Lancia Klub Polska

Ja wciskam w miejscu tego okrągłego uwypuklenia (najskuteczniej działa). Fakt, że nie zawsze za pierwszym razem odpowiednio "kliknie", ale ogólnie nie mam żadnych kłopotów z klapką ani nie muszę stosować żadnych trików o jakich piszesz

Jedyne co potrzeba to otwarty zamek centralny.

Generalnie to jest to chyba identyczna zasada działania jak klapka w Kappie.

Ja muszę przywalić dłonią tam, gdzie kropeczka i wtedy i ładnie się zatrzaskuje i ładnie się otwiera. Mam pewne podejrzenia co do przyczyn, jeśli coś wymyślę to dodam kolejny post.

Nie wiem czy zauważyliście ale wydaje mi się, że problemem jest wyrabianie się plastiku w klapce - mającego kontakt z trzpieniem. Poradziłem sobie z tym problemem najpierw naklejając kilka warstw małych kwadratów taśmy izolacyjnej w to miejsce na klapce. Jednak pomogło na rok - później znów się wyrobiło.
Obecnie zastosowałem patent: naklejenie cienkiego plastikowego odbojnika do mebli. Hula już ponad rok i zero problemów. Nic nie trzeba kombinować z otwieraniem i zamykaniem samochodu. działa tak jak powinno po wyjeździe z fabryki.
Trzeba tylko uważać na grubość odbojnika. Ewentualnie podszlifować stronę bez kleju. Gdy będzie za gruby klapka będzie odstawać od karoserii.