Lancia Klub Polska

Mam 150 KM ale to myślę bez znaczenia w tym przypadku.
Sprawdziłem u siebie ale niestety nie na zupełnie zimnym silniku. Temperatura zewnętrzna 1 stopień.

Jeszcze jutro sprawdzę na zupełnie zimnym silniku czyli po nocnym postoju. U mnie też widzę że jest duża rozbieżność, tłumacze jedynie tym że nie miałem do końca zimnego silnika.

Powiedz mi jeszcze czy usterka pojawiła się z dnia na dzień ? Czy występuje tylko po nocnym postoju czy wystarczy że samochód stoi np dwie godziny i już problem się pojawia ?

Grzyws pisze:Mam 150 KM ale to myślę bez znaczenia w tym przypadku.
Sprawdziłem u siebie ale niestety nie na zupełnie zimnym silniku. Temperatura zewnętrzna 1 stopień.

Jeszcze jutro sprawdzę na zupełnie zimnym silniku czyli po nocnym postoju. U mnie też widzę że jest duża rozbieżność, tłumacze jedynie tym że nie miałem do końca zimnego silnika.

Powiedz mi jeszcze czy usterka pojawiła się z dnia na dzień ? Czy występuje tylko po nocnym postoju czy wystarczy że samochód stoi np dwie godziny i już problem się pojawia ?

Z częstotliwością występowania problemu jest różnie. Na pewno nasiliło się przy ujemnych temperaturach (przy każdym odpaleniu). Latem raz na 2-3 tygodnie. Generalnie im dłużej auto stoi np. 12 godzin to wiem już na 100% że będą spadały obroty po odpaleniu. Czekam na wskazania na zimnym silniku. Pozdrawiam.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Więc tak, na zupełnie zimnym silniku bez odpalania, temperatura powietrza w dolocie praktycznie pokrywa się z tą zewnętrzną.


Zaraz po uruchomieniu sprawa wygląda tak:
Zaznaczyłem jeszcze podgląd na masę powietrza bo to też dość istotna sprawa i ciśnienie w kolektorze dolotowym bo na tej podstawie można wywnioskować czy nie łapie gdzieś lewizny.
Złapałem moment zaraz po uruchomieniu silnika kiedy właśnie podbija obroty sterownik.

Po kilkunastu sekundach lekko spadają i sprawa wygląda tak :


Pozdrawiam

dzięki za informację. powiedz czy temp. silnika i powietrza brane są z jednego czujnika? jak zerkniesz na moje wskazania to wczoraj przy temperaturze otoczenia +2 a na komputerze czujnik wskazywał 27

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nie, nie. Temperatura silnika określana jest na podstawie informacji z czujnika temperatury cieczy chłodzącej.
Czujnik temperatury powietrza zasysanego jest razem z czujnikiem ciśnienia w kolektorze dolotowym.

Po nocnym postoju tak pokazywał ?

Grzyws pisze:Nie, nie. Temperatura silnika określana jest na podstawie informacji z czujnika temperatury cieczy chłodzącej.
Czujnik temperatury powietrza zasysanego jest razem z czujnikiem ciśnienia w kolektorze dolotowym.

Po nocnym postoju tak pokazywał ?

Wczoraj po kilku km jazdy tak pokazywał. Dzisiaj pójdę jeszcze zrobić odczyty po postoju 12 godzinnym, tj. totalnie zimnym silniku. Wrzucę fotki.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

To może być, że już się podniosła tak temperatura, u mnie dosłownie po chwili temperatura płynu z 0 skoczyła na prawie 13 stopni. Jedynie powietrze dalej praktycznie bez zmian.

Ok

Jestem po odczycie wskazań. I tak na pierwszym zdjęciu to jedynie sprawdzenie na samym zapłonie. Potem po odpaleniu...widac że temperatura silnika 4.5 stopnia i bez zmian więc chyba można wykluczyć czujnik.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Czujnik odpada, przepływ powietrza widzę że też taki jak u mnie...

Gdzieś wyczytałem, że problemem może być zapchany separator oleju i brudna przepustnica. Na dniach wybieram się na czyszczenie do mechanika. Może to rozwiąże problem.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Jestem świeżo po czyszczeniu separatora i przepustnicy. Separator był zaklejony syfem przypominającym ciepłe masło...przepustnica nawet, nawet. Nie wiem czy to możliwe ale jakby zbiera się lepiej i łatwiej wchodzi na obroty. Możliwe?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka