Staliśmy się właścicielami Lancii Lybry 1.9 JTD...i sam już nie wiem....Niby kupiliśmy w dobrych pieniądzach, auto jak na swój wiek w dobrym stanie...Ale wkurza mnie jak ktoś robi cyrki...nie wiem czy sprzedający (czyt. handlarz), czy gość w Belgii, który sprzedawał handlarzowi.. -brak zmieniarki......
Aha....jeszcze potrzebuję taką nakładkę plastykową w kolorze niklu na podświetlenie tablicy rejestracyjnej z tyłu....stojąc tyłem do auta...prawą. Dzięki.
....i...zadatkowałem....posiłkowałem się wiedzą Szwagra, który jeździł tym samochodem..wady?..........brak zmieniarki...ktoś wymontował 8-O Sprzedający powiedział, że dorzuci z poobijanej....Faktycznie nic nie stuka, nie puka....ale......w takie mrozy wszystko jest spasowane...Sprzedający podał nawe...
Właśnie jest bliziutko nas...stoi w Komorowie. Wczoraj byliśmy uczynić pierwsze oględziny. Niestety nie było człowieka, który sprzedaje. Był tylko jego ojciec, który nie grzeszył wiedzą na temat tego auta. Autko to pojawiło się w jednym z postów, nie pamiętam dokładnie gdzie...Jutro jestem umówiony ...
Witam wszystkich kolegów, nosimy się z synem zakupić taką jedną ładną Lancię...czy mógłbym prosić Was o pomoc w ustaleniu historii i stanu tego auta po numerze VIN...??? ZLA83900000058254...Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.