Lancia Klub Polska

Panowie taki mam problem wymontowałem z swojego turbo amortyzator (na foto nr 1) by zabezpieczyć kielich i zauważyłem że poduszka jest krzywo. Poduszka od kappy jest dolną częścią skośna od strony łożyska by sprężyna leżała skosem. U mnie sprężyna leży jak widać na foto dość poziomo przy lożysku a poduszka idzie skosem. Byłem pewien prawie na 100% że problem jest w poduszkach ale nic bardziej mylnego poduszka jest ok poza tym zgromadziłem inne dobre i efekt jest taki sam po podmianie. Przejrzałem każda cześć kolumny i nie widzę nigdzie zużycia lub oberwania. Czy tak ma być czy ja znów wymyślam sobie jakieś wady ? Jedyne co mi nie pasuje przy montażu to element nr13 ponieważ nie mogę tak mocno ścisnąć sprężyny i miska nr 11 ustawia się skosem a podkładka nr 13 jest dociskana poduszka i nakrętką od góry. Ale wydaje mi się ze po skręceniu powinno to się docisnąć.

Jak włożysz do auta wszystko się naprostuje. Miałem jeszcze gorzej po moim montażu.

Moze i naprostuje a czemu na tym zardzewiałym (fota wygrzebana z neta) leży idealnie?

Na obydwu poduszka względem miski jest ustawiona pod tym samym kątem, tylko sprężyna jakby inaczej ugięta. mopże po prostu zdjęcie robione w trochę innej pozycji. Może Maniak by cos powiedział, bo on się chyba naoglądał tych złomów. Wg. mnie jak zwykle szukasz dziury w całym

Egon pisze: ↑26 sty 2018, 21:48 Moze i naprostuje a czemu na tym zardzewiałym (fota wygrzebana z neta) leży idealnie?

Moje przed demontażem też leżały idealnie a po .... gorzej niż Twoje

Na tych nowych poduszkach tak leżały?

Gepard pisze: ↑26 sty 2018, 22:01 Na obydwu poduszka względem miski jest ustawiona pod tym samym kątem, tylko sprężyna jakby inaczej ugięta. mopże po prostu zdjęcie robione w trochę innej pozycji. Może Maniak by cos powiedział, bo on się chyba naoglądał tych złomów. Wg. mnie jak zwykle szukasz dziury w całym

Miska do poduszki musi tak leżeć bo poduszka ma skos tak na sztywno w tym miejscu. Ale miska względem amortyzatora jej kąt ułożenia jest zależny od docisku podkładki nr 13 to ona centruje miskę.

Moja przygoda wyglądała tak:

Przypomniało mi się, że w Mondeo jak składałem nowe amory i poduszki,to też wyszło to jakoś strasznie krzywo w porównaniu do starych Też sie męczyłem żeby to wyprostować. W koncu zamontowałem amory do samochodu z lekko dokręconą nakrętką centralną i dopiero pod obciążeniem wszystko się ułożyło i wtedy ją dokręciłem.

Tez tak łapę ścigaczami i górnej części sprężyny nie idzie ścisnąć a bez tego dobrze tej miski nr13 nie idzie ustawić. Gepard też już o tym myślałem.

Może stare się po prostu ułożyły po czasie... a nowe muszą się ułożyć?

Tak samo robiliśmy w Y Michała. Najpierw lekko, a po opuszczeniu i przejechaniu kilkuset metrów mocniej.

Ja myślę że problem jest w ustawieniu odpowiednim miski nr 11 bo po rozebraniu amorka ta podkładka nr13 zielona u mnie zawsze jest krzywo względem amorka i klinuje skosem. Rozbiorę to raz jeszcze ale być może miska nr 11 jest ruchoma względem podkładki nr13 która ją trzyma i jest dociskana poduszka, i dopiero po założeniu i opuszczeniu auta siła która działa na poduszkę ją odpowiednio dociska i wtedy cała moją akcja jest na marne.

Używając tych zwykłych ściągaczy nie da się ścisnąć górnego zwoju sprężyny i dlatego miseczka leży krzywo. Trzeba kombinować wykorzystując ciężar samochodu już po zamontowaniu całej kolumny. Pewnie nie byłoby tego problemu, gdyby użyć profesjonalnego ściągacza, w który wkłada się całą zmontowaną kolumnę i skręca.

A więc tak ścisnąłem sprężynę tak że miałem kilka cm luzu, następnie położyłem podkładkę na której opiera się miska spreżyny dalej zamontowałem poduszkę i ja przykręciłem. Poduszka sprawna bez luzu ale jej część środkowa jest elastyczna i można ją wyginać. Po zluzowaniu ściągaczy obserwuje sprawę co się dzieje, sprężyna swoją siłą odpycha zawszę z jednej strony poduszkę i ją przekrzywia. Nie pojawia się żaden luz. Zapewne po zamontowaniu do auta i opuszczeniu go na koła działa siła od góry i prostuje się wszystko. Podsumowując straciłem z 2 dni i kilka na rozmyślaniu oraz kupiłem 4 poduszki nie potrzebnie ale w końcu się wyśpię bo sprawa rozwiązana.