 1

Lybra SW 1.9 JTD 116KM - kręciła/nie odpalała

: 04 wrz 2016, 15:04
autor: Roo
Witam, od trzech miesięcy miałem problem z odpaleniem lyberki, objawy - przy wysokiej temperaturze, niskiej temperaturze, kręcenie rozrusznikiem dawało efekt chwilowego wzrostu obrotów (lub nie), samochód po kilku próbach odpalił (lub nie), za to na plaka chwycił zawsze. Jak już odpalił - chodził wzorowo niezależnie od prędkości, stylu jazdy, temperatury na zewnątrz. Zaprzyjaźniony mechanik wykluczył wtryski, skoro po odpaleniu chodzi normalnie, przyspiesza normalnie, obroty są równe. On obstawiał układ paliwowy od pompy w baku, do pompy przy silniku. Tydzień temu powiedziałem dość! Ponieważ na razie z kasą było krucho, a do pracy dojeżdżać trzeba, więc po lekturze internetowej na tym i innych forach, uzbrojony w klucze, śrubokręty i butelkę mineralnej gazowanej, postanowiłem wyczyścić wszystko, co się da bez ingerencji serwisu.

Po kolei:
- demontaż pompy z baku, oczyszczenie, ponowny montaż (tam było w miarę ok)
- demontaż filtra paliwa - tam również wszystko czyste, filtr bez wody (przy okazji udrożniłem zaworek odcinający na górze filtra)
- demontaż regulatora ciśnienia z pompy paliwa przy silniku, odwrócenie zielonego oringu na drugą stronę (podpatrzone na internecie), ponowny montaż
- demontaż i wyczyszczenie zaworu EGR (wyleciało ze środka tyle sadzy, co przy czyszczeniu komina), ponowny montaż

po ponownym złożeniu i zmówieniu paciorka, odpowietrzyłem układ i pełen obaw przekręciłem kluczyk... odpalił po trzech sekundach! Nie bardzo wierzyłem, więc wyłączyłem zapłon i przekręciłem kluczyk ponownie - odpalił jeszcze szybciej i tak pali do dziś. Nie wiem, co pomogło, ale pomogło, więc temat zamieszczam tutaj, może kogoś naprowadzi na właściwą drogę

pozdrawiam, Roo

Re: Lybra SW 1.9 JTD 116KM - kręciła/nie odpalała

: 04 wrz 2016, 16:22
autor: Maniak
Zmówienie paciorka.....zbawienne : ok2 : brawo Ty :D

Re: Lybra SW 1.9 JTD 116KM - kręciła/nie odpalała

: 04 wrz 2016, 20:58
autor: Adrian.
To mi wygląda na początek końca regulatora CR. Pewno trochę pochodzi zanim znowu nawali w czasie i miejscu gdzie człowieka krew zaleje!