Lancia Klub Polska

Wie ktoś może czy jest jakiś bezpiecznik / przekaźnik czy cokolwiek odpowiedzialne za działanie check-panela?

Niestety coś u mnie się stało i przestał działać, działa jedynie podświetlanie, ale to idzie z niebieskiej wtyczki z folii na zegarach. Reszta jest martwa. Zero reakcji na spaloną żarówkę czy otwarte drzwi.

Bezpieczniki w skrzynce wszystkie obejrzane - sprawne.

Wymieniłem też moduł check-panelu - nadal bez reakcji

Hej, check panel to kawałek modułu elektronicznego znajdującego się przy skrzynce z bezpiecznikami, który analizuje prądy pojawiące się na poszczególnych obwodach el. Jeśli przestał działać to albo padł sam moduł przy skrzynce z bezpiecznikami (masz pewność że drugi jest sprawny?) albo kabelkologia ma problemy, albo jest problem z samym wyświetlaczem (oświetlenie deski w tym check p. to niezależny obwód) przyjrzyj się samej desce może wypaliła się jakaś ścieżka, może jest problem z wtyczkami. Z Włochami już tak jest że ścieżki drukowane lubią nie wytrzymać, miałem taki problem z manetką świateł, miałem tak z zegarami - obrotomierzem. Co prawda nie w Delcie, ale ta sama szkoła, te sama lata ... a manetki chyba nawet też te same od MM. Problem świrującej elektryki w dużej mierze to problem słabej masy. Polecam przy okazji przelecieć w aucie obydwie klemy oraz wszystkie punkty masowe w komorze silnika i na grodzi ten przy skrzynce bezp. - Czyścimy, psikami czymś do styków mocno skręcamy. Prąd stały powoduje że pomiędzy złączem a śrubą tworzą się warstwy tlenków działaczce jak izolator. Do tego dochodzi zwykła korozja od wilgoci. W komorze silnika w Delcie są dwa punkty masowe na podłużnicy prawej i lewej przy pasie przednim i silnikowy do skrzyni biegów. W różnych jednostkach podawana jest też na głowicę albo dodatkowo gdzieś na blok - zwłaszcza w bezyniakach. Dwa warto sprawdzić też co tam wypluwa alternator zbyt duże lub zbyt małe napięcie to też śmierć głównie dla elektroniki i cienkich obwodów drukowanych. Świrujący regulator napięcia zwłaszcza w alternatorach MM to tez nie taka rzadka przypadłość. Chyba w każdym moim Fiatonie wymieniałem co najmniej raz.

Jutro może otworzę deskę, chociaż jak mam coś dłubać znowu w tym samochodzie to mi się słabo robi na samą myśl...

Ewentualnie mogę jeszcze spróbować pomierzyć przejście na przewodach od wtyczek 4 i 11 pinowych przy module i desce. Są takie na obu końcach, więc wnioskuję, że idą od modułu bezpośrednio do tablicy. Przy module jest jeszcze wtyczka 6 pi owa, ale to już trzeba by mieć schemat.

Nie mam pewności, że wymieniony moduł jest sprawny, kupiłem z używaną skrzynką. Natomiast ten co był w aucie był włożony rok temu zupełnie nowy, więc nie sądzę, że wysiadł. Wymieniłem go, bo to była łatwa robota na szybko i wyeliminować jedną potencjalną awarię.