Lancia Klub Polska

Cześć,
chciałbym Was zapytać jakie masz dywaniki pod nogami w swoich Phedrach? Po solidnym sprzątaniu, myciu, chciałbym coś praktycznego i miłego dla oka kupić do auta. Wstępnie myślałem o welurowych dywanikach. Warto kupić np. gumowe na wymianę przez zimę, czy lepiej od razu zainwestować w gumowe - rynienki?

Pozdrawiam

Mam beżową tapicerkę i welurowe sprawiały na niej bardzo dobre wrażenie. Ale praktyczne nie były.
Zakupiłem dedykowany zestaw Rezaw Plast, który w 99% zabezpiecza podłogę. Po prawie 7 latach wiem, że praktyczność gumowych jest nie pobicia. Ranty zatrzymują wodę i piasek, a sprzątanie auta (nawet w okresie jesienno-zimowym sprowadza) się do umiejętnego wyjęcia i wymycia gumy, pod spodem jest zwykle czysto. Dywaniki są duże i ich wyjęcie nie jest najłatwiejsze (zwłaszcza jednego wspólnego z przodu). Mój zestaw to przód + tył + bagażnik (do użycia tylko przy wyjętych fotelach 3 rzędu).
Co do wyglądu.. Jak mają wyglądać ciemne, gumowe dywaniki?
Podłoga w Phedrze jest płaska, więc leżą idealnie. Zasłaniają beżową podłogę - no ale po to właśnie są

Jeden rabin powie tak, inny rabin powie nie.
Ja z końcem wiosny postanowiłem coś zmienić bo rzygam już tymi gumiakami rezawplast. Nie umniejszam ich praktyczności, ale są szpetne no i jęzora jak nie przykleisz to będzie Cię wk@rwiał.

Kupiłem takie coś. Świetnie wyglądają i są bdb dopasowane. https://allegro.pl/oferta/dywaniki-welu ... 2393011375
Jest też wersja rozbudowana z dywanikami do bagażnika/trzeci rząd.

Mikee72,
możesz wrzucić jakiś link, dla porównania?

Wrzucam zdjęcia gdy w aucie były jakieś uniwersalne dywaniki welurowe. Kontrastowały z jasną wykładziną i to robiło całkiem przyjemne wrażenie dywanu w salonie Co do praktyczności to się nie wypowiadam, bo szybko wjechały gumy. One zaciemniły podłogę, ale coś za coś.

Odnośnie jęzora (części dywanika pod lewą stopę) to faktycznie lata luźno i wkurza. Zastanawiałem się co z nim zrobić - po jakimś miesiącu go wyciąłem i po problemie. Ale to jest częsty 'problem' w różnych autach.
Tutaj masz te gumowe (REZAW-PLAST: 201220)
Jakbyś się decydował, to moimi zdaniem lepsze są takie właśnie, całościowe.
Z wyjmowaniem przodu do sprzątania jest trochę gimnastyki, ale szybko się nauczysz.

Offtop. Może zrobimy mini zlot razem z digital gdzies w Poznaniu i uwiecznimy 3 autobusy na 1 zdjęciu?
Mobidoktor jak podjedziesz z Tychów to będą rekordowe 4.

Ja kupiłem komplet z alledrogo, ale sprzedawcy już nie ma hehe.

180 ziko, wszystkie 3 rzędy, welurowe plus napis na życzenie. Zrobiłem podobnie jak mam w Delcie, tyle, że tam były oryginały z linii akcesoriów.

Hej,

Ja mam oryginalne welurowe i w sumie nie narzekam na nie. Jak coś to odkurzaczem porządnie odkurzam i tyle. W tym roku (po 4 latach) zamierzam dać je do prania, żeby je odświeżyć. Nie są utytłane brudem/błotem/jedzeniem itd. Ale u mnie wiedzą, że buciki trzepiemy nie tylko gdy śnieg.

Irytuje mnie dywanik w drugim rzędzie siedzeń. Zsuwa się w przednie fotele i wygina w nienaturalny sposób.

Pzd.

Wysłane z mojego telefonA

Phedra, czy nie Phedra - umycie gumowych dywaników zajmuje góra kilka minut, czyli jakieś 10 razy mniej czasu niż trzepanie i odkurzanie welurów. W Phedrze (czy Voyagererze) gumy zakrywają - jak wspomniałem - większość podłogi. Gdybym jeździł sam, to 'dywany' pewnie by się sprawdziły. Jeśli auto jest użytkowe: rodzinny wypad na plażę, w góry, spacer po lesie (czasem z psem!) - to trochę inaczej się na to patrzy. Relaks przy sprzątaniu auta jest ok - czemu nie. Jednak, jeśli chce się mieć porządek małym nakładem pracy - to wystarczy raz po raz wysypać piasek z gumowych dywaników, a raz na kwartał je umyć.

Masz rację, ale dla mnie to trochę tak jak stalówki z kołpakami - Lancii po prostu nie przystoją

Glen,
do Poznania to mnie ciągnie syn. W tych okolicach coś fajnego, wojskowego jest do zobaczenia