Lancia Klub Polska

Mimo tego, że na forum są opisy takiej naprawy, postanowiłem jednak zamieścić i mój sposób. Z użyciem imbusa odkręcamy dwie śruby mocujące lampę od strony bagażnika, odpinamy złącze z kablami i po wyjęciu lampy odkręcamy krzyżakiem dwie śruby w zagłębieniach obudowy. Klosz lampy wykonany jest ze szkła akrylowego - tworzywo dość twarde ,ale kruche i łamliwe. Mechaniczne odklejenie klosza od wewnętrznej obudowy jest więc ryzykowne i grozi jego pęknięciem. Rozklejenie z użyciem rozpuszczalników jest także dość kłopotliwe i pozostawia plamy których nie da się usunąć ,a potem jeszcze trzeba to jakoś skleić. Wybrałem więc metodę cięcia obudowy. Do tego użyłem multiszlifierki Dremel i tarczy 25x0,5mm. Obudowę tniemy wg schematu.
Tarczę prowadzimy dość płytko, aby nie uszkodzić elektroniki. Szczególnie ważne w dolnej części, gdzie poprzeczna płytka jest blisko obudowy. Po odcięciu zdejmujemy obudowę i dokonujemy oględzin. Sprawdzamy połączenia wtyczkowe na płytkach , suche luty itp. U mnie przestały świecić trzy diody w środkowej płycie u góry i nimi się zajmę. Połączone w szereg stanowią jeden segment. Inne segmenty połączone po 2-4 diody. Uszkodzenie jednej powoduje gaśnięcie całego segmentu. Uszkodzoną diodę wymieniam na sprawną ,a jak już tu jestem, to dwie pozostałe dla pewności także. Lampę podpinam i sprawdzam w instalacji samochodu, kasuję błędy komputera - jest ok. Zakładamy obudowę, skręcamy dwoma śrubami. Szef po cięciu sklejam grotem lutownicy transformatorowej. Próbowałem pospawać z użyciem stacji lutowniczej na gorące powietrze /serwisuję telefony i mam mnóstwo różnych narzędzi do dyspozycji /,ale lutownica wypadała najlepiej. Trochę dymu przy tym jest /ABS/ i nie należy go wdychać. Poprawnie zrobiony szef jest mocny i szczelny. Dla pewności zaklejam go jeszcze czarną taśmą izolacyjną dobrej jakości na całej długości. Podpinamy lampę do instalacji ,sprawdzamy raz jeszcze poprawne działanie i montujemy na stałe. Gotowe. W kieszeni zostaje nam kilka setek, które chce od nas firma regenerująca lampy.

Trzy razy naprawiałem jedną lampę, co kilka dni padały kolejne moduły. Ostatecznie kupiłem nową w IC. Czas napraw przekroczył wartość nowej lampy .

A poza zimnymi lutami coś tam jeszcze ulega uszkodzeniu

W mojej padały diody.

volf pisze: ↑24 paź 2023, 9:13 A poza zimnymi lutami coś tam jeszcze ulega uszkodzeniu

Dokładnie wszystko obejrzałem. Lampa szczelna, bez śladów wilgoci - to ważne dla jej zawartości. Cztery płyty z elektroniką bardzo dobrze i dokładnie wykonane. Elementy dobrej jakości, wtyczki, kable, tak samo jak płytki i druk. Spoiwo dokładnie naniesione, błyszczące, co świadczy o właściwym stosunku cyny do ołowiu. Nie znalazłem ani jednego suchego lutu! Gdzieś czytałem o rzekomo suchych lutach w tych lampach, lecz ta jest naprawdę katalogowo wykonana. Nie wiem natomiast ilu było producentów tych lamp i jak u nich z jakością. Mam 57 lat i prawie całe życie naprawiam elektronikę i inne graty "napędzane" prądem. Doskonale więc potrafię ocenić jakość wykonania komponentu. Od wielu lat serwisuję głównie telefony komórkowe i proszę mi wierzyć,
wiele z nich może pozazdrościć jakości wykonania elektroniki tej lampy. W zasadzie, to poza diodami nie ma tam więcej co się psuć. Teoretycznie jednak wszystko może się zdarzyć. Co do samych diod. Jak wiadomo, to czynny element i jak wszystko podlega prawom fizyki. Normalnym zjawiskiem jest więc jej wypalenie. Jak wszystko, ma więc swoją żywotność .I o to akurat nie można mieć do niej pretensji.

Tylko diody led, jeśli nie przesadzimy z przepływającym przez nie prądem, są faktycznie trwałe a przy sporadycznym użytkowaniu (a za takie można przyjąć to w lampach samochodowych) powinny przeżyć ze 3 auta...
Więc jeśli nie ma zimnych lutów a wszystko jest prawidłowo wykonane i obliczone to te diody muszą być nie najwyższych lotów.

Producenci tylnych lamp do Lancii Delty III:
Olsa: na pierwszy montaż. Są tacy co twierdzą, że to zamiennik i uważają MM za oryginał.
Miałem 3 Delty i na każdej, włącznie z lampą 3 stopu, były symbole OLSA i logo koncernu Fiata.
Magneti Marelli - zamiennik
Van Hezel- istnieje w teorii, w katalogach różnych sklepów, zawsze niedostępne.

Czy ktoś się orientuje co to za lampy? Niby zamiennik, niby oryginał. W komentarzach ktoś napisał tani zamiennik polcar.
https://allegro.pl/oferta/lancia-delta- ... 0687194391

Wg zdjęcia i opisu oczywiście zamiennik.

Na zdjęciach widać zamazane logo Lancia a to sugeruje wg tego tematu viewtopic.php?t=75461 VAN WEZEL.
Zadałem też pytanie sprzedawcy.

OT. Taka uwaga ogólna: komentarze na Allegro nie zawsze dotyczą konkretnej oferty.
Allegro ma coś takiego, co nazywa się katalog produktów - sprzedawca musi swoją ofertę z tym katalogiem połączyć. Jeżeli będziesz chciał sprzedać faktycznie oryginalną lampę i połączysz ją z katalogiem, to ten komentarz o zamienniku będzie widoczny również przy Twojej ofercie. Tutaj akurat widać, że komentarz dotyczy produktu od tego samego sprzedawcy - zatem najprawdopodobniej jest to zamiennik.
Sporo sprzedawców nadużywa określenia 'oryginał' pokrętnie się czasem z tego tłumacząc. Dobrze widać to przy tuszach do drukarek: np. oryginalny tusz do drukarki HP (ale firmy np. ActiveJet)

Odpisali że Olsa. Logo zamazane bo niby nie mogą sprzedawać z logiem.
Tak że cena bdb jak za oryginał.

Tutaj taka sama sytuacja i jeszcze trochę taniej. https://allegro.pl/oferta/lancia-delta- ... 4935083582

Jest jeszcze jedno wyjście w Aledrogo aktywujesz pay z opóźnioną płatnością a jak przyjdzie i ocenisz że to podróba zawsze możesz odesłać

Jeżeli ta lampa to OLSA, to jest to oryginał - taki jak na pierwszy montaż.

Kupiłem z drugiego linku za 668. Mam ją już u siebie i potwierdzam że to oryginał bez żadnych wątpliwości. Wszystkie oznaczenia są, włącznie z logo Lancia.
Opakowanie fabryczne z naklejką Olsa Parts i numerami oem.
Tak że jak ktoś potrzebuje nową lampę to polecam. A niereformowalne januszexy na alledrogo z używkami za 600-700 - powodzenia w handlu!