volf pisze: ↑01 gru 2023, 18:08
Akurat spirytus to chyba stabilniejszy od benzyny a przecież właśnie taki bezwodny 100% czyli mocniejszy od najlepszego spirytusu w sklepie ma tam zastosowanie. Po drugie skoro 5% żadnych szkód nie czyniło to i 10% problemu nie zrobi.
Po trzecie dla prawdziwych fanatyków będzie benzyna 98 i lepsze (zdaje się, że Schell ma jeszcze jakąś mocniejszą).
Po czwarte-niedługo w UE benzyny w ogóle nie będzie, znaczy będzie taka syntetyczna, super ekologiczna i pewnie 10 razy droższa więc zamiast narzekać korzystajmy z resztek wolności motoryzacyjnej
.
... spirytus jest stabilniejszy od benzyny tak jak olej napędowy stabilniejszy jest od estrów. Olej B-7 w warunkach składowania "wytrzymuje" do 24 miesięcy liczonych w ramach średniej parametru oksydacyjnego. Stabilność samych estrów (RME z rzepaku i Fame rzepakowym) jest znacznie krótsza jednak w wytwarzaniu paliw stosuje się stabilizatory oksydacyjne, które w mieszaninie z olejem znacznie wydłużają żywotność paliwa. W obu przypadkach zarówno E5 jak i B7 głównym bieżącym w eksploatacji zagrożeniem może być woda ponieważ oba paliwa są stosunkowo silnie higroskopijne ale nie należy tym się specjalnie przejmować chyba, że jakiś diesel - klasyk stoi w garażu kilka lat, co z wielu powodów może oznaczać potrzebę jego spuszczenia.
Po pierwszym stycznia Pb98 w zasadzie z obecnie niewielką ilością alkoholu (w zależności od regionu Polski) przejmie rolę obecnej Pb95 czyli 4,8% C2H5OH + mieszanina eterów o różnym ich składzie do 15%, natomiast Pb95 będzie zawierało do 10% alkoholu przy czym faktycznie na rynku paliw ilość ta będzie póki co oscylować w granicach 8%. Generalnie większość samochodów wyprodukowanych sprzed 2003 roku "przyjmie" to paliwo z godnością bez większych problemów jednak ze względów psychologicznych oraz "instrukcyjnych" (instrukcja obsługi samochodów) jeśli na stronie internetowej dane auto nie ma "zielonego koloru" to lepiej tankować Pb98 lub w przypadku super klasyków Pb100 (Shell).
Temat biokomponentów i ich wpływu na silnik to tematy rzeka to raz a w ich przypadku ciągłe rewolucyjne, przyszłościowe zmiany to dwa. Jest, będzie E10 i B-7 a w przyszłości E15, B-10, B-20, HVO, Ucome, komponenty z przerobu plastików, odpadów komunalnych itd itp.
Niestety nic z tym nie zrobimy tak będzie do technologicznego opanowania ogniw wodorowych a póki co tankujmy i nie przejmujmy się przez jakieś następne 10 lat, że coś zaszkodzi naszym "mechanicznym pociechom", co do klasyków to najbezpieczniejsze są "dwusuwy" więc ruszajmy na zakupy trabantów, wartburgów i syren oraz nieco starszych DKW-ek a także saabów.
Pozdrawiam