Lancia Klub Polska

Mam podobne poszarpywanie rano podczas porannego rozruchu. Pojawiło się to po spadku temperatur poniżej 10 stopni w nocy. W ciągu dnia już to nie występuje.
Czyli sprawdzić świece, cewki i klemy aku ?

Ja mam co prawda tjet 120 ale też są drgania. Trudno stwierdzić czym są spowodowane. Jest dzień że ani raz nie zadrzy a czasami po rozruchu już jakby zapłon gubił.

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

Jestem już po wymianie czujnika spalania stukowego, na razie ciężko powiedzieć czy usterka jest naprawiona, dlatego że kiedy rano odpalam a temperatura jest poniżej 15 stopnie to problem nie występuje, to też powiedziałem mechanikowi przed wymianą czujnika, odpowiedział że jest to spowodowane bogatszą mieszanką podczas rozruchu silnika bo jest niższa temperatura.Czyli tak, przez lato kiedy auto postało jakieś 8 godzin a temperatura na zewnątrz wynosiła ponad 15 stopni, następowało wypadanie zapłonu podczas rozruchu, a kiedy temperatura spadała np następnego dnia poniżej 15 stopni, objaw już nie występował i tak było na zmianę raz usterka się pojawiała a raz nie i jest to zależne od temperatury ale zaznaczam "tylko podczas dłuższego postoju".Teraz muszę trochę poczekać i sprawdzić co się będzie działo. Pozdrawiam

Wiec trochę pojeździłem i już wiem że problem nadal występuje, czyli czujnik spalania stukowego wymieniony na daremno , zauważyłem jeszcze że gdy jadę na niskich obrotach delikatnie muskając gaz żeby tylko auto jechało, to czuję takie przerywanie w pracy silnika a gdy nacisnę mocniej gaz to objaw znika, nie wiem w którym kierunku pójść, a co myślicie jeśli kupie sobie dwie nowe cewki i spróbuję podmienić te na 3 i 4 cylindrze? Bo tam pokazał wcześniej wyświetlony bląd, który już nie wrócił do tej pory

Nie mam pojęcia. Też tam miewam. Wszystko zależy od temperatury i jak długa auto stało pod chmurką. Ostatnio odpiąłem klemy, żeby się adaptacje pokasowały i przeczyściłem klemę. Jakby lepiej ale to może być placebo.

Mnie mechanik powiedział ze trzeba wymienić plyte zaworow ssących a jest to koszt nie maly ok 3000zl i nie wiem co zrobić tylko ze ja mam silnik multiair 140km

Tylko nie ma to nic wspólnego z problemami w TBi.

Tak próbuję składać fakty od zakupu samochodu, jedynie co było wymienione na gwarancji to sonda lambda, chyba cztery dni po zakupie auta. Przez te cztery dni nie zauważyłem żeby silnik źle pracował, a po wymianie sondy lambda, kiedy wróciłem do Holandii, to na drugi dzień już był problem. Wydaje mi się że samochód na postoju za bardzo dymi spalinami. Nagram jeszcze jakiś filmik może ktoś na coś wpadnie.

https://drive.google.com/file/d/0B95H0Z ... sp=sharing
tutaj było 20 stopni podczas odpalania, widać jak wskazówka skacze

https://drive.google.com/file/d/1riLPyp ... sp=sharing
a to filmik z dzisiejszego dnia, 11 stopni już lepiej chodzi ale nadal można wyczuć wypadanie zapłonu, co jakiś czas

https://drive.google.com/file/d/18X1C8b ... sp=sharing
dzisiaj po 5 godzinach stania na parkingu

Wiesz drga wskazówka i buda lekko ale przechodzi po chwili. U mnie zgasł przy kilku porannych rozruchach. Teraz w miarę spoko. Ale mam chłodniej. Rano Po kilka stopni.
Zauważyłem, że jak miałem taki problem to zdecydowanie dłużej kręcił rozrusznik przy zapłonie.

Dzisiaj po pracy po odpaleniu wyskoczyła mi taka kontrolka. Co ona oznacza? Błędów żadnych nie ma. Po dojechaniu do domu zgaszeniu i ponownym odpaleniu kontrolka już znikła

Wygląda jak amortyzator. Masz adaptacyjne zawieszenie?

Tak mam, ale jak narazie problemu nie ma. Teraz próbuje rozwiązać problem wypadania zapłonu, wymieniłem jiż dwie cewki i na chwile pomogło, coś jest nie tak z stykiem. Jeszcze zastanawiam się jak wygląda przepływomierz bo może być troche zabrudzony i też będzie powodował wypadanie zapłonu